Torto - 2012-08-10 16:01:35

Obudziłaś się. Sprawcą tego czynu były nie znane tobie dźwięki. Spoglądając na zegarek okazało się że jest 5.11 więc jest bardzo wcześnie. Po ogarnięciu się przypomniało ci się że na 9:00 musisz stawić się w Akademii w Chojnicach a autobus do tego miasta odjeżdża od 7. Wnioskując, do autobusu zostały nie całe 2 godziny.

Ray - 2012-08-10 16:06:49

Zwaliłam się z łóżka i przetarłam oczy. Jest już prawie 6? Niee. Jest dopiero po 5. Czyli mam jeszcze 2 godziny do autobusu. Westchnęłam. Będę musiała wyjść na przystanek o 6.30. Czyli lepiej wstać. Rozejrzałam się po pokoju. Na 9 muszę stawić się na uczelnie. No cóż i tak studiuje to co chciałam. Skrzywiłam się. Jak ja nie lubię wcześnie wstawać.

Torto - 2012-08-10 16:10:32

W domu wszyscy jeszcze spali ale za to na podwórko życie już się obudziło. Ptaszki śpiewały miło dla ucha z daleka dobiegał dźwięk samochodu. Rozejrzawszy się po pokoju zauważyłaś swój plecak i pokeball z Sneaselem. Lepiej byłoby nie zapomnieć ,,podstawowego,, ekwipunku.

Ray - 2012-08-10 16:14:03

Podniosłam pokeball i wypuściłam Sneasela. Przejrzałam rzeczy w plecaku. Szybko złożyłam łóżko i zabrałam ubrania, by przebrać się w łazience. Zostawiłam pokemona w pokoju z warunkiem, że jak cokolwiek spróbuje mi pożreć to następnym razem wywalę go na dwór. Po jakimś czasie wróciłam.

Torto - 2012-08-10 16:20:51

Sneasel po wypuszczeniu ucieszył się na twój widok i usiadł sobie wygodnie na krzesełku przy biurku. Po wykonaniu czynności porannych wróciłaś do pokoju. Sneasel siedział tak jak siedział przez wyjściem z pokoju więc lekko się zdziwiłaś. Wszystkie te czynności zajęły ci 15 minut.

Ray - 2012-08-10 16:27:07

-No, no jednak umiesz być grzeczny.- Pochwaliłam Sneasela. Rozejrzałam się po pokoju i podniosłam plecak. Chciałam dokładnie przejrzeć co w nim było. Westchnęłam. Ciekawe co dzisiaj będzie ciekawego na uczelni. Może akurat będzie temat, który mnie zaciekawi. Rozmyślałam przeglądając zawartość plecaka.

Torto - 2012-08-10 16:30:43

Sneasel tylko się uśmiechnął po czym podał ci plecak, wiedział że nigdzie się z nim nie rozstajesz. W plecaku było wszystko to co wczoraj do niego spakowałaś, niczego nie ubyło. Po chwili do pokoju weszła zaspana mama.
-O córcia, widzę że już nie śpisz, zjedz coś tylko przed odjazdem i nie spóźnij się na autobus. Powiedziała po czym wyszła.

Ray - 2012-08-10 16:37:08

-Dobrze, dobrze.- Mruknęłam i kiwnęłam na Sneasela, by poszedł za mną. Weszłam do kuchni i szybko zrobiłam sobie śniadanie. Dałam też coś na przegryzkę mojemu pokemonowi. Zjadłam swoje śniadanie i wzięłam z szafy kurtkę. Gdy wychodziłam krzyknęłam tylko do mamy: -Ja już wychodzę! Pa!

Torto - 2012-08-10 16:45:52

Śniadanie smakowało wyjątkowo dobrze, Sneaselowi też smakowało. Wychodząc z domu mama dała ci twój bilet miesięczny i pożegnała się z tobą. -Kierunek przystanek pomyślałaś. Do najbliższego było trochę metrów. Kilka minut zwykłego marszu.

Ray - 2012-08-10 16:51:58

Szybkim krokiem ruszyłam na przystanek. Sneasel truchtał obok mnie. Przyda mu się trochę ruchu. Do przystanku mam tylko kilka minut drogi. Można chociaż rozprostować kości. Do Chojnic będę pewnie jechała około pół godziny. No cóż, uroki dojeżdżania autobusami.

Torto - 2012-08-10 17:01:09

Sneasel radośnie szedł za tobą. Co chwilę wskakując ci na szyje i schodząc z niej, widać mu się to podobało. Po paru minutach doszłaś na przystanek. Ujrzałaś na ławce dziewczynę. Podchodząc bliżej poznałaś że to Maja twoja młodsza o rok przyjaciółka. Ona również ciebie ujrzała i zaczęła rozmowę.
-Heja Joasia co tam u ciebie? Dzisiaj jesteś całkiem wcześnie.

Ray - 2012-08-10 17:07:13

-Mam autobus do Chojnic.- Wyjaśniłam. -Musze stawić się na uczelni na 9.- Dodałam.-A Ty co tutaj robisz? Też czekasz na autobus?- Zapytałam siadając obok dziewczyny.  Sneasel też wdrapał się na ławkę i usiadł obok mnie. Pogłaskałam go po łepku.

Torto - 2012-08-10 17:11:53

-Ja też jadę do Chojnic ale w innym celu. Muszę spotkać się z profesorem Bogdanem. Powiedziała. Ta informacja lekko cię zaciekawiła bo co takiego profesor może chcieć od Maji? Po chwili koleżanka odezwała się ponownie.
-Za tydzień startuje liga pokemon. Będziesz brała udział? Zapytała zaciekawiona Maja.

Ray - 2012-08-10 17:16:27

-raczej tak.- Uśmiechnęłam się. -Sneaselowi przydał by się jakiś trening, bo trochę się rozleniwił.- Zastanowiłam się na chwilę. -A Ty masz jakiegoś pokemona?- Spytałam. Jakoś nie mogłam sobie przypomnieć tego faktu. Ciekawe co będzie u mnie na uczelni.

Torto - 2012-08-10 17:20:42

-Tak mam, Ponytę jednak ma ją obecnie profesor Bogdan. Moja Poni była chora i Profesor miał ją wyleczyć. Powiedziała Maja po czym dodała.
-Jeżeli startujesz to nie zapomnij by do końca tygodnia się zapisać w centrum pokemon. Oznajmiła po czym się uśmiechnęła.
Po chwili na przystanek przyszedł twój kolega Michał.
-Siema dziewczyny, co u was słychać? Zapytał Michał po czym dodał. -Wy też do Chojnic?

Ray - 2012-08-10 17:25:45

-tak.- Kiwnęłam głową. -Czyżby jakieś wielkie wydarzenie w Chojnicach?- Spytałam. -Bo ja nic nie wiem. Jadę na uczelnie. Może tam nam coś powiedzą.- Podrapałam się po głowie. -Zapisy na ligę? Czy co?

Torto - 2012-08-10 17:29:56

-Ja wracam od babci. Rzekł Michał. Po czym Maja dodała.
-Niee, żadnego dużego wydarzenia w Chojnicach nie będzie, no oprócz końca roku szkolnego i rozpoczęcia zapisów do ligi hehe ale ja już się nie uczę. -Ja też. Dodał Michał uśmiechając się lekko. Dziewczyna spojrzała na zegarek i oznajmiła.
-Jeszcze jakieś 10 minut i autobus przyjedzie. Po chwili Michał cię zapytał.
-Ładny ten twój Sneasel, może stoczymy później pojedynek co?

Ray - 2012-08-10 17:35:38

-Czego by nie.- Uśmiechnęłam się. -A mogę się dowiedzieć jakiego masz pokemona?- Spytałam chłopaka. Rozejrzałam się czy nie nadjeżdża czasem autobus. -Może później uda złapać się jeszcze jakiegoś pokemona. Bo do ligi potrzeba chyba przynajmniej 6 prawda?- Spytałam się zaciekawiona.

Torto - 2012-08-10 17:41:02

-Mam Psyducka. Odpowiedział chłopak po czym do rozmowy włączyła się Maja.
-To prawda trzeba mieć 6 ale to dopiero jest wymagane przy finale Ligi Pokemon. Do zbierania odznak możesz mieć nawet jednego ale trener sali może się nie zgodzić na taką walkę. Po chwili podjechał autobus. Wsiedliście. Pokazałaś swój bilet miesięczny po czym usiadłaś. Musiałaś siedzieć sama bo Michał usiadł z Mają a oprócz was nie było nikogo innego w autobusie.

Ray - 2012-08-10 17:55:31

Usiadłam koło okna. Obok mnie usiadł Sneasel. Coś bardzo mu się spodobało podróżowanie bez pokeballa. Zapowiadała się ponad półgodzinna podróż. Westchnęłam i znowu spojrzałam w okno. Nudy. Zajęłam się oglądaniem przelatujących krajobrazów.

Torto - 2012-08-10 20:22:40

Podróż minęła dość szybko. Nawet nie zauważyłaś kiedy stałaś się starsza o 30 minut. Ty, Michał i Maja i kilku innych ludzi wysiadło na przystanku w Chojnicach.
- Dobra dziewczyny to cześć, do zobaczenia. Asia, tylko pamiętaj o naszej walce. Powiedział Michał, zaśmiał się i odszedł. Maja również się pożegnała i odeszła w swoją stroną.

Ray - 2012-08-10 20:46:07

Wyszłam z przystanku i ruszyłam do budynku gimnazjum, gdzie miałam zajęcia. Sneasel szedł obok mnie.  Mam nadzieje, że uda mi się dotrzeć na uczelnie. z przystanku do gimnazjum był dość spory kawałek. Ech, przydało by się w końcu zrobić to prawko a nie wlec się autobusem.

Torto - 2012-08-10 20:57:13

Szłaś i szłaś. Po jakimś czasie dotarłaś przed mury szkoły. Widziałaś wielu znajomych idących również do środka. Byłaś lekko zmęczona takim marszem. Nie jest to dobry prognostyk przed ligą pokemon gdzie kondycja się przydaje.

Ray - 2012-08-10 21:30:00

Weszłam do szkoły i skierowałam się w stronę dużej sali gimnastycznej w której mieliśmy zajęcia. Usiadłam w swojej ławce, a Sneasel usiadł obok na podłodze. Tak jak wszyscy czekałam teraz na rozpoczęcie zajęć. Wyjęłam kartkę z wydrukowanym planem zajęć i spojrzałam z kim mamy teraz wykłady.

Torto - 2012-08-10 21:37:40

Usiadłaś wygodnie. Spojrzałaś na kartkę i dowiedziałaś się że zajęcia są prowadzone z profesorem Marcelim Kaczyńskim.
Po chwili nauczyciel wszedł na salę i podyktował temat.
-Dzisiaj czeka nas jedna z ostatnich lekcji ponieważ jutro jest koniec roku szkolnego. Powiedział Marcel po czym kontynuował.
-Temat: Obsługa Pokedexu. Dzisiaj drodzy uczniowie dowiecie się jak obsługiwać to cudo techniki... Marceli opowiadał przez całe zajęcia. Po ich zakończeniu uradowana wyszłaś z sali na przerwę. Na planie zajęć pozostały jeszcze dwa tematy.
-Pokemony Trawiaste Z profesorem Iwo Szatanem i Pokemony Wodne z profesorem Bogdanem Kupiszem. Czyli dwa luźne wykłady i do domu.

Ray - 2012-08-10 21:41:41

Wyszłam na przerwie przed szkołę i usiadłam na pobliskiej ławce. No to mam 15 minut przerwy. Jeszcze 2 półtoragodzinne wykłady i do domu. a jutro jest zakończenie roku akademickiego. fajnie. Przez 3 miesiące spokój ze szkołą. Spojrzałam na Sneasela, który przyszedł za mną. Wdrapał się na ławkę i zaczął się wygrzewać na słoneczku.

Torto - 2012-08-10 21:47:14

Pamiętaj że zawsze możesz skończyć szkołę lub po prostu w dniach wolnych od zajęć zajmować się odznakami itp. Sezon w lidze pokemon trwa 8 miesięcy.
/////////
Przerwa zleciała ci szybko. Najpierw nudny wykład o Bulbasaurach i ich występowaniu.
-Największe skupiska Bulbasaurów w polsce znajdują się na Podlasiu...
Następnie drugie zajęcia. W których profesor Bogdan tłumaczył uczniom występowanie pokemonów Gyardosów, Squirtli i Seakingów.
Po zakończonych zajęciach wyszłaś na plac przed skołą. Spojrzałaś na zegar na budynku szkoły i dowiedziałaś się że jest 14:05. Byłaś trochę głodna, chociaż trochę za mało powiedziane. W oddali zauważyłaś Maję która szła chodnikiem.

Ray - 2012-08-10 21:51:50

Zawołał Maje: -Hej!- Podbiegłam do dziewczyny. -Byłaś już u profesora?- Spytałam. -Może pójdziemy coś zjeść?- Zaproponowałam rozglądając się czy nie ma w pobliżu jakiejś knajpy. Sneasel  także się rozglądał. Ale chyba nie za jakimś barem.

Torto - 2012-08-10 21:57:40

-O cześć Asiu. Tak byłam i mam ciekawą nowinę Odpowiedziała Maja po czym kontynuowała.
-Ok możemy się przejść. Znam pewną miłą knajpkę na Kaszubskiej. To co idziemy? Zapytała po czym zaczęła powoli opowiadać.
-Profesor Bogdan powierzył mi zadanie. Mam pojechać do Afryki a dokładniej do Kenii badać tamtejsze pokemony. Wrócę za miesiąc. Co o tym sądzisz?

Ray - 2012-08-11 16:18:08

-Super!- Odpowiedziałam zaskoczona. -Chodźmy do tej knajpki.- Dodałam szybko. -musisz mi wszystko opowiedzieć!- To bardzo interesujące. Ciekawe jakie pokemony występują w Afryce. -A co z Twoją Ponytą?

Torto - 2012-08-11 18:23:15

-Ok to idziemy. Odpowiedziała Maja po czym ruszyliście. Idąc, dziewczyna opowiadała tobie o wszystkim.
-Profesor leczył moją ponytę bo niestety nie mogłam skorzystać z Pokemon Centrum bo nie miałam Licencji Trenera. To jest jakieś chore. Ale na szczęście z moją Ponytą już wszystko dobrze. Jadąc do Kenii mam nadzieję że złapie jakiegoś dobrego pokemona który pomoże mi zdobyć wszystkie 8 odznak. Opowiadała Maja. Po kilkunastu minutach dobrego marszu stanęłyście przed knajpką. Weszłyście. Maja zamówiła hamburgera i colę.
-A ty co bierzesz? Zapytała.

Ray - 2012-08-11 18:27:21

-Ja wezmę frytki i cole.- Odpowiedziałam. -A jakie pokemon występują w Afryce?- Spytałam się marszcząc brwi. -I gdzie można dostać licencje trenera?- Zamyśliłam się. Może by tak zapisać się na ligę? To może być dobry sposób na spędzenie wakacji.

Torto - 2012-08-11 18:32:17

- Najwięcej jest ziemnych i kamiennych. Gdzieniegdzie występują też wodne i trawiaste. Jak chcesz wziąć udział w lidze pokemon to spędzisz trochę więcej czasu niż 2 miesiące. Odpowiedziała Maja po czym się zaśmiała. Po chwili dostałyście zamówienia jednak okazało się że nie masz przy sobie ani grosza. Jednak pomocna Maja postanowiła wydać za ciebie te parę złotych. Usiadłyście przy stoliku i zajęłyście się zjadaniem fast-foodu.

Ray - 2012-08-11 18:35:39

Powoli jadłam swoje danie. -W Chojnicach jest może Centrum Pokemon?- Zapytałam nagle. Jakoś nie mogłam sobie przypomnieć czy jest takie miejsce. Westchnęłam i rozejrzałam się za Sneaselem. -Sneasel?- Zawołałam pokemona.

Torto - 2012-08-11 19:09:54

-Tak, jest. W każdym większym mieście jest centrum. Odpowiedziała Maja. Zawołałaś Sneasla który błąkał się po knajpce jednak gdy usłyszał cię natychmiast przybiegł. Po kilku minutach skończyłyście posiłek i wyszłyście. Po wyjściu Maja zapytała.
-To teraz cel centrum pokemon?

Ray - 2012-08-11 20:02:25

-Tak- Kiwnęłam głową. I tak chciałam się dowiedzieć trochę więcej na temat ligi pokemon. To mógłby być dobry pomysł na prace licencjacka, którą będę pisała za dwa lata. Każde doświadczenie się przyda. Przywołałam Sneasela by szedł za mną. Coś dzisiaj był wyjątkowo grzeczny.

Torto - 2012-08-11 20:12:29

-Centrum Pokemon jest jakieś 10-15 minut stąd. Tak więc idziemy. Szłyście i szłyście aż w końcu stanęłyście przed dużym czerwonym budynkiem. Weszłyście po czym Maja podeszła do Siostry Małgorzaty Marek Joy. Po chwili Maja odeszła a ty poszłaś się zapisać.
-Witaj. Chcesz zapisać się pewnie do ligi pokemon tak? Zapytała.

Ray - 2012-08-11 20:19:28

-tak.- Odpowiedziałam. -Chciałabym też dowiedzieć się na ten temat trochę więcej.- Dodałam. Zastanowiła się nad pytaniami. -Jakie zasady obowiązują w lidze? Ile pokemonów można wystawić do walki?- Zadałam pierwsze pytania, które przyszły mi na myśl.

Torto - 2012-08-11 20:23:54

-Już ci mówię. Po pierwsze podczas walk o odznakę ustalasz z trenerem ile pokemonów musicie użyć w walce. Cała liga pokemon trwa osiem miesięcy a następne dwa to finały. W finałach przed każdą walką musisz wybrać 6 pokemonów których będziesz używać. Hmm to chyba wszystko. Uzupełnij te dane. Odpowiedziała Siostra po czym wyjęła licencję. Licencja ta przypominała kartę kredytową. Były na niej twoje informacje wypisane specjalnym urządzeniem. Po odebraniu licencji podziękowałaś i podeszłaś do Mai. Dziewczyna zapytała.
-Wiesz już coś o swoim Sneaslu? Jakie ma ataki itp?

Ray - 2012-08-11 20:30:26

Pokręciłam głową. -Jedyne co wiem to jego typ : mrok-lód.- Odpowiedziałam. -Dopiero dzisiaj miałam na uczelni wykład o pokedexach.- Wytłumaczyłam. -Jakoś nigdy nie było mi to potrzebne.- Westchnęłam.

Torto - 2012-08-11 20:34:17

- To do ciebie jeszcze nie przyszła paczka? Zapytała zaciekawiona Maja po czym kontynuowana.
- Każdy dostał już paczkę z pokedexem a ty jeszcze nie? Dodała po czym wyjęła swojego pokedexa.
- Jak chcesz to go zdexuj.

Ray - 2012-08-11 20:42:37

-Nic o żadnej paczce nie wiem.- Zmarszczyłam brwi. -Może dzisiaj przyszła?- Podrapałam się po głowie. Wzięłam pokedex od Mai i zeskanowałam Sneasela. Teraz czekałam na informacje o moim pokemonie.

Torto - 2012-08-11 20:47:24

-Możliwe. Odpowiedziała Maja.

http://cdn.bulbagarden.net/upload/a/ad/Spr_5b_215_f.png
Sneasel
Płeć: Mężczyzna
Charakter: Bardzo zmienny pokemon który potrafi w jednej chwili zmienić się z łagodnego baranka we wredne diablisko. Poza tym jest bardzo wierny i odważny. Lenistwo to dla niego obce słowo.
Poziom:5
Ataki:Scratch, Leer, Taunt

Tak się prezentował Sneasel. Pokemon trochę się zdziwił bo nigdy wcześniej nie widział takiego urządzenia. Po chwili Maja zapytała.
-Co planujesz teraz?

Ray - 2012-08-11 21:22:55

-Na razie wrócę do domu. Zobaczę czy przyszła moja paczka. I może wybiorę się na pola i do lasu poszukać jakiś pokemonów.- Odpowiedziałam. Jeden z plusów mieszkania na wsi. Zwykle do dzikich pokemonów mam rzut kamieniem. Gdzie nie wyjdę tam widzę te stworki.

Torto - 2012-08-11 21:45:29

-No dobra, ja jeszcze połażę trochę po mieście i wrócę tym wieczornym. To do zobaczenia. Powiedziała Maja po czym się z tobą rozstała. Po pięciu minutach marszu na przystanek zadzwonił telefon. Bez namysłu odebrałaś.
-Halo, Joasia? Słuchaj córcia, jakaś paczka do ciebie przyszła. Napisane jest że z twojej akademii. Aha i pieniążków nie wzięłaś. To pa. Powiedziała po czym rozłączyła się.

Ray - 2012-08-11 21:52:07

Westchnęłam. No to moja paczka już przyszła. Podeszłam do tablicy informacyjnej, by zobaczyć o której mam autobus. Snesel kręcił się obok mnie. Mam nadzieje, że autobus przyjedzie szybko. Jakoś nie miałam zbytnio ochoty na długie siedzenie w mieście.

Torto - 2012-08-11 21:59:43

Godzina była za 14:55 a najbliższy autobus w stronę twojej małej ojczyzny odjeżdża o 15:15. Czyli niedługo. Sneasel usiadł sobie wygodnie na ławce na przystanku i w spokoju rozpoczął oczekiwania na autobus. Na przystanku widziałaś wielu ludzi. Niektórzy to byli trenerzy poznałaś to po pokeballach przypiętych do paska.

Ray - 2012-08-11 22:09:38

Usiadłam obok Sneasela. To mam jeszcze 20 min do autobusu, ale pewnie i tak pojedzie on na przystanek trochę wcześniej. Westchnęłam i rozejrzałam się wokół. Pewnie dużo osób będzie teraz wracało autobusem. Może uda się gdzieś usiąść.

Torto - 2012-08-11 22:22:57

Pierwsze pięć minut minęło szybko i bezboleśnie. Kilkanaście osób wsiadło już do swoich autobusów. Reszta została, parę osób doszło. Bardzo zaciekawiły cię przejeżdżające samochody. Minęły kolejne minuty twojego oczekiwania jednak udało ci się wytrzymać i nadjechał ukochany PKS Chojnice. siadłaś, okazałaś bilet miesięczny i usiadłaś wygodnie. W autobusie zauważyłaś trzy osoby z Mosin. Marka, Mateusza i Kamilę.

Ray - 2012-08-12 09:46:55

-Cześć. - Powiedziałam siadając obok nich na wolnym miejscu. Przesunęłam się w stronę okna, by Sneasel mógł usiąść obok mnie. Schowałam bilet miesięczny do plecaka. Nie mogłam się doczekać kiedy wrócę do domu. Chciałam zobaczyć co było w mojej paczce. Westchnęłam. - Co robiliście w Chojnicach?- Spytałam się chłopaków i dziewczyny.

Torto - 2012-08-12 10:29:19

- O Joanna, cześć Odpowiedziała Kamila. Marek i Mateusz po chwili odwrócili się w twoją stronę i również się przywitali. Rozmowę kontynuował Marek.
-U nas w Liceum dzisiaj kończył się rok szkolny. Razem z Mateuszem jesteśmy już wolni, zapisaliśmy się też do ligi pokemon. Powiedział a Mateusz mu potaknął. Kamila dodała.
-Ja też zapisałam się do ligi pokemon ale zakończenie mam dopiero jutro. Chyba tak jak ty tak?

Ray - 2012-08-12 13:39:29

-Tak. Jutro mam zakończenie roku akademickiego. Powinnam mieć jeszcze dwa tygodnie sesji, ale wszystko pozaliczałam na wykładach.- Wyjaśniłam. -Mam akurat trzy miesiące wolnego to akurat będę mogła zacząć treningi na ligę.- Dodałam.

Torto - 2012-08-12 13:44:07

Rozmawialiście o pokemonach, lidze i szkole. Czas zleciał wam szybko. Wyszliście z autobusu i każdy rozszedł się w swoją stronę.
Niedaleko przystanku znajdował się mały zagajniczek z którego dało się usłyszeć dźwięki. Prawdopodobnie był to pokemon.

Ray - 2012-08-12 13:50:55

Podeszłam do zagajnika. Ciekawe co tam jest. Chciałam trochę się rozejrzeć. może akurat znajduje się tam jakiś ciekawy pokemon i Sneasel będzie mógł powalczyć. Weszłam dalej. Rozejrzałam się w poszukiwaniu źródła dźwięku.

Torto - 2012-08-12 14:00:11

Źródłem dźwięków okazał się być ranny pokemon-ptak. Okazało się że nie mógł latać bo miał prawdopodobnie chore skrzydło. Płakał on z całych swych sił w poszukiwaniu pomocy. Po chwili pokazał się sprawca. Pokemon którego znałaś. Znałaś z wykładów był to Bellsprout.

Ray - 2012-08-12 14:18:09

Próbowałam podejść do pokemona-ptaka. Okrążyłam Bellsprouta i kazałam Sneaselowi go obserwować i by był gotowy na jego atak. Sama chciałam zabrać rannego pokemona.

Torto - 2012-08-12 14:21:49

Sneasel posłusznie wykonał polecenie. W oka mgnieniu znalazł się przy Bellsproucie i przygotowany do ataku warczał na niego. Ty w tym czasie delikatnie podniosłaś pokemona. Przyglądając się bliżej zauważyłaś że ma lekko zwichnięte skrzydło co można wyleczyć w centrum pokemon lub własnoręcznie.

Ray - 2012-08-12 14:55:22

Wzięłam pokemona-ptaka i go podniosłam. Zaczęłam iść w stronę drogi. Kazałam Sneaselowi wracać za mną. mam nadzieje, że Bellsprout nie rzuci się nagle. Na wszelki wypadek kazałam Sneselowi być czujnym. Sama także ciągle się rozglądałam.

Torto - 2012-08-12 14:57:04

Bellsprout trochę się zdenerwował że pokemona ptaka tak sobie po prostu zabrali. Sneasel spokojnie się oddalił zostawiając Bellsprouta z tyłu. Ty, Sneasel i pokemon ptak na twoich rękach szliście w stronę domu. Nie był on daleko. Po paru minutach byłaś już w domu gdzie powitała cię mama.
-O córcia już jesteś. Bardzo dobrze a co to za pokemon?

Ray - 2012-08-12 15:41:28

-Znalazłam go w koło przystanku.- Odpowiedziałam. Rozejrzałam się. -A gdzie jest moja paczka?- Spytałam się. Seneasel tez rozglądała się wokół.

Torto - 2012-08-12 15:48:14

- Leży w pokoju. Co zamierzasz zrobić z tym pokemon? Wygląda na rannego. Zapytała zaciekawiona mama. Na jej twarzy rysowały się wyrazy zaniepokojenia.

Ray - 2012-08-12 16:50:55

-Zajmę się nim.- Odpowiedziałam. Ruszyłam arzem z pokemonami do mojego pokoju. Chciałam rozpakować paczkę i poszukać jakiś lekarstw dla pokemona-ptaka.

Torto - 2012-08-12 16:56:09

-No jak chcesz. Odpowiedziała po czym dodała.
-Zrobię ci coś do jedzenia i zaraz przyniosę do twojego pokoju.
Razem z pokemonami weszłaś do pokoju. Położyłaś poke-ptaka na łóżku. Na stoliku stała paczka. Poza tym w plecaku widziałaś balle, mapę, zapalniczkę i Apteczkę! To jest to! Pomyślałaś.

Ray - 2012-08-12 17:38:07

Podeszłam apteczkę i wyjęłam potrzebne mi opatrunki i leki. Sprawnie opatrzyłam poke-ptaka. Potem wzięłam paczkę i zaczęłam ją otwierać. ciekawe co tam jeszcze jest oprócz pokedexu. A może jest tylko pokedex? Przynajmniej się dowiem jakiego ptaka opatrzyłam.

Torto - 2012-08-12 20:28:06

W parę minut ptak został opatrzony. Jednak jeszcze nie miał siły latać dlatego też leżał spokojnie na twoim łóżku. Paczka zawierała Pokedex, książkę o występowaniu pokemonów i 100 zł. na portfelu z pieniędzmi była nalepka.
,,Wyprawka Trenera,,

Ray - 2012-08-12 21:39:24

-No to fajnie.- Mruknęłam i wzięłam do ręki pokedex. Podeszłam do pokemona-ptaka, by go zeskanować. Byłam bardzo ciekawa jakiego stworka uratowałam. Czekałam na informacje z urządzenia. Może później wrócę do zagajnika po Bellsprouta? Zobaczymy.

Torto - 2012-08-12 22:27:18

http://cdn.bulbagarden.net/upload/4/44/Spr_5b_276.png
Tailow
Płeć: Mężczyzna
Poziom:4
Ataki: Peck, Growl, Focus Energy

Takie informacje podał pokedex. Sneasel próbował wskoczyć ci na szyję i zobaczyć co jest napisane w pokedexie ale zamiast dowiedzieć się spadł na ziemię i się obił.

Ray - 2012-08-12 22:32:33

Westchnęłam i podniosłam Sneasela. pokazałam mu co jest napisane na pokedexie. -Trzeba było takich akrobacji?- Spytałam się pokemona. -Tylko się obiłeś- Dodałam z troską w głosie.

Torto - 2012-08-12 22:35:29

Sneasel tylko zwiesił głowę do dołu. Po chwili jednak wskoczył na łóżku i zaczął gawędzić z Taillowem. Widok ten przerwała mi ci mama która wniosła do pokoju obiad.
-Dla ciebie drugie a pokemonom zrobiłam po kanapce, trzymaj. Powiedziała po czym położyła tacę z obiadem na stole. Dla ciebie schabowy z bigosem a pokemonom po kanapce z serem.

Ray - 2012-08-13 09:03:57

Usiadłam do stołu i zaczełam jeść swój obiad. Przysunęłam siedzenie dla Sneasela,a Taillowa położyłam na stole obok talerza z kanapkami. Przyjrzałam się pokemonowi-ptakowi. Na podwórku latało dużo stworków takich jak Taillow. Jak tylko wyzdrowieje to go wypuszczę. Chyba, że będzie chciał zostać ze mną i Sneaselem.

Torto - 2012-08-13 15:07:45

Jedzenie bardzo tobie smakowało. Pokemony też nie narzekały. Sneasel przeniósł Taillowa na łóżku i obydwaj położyli się na nim wygodnie. Te dwa śpiące pokemony były bardzo słodkie i ich widok cię zachwycił.

Ray - 2012-08-13 16:32:51

Widocznie Sneasel i Taillow się bardzo polubili. Podeszłam do biurka i wzięłam książkę o występowaniu pokemonów. od razu zaczęłam wyszukiwać informacji o pokemonach-smokach i legendach. Bardzo interesował mnie ten temat. Sama chciałam zostać trenerem pokemonów-smoków.

Torto - 2012-08-13 18:23:47

Rozdział 12. Pokemony Smoki.
(...) Największe skupiska pokemonów smoków znajdują się w Azji, szczególnie w Azji Wschodniej i na pustyni Gobi. W Europie liczba pokemonów smoków jest mała jednak jak donoszą naukowcy smoki raz w roku na miesiąc podróżują z Azji do Europy i Afryki do Europy. Moment przypisuje się na przełom jesieni-zimy.(...)

Ray - 2012-08-13 18:40:39

-Ciekawe.- Mruknęłam. To jakie pokemony-smoki występują w Polsce. Zaczęłam przeglądać książkę chcąc znaleźć potrzebną mi informacje. Przy okazji chciałam odnaleźć jakieś informacje o legendarnych pokemonach.

Torto - 2012-08-13 18:45:11

(...)Smoki występujące w Polsce to:
-Kingdra- Morze Bałtyckie
-Gible- Wykopaliska
-Altaria- Podczas burz lub podczas dużych zachmurzeń.
-Dratini- Jeziora i lasy wokoło jeziora.
(...)

Ray - 2012-08-13 18:49:03

Uśmiechnęłam się. no to trzeba będzie spróbować złapać Dratini. Zamknęłam książkę i spojrzałam na zegarek. Ciekawe, która jest godzina? Westchnęłam i popatrzyłam na śpiące pokemony. Podrapałam się po głowie. Budzić je czy nie?

Torto - 2012-08-13 18:53:55

Zegarek wskazywał 16:46. Pokemony regenerowały swoje siły w twoim łóżku a ty miałaś dylemat czy je budzić czy nie. Chwilę zastanowień przerwała ci mama która przyniosła domowy telefon do ciebie do pokoju i powiedziała.
-Twój kolega dzwoni, Michał, wiesz ten co ma koło sklepu babcię. Powiedziała, podała ci telefon po czym wyszła. Ze słuchawki dochodził głos.
-Halo, Asia? To jak z naszą walką?

Ray - 2012-08-13 19:00:55

-Hej, to chciałbyś dzisiaj walczyć?- Spytałam. To byłby dobry sposób na rozruszanie Sneasela. Tylko co zrobić z Taillowem? Westchnęłam i czekałam na odpowiedź. Z tego co pamiętam Michał ma Psyducka. Pokemona-kaczke.

Torto - 2012-08-13 19:10:12

-Ja jestem w Chojnicach. Najbliższy autobus jest koło dwudziestej. Mogę przyjechać do Mosin. Przenocować u babci a rano byśmy stoczyli pojedynek albo jeszcze dziś wieczorem. To jak robimy? Zapytał chłopak. Z jego głosu można było domyśleć się że jemu bardzo zależy na tej walce.

Ray - 2012-08-13 19:13:27

-Lepiej będzie jak stoczymy pojedynek rano.- Zdecydowałam. Przynajmniej będę miała wieczorem czas na poszukanie jakiś pokemonów w lesie. I może w końcu moje śpiochy w końcu się obudzą.

Torto - 2012-08-13 19:19:41

-Ok jak chcesz, jakoś się zgadamy. Powiedział chłopak po czym się rozłączył. Czas leciał. Pokemony nadal śpią w łóżku a ty nie wiesz co masz ze sobą zrobić.

Ray - 2012-08-13 19:26:10

Zaczęłam chodzić po pokoju. Jak na razie nie będę budzić moich pokemonów. Westchnęłam i usiadłam na krześle. Mogłabym sprawdzić czy czasem w internecie nie ma spisu sal w Polsce. Przynajmniej bym miała jakiś punkt zaczepienia.

Torto - 2012-08-13 19:34:13

Najbliższa sala pokemon znajduje się w Gdańsku. Jej trener Michał Kowalczuk ma w swoim posiadaniu odznakę Kropli Deszczowej. Pokemony jakie na 100% ma Michał to
-Staryu
-Poliwhril
-Horsea
-Gyardos
-Wartortle
-Wailmer
Nie wiadomo jakie pokemony ma jeszcze w rękawie Kowalczuk.

Ray - 2012-08-13 19:45:00

Westchnęłam. Sześć pokemonów. A ja mam dopiero jednego. A i Taillow, ale jego nie liczę. Nie wiadomo czy będzie chciał ze mną zostać. Zaczęłam rozmyślać. Jutro będę walczyć z Michałem i jego Psydukiem. Ciekawe czy Sneasel ma jakieś szanse.

Torto - 2012-08-13 19:52:41

Minęła godzina siedemnasta. Pokemony zaczęły się budzić. Sneasel po pobudce stanął na środku pokoju i zaczął pokazywać różne gesty które znaczyły tylko jednego. Sneasel chce walczyć. Tailow również wyglądał na zadowolonego ponieważ śpiewał sobie jak to ptaki mają w naturze.

Ray - 2012-08-13 19:58:58

-Chcesz walczyć Snesel?- Spytałam się. -No to idziemy.- Wzięłam plecak i włożyłam do niego pokeballe i pokedex. -to idziemy sobie popolować na inne pokemony.- mruknęłam. rozejrzałam się po pokoju. -Taillow? Też chcesz iść?- Spytałam się poke-ptaka.

Torto - 2012-08-13 20:04:15

Sneasel kiwnął głową i wskoczył ci na ramię. Taillow też próbował się do ciebie dostać ale w połowie drogi musiał awaryjnie lądować ponieważ jest jeszcze słaby po tamtym urazie. Sneasel zszedł z ramienia i wziął go na ręce. Potem przyniósł ci go i złożył go w twoich rękach.

Ray - 2012-08-13 20:12:01

Wzięłam Taillowa i położyłam go sobie na ramieniu. -No jak? Będziesz się trzymać?- Spytałam pokemona-ptaka. na drugim ramieniu zawiesiłam sobie plecak. Kiwnęłam na Sneasela i ruszyłam w stronę drzwi wyjściowych.

Torto - 2012-08-13 20:15:27

Taillow rozgościł się na twoim ramieniu. Sneasel smutny szedł piechotą obok twojej nogi. Z domu wyszłaś niezauważona. Miałaś teraz wybór. Zagajniczek obok przystanku, okoliczne pola lub las oddalony parę kilometrów od Mosin.

Ray - 2012-08-13 20:27:44

Ruszyłam w stronę zagajnika. Może Bellsprou jeszcze tam jest. -Co ty taki smutny?- Spytałam Sneasela. -Na ramie raczej mi się nie zmieścisz.- Skrzywiłam się. Przystanęłam na chwile i się rozejrzałam.

Torto - 2012-08-13 20:39:01

Sneasel nic nie odpowiedział tylko szedł posłusznie przy nodze. Po paru minutach byliście już w zagajniku. Spotkaliście w nim kilka pokemonów. Kilka było wrogo nastawione a kilka pokojowo. Rozpoznałaś trzy pokemony.

http://cdn.bulbagarden.net/upload/0/03/Spr_5b_069.png
http://cdn.bulbagarden.net/upload/1/1a/Spr_5b_043.png
http://cdn.bulbagarden.net/upload/5/5d/Spr_5b_032.png
Pokemony te to Bellsprout, Oddish i Nidoran. Znałaś je z wykładów i z życia codziennego. Bellsprout i Nidoran były nastawione agresywnie a Oddish raczej nie zwracał na ciebie uwagi. Do tego po zagajniku chodziło jeszcze kilka innych pokemonów.

Ray - 2012-08-13 20:44:01

Spojrzałam na pokemony. Kazałam Sneaselowi okrążyć Bellsprouta. Właśnie z tym pokemonem chciałam stoczyć walkę. To może być dobry trening przed jutrzejsza walką. Wyjęłam pokedex i przeskanowałam Belsprouta.

Torto - 2012-08-13 20:46:12

http://cdn.bulbagarden.net/upload/0/03/Spr_5b_069.png
Bellsprout
Poziom:6
Płeć: Mężczyzna

Bellsprout widząc że interesujesz się nim postanowił bez ostrzeżenia posłać Vine Whip w stronę Sneasla jednak ten złapany w pnącze zdołał się wydostać drapiąc Bellsprouta po pnączach.

Sneasel: 95%
Bellsprout: 95%

Ray - 2012-08-13 21:34:15

-Sneasel użyj Leer a potem Scratch.- Rozkazałam pokemonowi. -Unikaj ataków Bellsprouta.- Dodałam.

Torto - 2012-08-13 21:36:53

Pokemony rozpoczęły swoje ataki. Bellsprout próbował jako pierwszy zaatakować Vine Whipem jednak zwinny sneasel wyskoczył w górę. Będąc w powietrzu wykonał Leer. Gdy już opadł na ziemię próbował zaatakować Bellsprouta Scratchem jednak bezskutecznie.

Sneasel: 95%
Bellsprout: 95% Obniżona obrona.

Ray - 2012-08-13 21:57:58

-Sneasel! Użyj jeszcze raz leer i spróbuj zaatakować Bellsprouta od tyłu!- Wydałam polecenie pokemonowi. -Pamiętaj o unikach!- Dodałam szybko.

Torto - 2012-08-13 22:04:59

Sneasel ponownie osłabił obronę Bellsprouta. Następnie szybko wyskoczył i spadł tuż za Bellsproutem który wytworzył Vine Whip, złapał Sneasla i rzucił nim na pobliskie drzewo. Twój pokemon jednak szybko się podniósł i wyskoczył z furią na Bellsprouta. Atakował jak w transie ze scratcha. Vine Whip bellsprouta nic nie mógł poradzić na ostre pazury Sneasla. Zdesperowany Bellsprout ewakuował się na drzewo. Ale i tam Sneasel go dopadł wywalając go na ziemie. Twój pokemon zszedł z drzewa. Podszedł do Bellsprouta i przyłożył pazur do jego twarzy.

Sneasel: 78%
Bellsprout: 46% Zdezorientowanie/Obniżona obrona.

Ray - 2012-08-14 09:19:17

-Dobrze. Trzymaj go tak Sneasel. Jakby czasem uwolnił się z pokeballa to zaatakuj go jeszcze raz Leer i Scratch.- powiedziałam wyjmując balla i rzucając nim w Bellsprouta.

Torto - 2012-08-14 09:35:21

Pokeball poleciał. Bellsprout nie dał rady go odbić więc wleciał do kulki jednak go złapałaś bo on wyleciał ponownie. W tym momencie Sneasel wyskoczył i cisnął w niego potężnym Scratchem. Rzuciłaś w Bellsprouta pokeball po raz drugi i tym razem pokemon już z niego nie wyszedł.

Sneasel +1 poziom.

Ray - 2012-08-14 10:42:32

Podniosłam pokeball z Bellsproutem. -Dobra robota.- Pogłaskałam Sneasela po łepku. Czyli mam już trzy pokemony. zamyśliłam się na chwilę i ruszyłam w stronę domu. -Choć Sneasel. Na dzisiaj wystarczy.- Powiedziałam do pokemona.

Torto - 2012-08-14 12:17:56

Sneasel uradowany podbiegł do ciebie i przytulił ci się do nogi. Taillow zaczął coś do niego mówić. Sneasel mu odpowiedział. Pokemon ptak spróbował na własnych siłach lecieć. Mimo początkowych problemów po chwili pokemon wzniósł się w powietrze i pokazał że jest zdrowy i gotowy.

////////////////////////////
Taillow-Zdrowy

Ray - 2012-08-14 12:40:59

-To jak mały?- Powiedziałam do Taillowa. -Chcesz wracać do siebie? Czy chcesz może zostać ze mną?- Spytałam się pokemona-ptaka. Ciągle trzymałam pokeball z Bellsproutem. Schowałam go do plecaka.

Torto - 2012-08-14 13:03:42

Taillow tylko popatrzył na siebie. W sumie to z jego miny nie można było wywnioskować niczego. Wyglądało na to że to ty musisz podjąć decyzję. Sneasel próbował ci pomóc wyjmując z plecaka pustego pokeballa.

Ray - 2012-08-14 13:58:43

Wzięłam pokeballa od Sneasela i wyciągnęłam rękę. -Jak chcesz to choć. Wystarczy, że dotkniesz pokeballa.- Powiedziałam. Mam nadzieje, że będzie chciał ze mną zostać. W końcu bardzo się polubili ze Sneaselem.

Torto - 2012-08-14 14:24:09

Taillow radośnie wskoczył do pokeballa. Po chwili był już twoim podopiecznym. Sneasel uradowany zaczął biegać wkoło ciebie i wydawać dźwięki -Snea, Sneasel!. Po chwili z okolic przystanka można było usłyszeć ludzkie krzyki. Najwidoczniej jacyś trenerzy prowadzili walkę ze sobą.

Ray - 2012-08-14 14:28:32

Schowałam pokeball z Taillowem i ruszyłam w stronę źródła dźwięków. Pewnie jacyś trenerzy tam walczą. Pójdę zobaczyć. Może będzie tam coś ciekawego.

Torto - 2012-08-14 15:07:27

- Turtwig, unik i Absorb! Krzyknął jeden z trenerów walczących koło przystanków.
- Bulbasaur! Spróbuj nie dopuścić do Absorbu a następnie użyj Leech Seed. Krzyknął drugi. Widziałaś dwa pokemony trawiaste- Bulbasaura i Turtwiga które z wielkim zaangażowaniem walczyli ze sobą. Obydwa pokemony były szybkie i zwinne.

Ray - 2012-08-14 15:13:39

Przystanęłam i zaczęłam obserwować pojedynek. Wyjęłam pokeball i wypuściłam Taillowa. Niech sobie polata. Interesujące. Walka dwóch trawiastych pokemonów. Choć może nie koniecznie całkiem trawiastych. Bulbazaur jest typu trawiastą - trującego. Wyjęłam pokedex, by przeskanować Taillowa.

Torto - 2012-08-14 19:11:36

http://cdn.bulbagarden.net/upload/4/44/Spr_5b_276.png
Tailow
Płeć: Mężczyzna
Charakter: Przyjacielski, pomocny, bojaźliwy. Zawsze daje z siebie wszystko. Lubi komplementy.
Poziom:4
Ataki: Peck, Growl, Focus Energy

Trenerzy walczący ze sobą raz po razie odwracali głowy w twoim kierunku. Widać było że interesuje ich twoja osoba. Ale co oni mogliby od ciebie chcieć.

Ray - 2012-08-14 19:17:54

Wzruszyłam ramionami i dalej oglądałam pojedynek trenerów. jak coś ode mnie chcą to niech podejdą i się spytają, a nie patrzą się dziwnie. westchnęłam i rozejrzałam się za Sneaselem i Taillowem.

Torto - 2012-08-14 19:24:07

Po paru minutach Bulbasaur padł powalony na ziemię przez Turtwiga. Po chwili zwycięski pokemon zaczął się cały świecić. Jego wygląd zmieniał się aż w końcu ewoluował. Nie pamiętałaś co to za pokemon ale wyglądał nieźle.
-Turtwig! Ewoluowałeś. Teraz możemy ruszać do Gdańska! Krzyknął trener który po chwili schował pokemona do ballki. Następnie podszedł do rywala i podał mu rękę. Po chwili gadania podszedł do ciebie i zapytał.
-A ty ciekawska co tak patrzysz?

Ray - 2012-08-14 19:56:38

-A co nie mogę?- Uśmiechnęłam się drwiąco. -Przed chwilą złapałam pokemona w pobliskim zagajniku. Usłyszałam jakieś darcie to przyszłam zobaczyć co się dzieje.- odpowiedziałam rozbawiona.

Torto - 2012-08-14 21:01:56

-Taak, i widziałaś mojego potężnego Turtwiga haha. Powiedział po czym bez żadnego ,,cześć, odszedł w kierunku południowym. Przegrany trener udał się w swoją stronę i szybko znikł ci z oczu. Sprawdzając godzinę w telefonie dowiedziałaś się że jest 18:26.

Ray - 2012-08-14 21:15:34

-Co za buraki.- Mruknęłam i ruszyłam w stronę domu. Zawołałam Taillowa i Sneasela. Bardzo cieszyłam się mój starter znalazł przyjaciela w osobie pokemona-ptaka.

Torto - 2012-08-14 21:31:51

Dokładnie w cztery minuty dotarłaś do domu. W domu była mama z tatem. Nikogo więcej nie trzeba było oczekiwać bo byłaś jedynaczką.
-O Joasia, twój ptaszek widzę że już lata. Powiedziała mama po czym zapytała.
-Jutro masz koniec roku tak? A co potem planujesz?

Ray - 2012-08-14 21:42:13

-Zapisałam się do ligi pokemon. zawsze to będzie jakaś pomoc jak będę za dwa lata pisać prace licencjacką.- Odpowiedziałam.

Torto - 2012-08-14 21:58:57

- Ojej ja nie mogę sobie tego wyobrazić. Powiedziała mama po czym kontynuowała.
- Wiem! Możemy ci pomóc w tej twojej przygodzie. Mam na koncie trochę oszczędności. Chciałabyś? Zapytała.

Ray - 2012-08-14 22:19:18

-Trochę pieniędzy mogę wziąć. ale mam też trochę swoich oszczędność i pieniądze z wyprawki trenera.- Odpowiedziałam. Nie chciałam za bardzo brać pieniędzy od rodziców.

Torto - 2012-08-14 22:25:37

-A ile ty tam mogłaś nazbierać. Ja jestem gotowa dać ci te 1000 zł które powinny ci na jakiś czas starczyć. Powiedziała po czym się uśmiechnęła. Pokemony oprócz Bellsprouta który siedział w ballce buszowały sobie po kuchni zagadując twojego tatę.

Ray - 2012-08-14 22:28:50

-No dobrze.- Zgodziłam się niechętnie. Wyjęłam pokeball i wypuściłam Bellsprouta. powiedziałam do pokemona-roślinki: -Spróbuj zeżreć Taillowa albo Sneasela a wracasz do pokeballa.

Torto - 2012-08-14 22:32:18

-Jutro ci dam, jak wrócisz po zakończeniu roku. Powiedziała mama po czym zajęła się swoimi zajęciami. Bellsprout z opuszczoną twarzą usiadł na krześle przy oknie i patrzył na krajobraz za oknem. Sneasel i Taillow poszli natomiast do twojego pokoju.

Ray - 2012-08-15 09:14:44

-Choć Bellsprout.- Powiedziałam do pokemona-roślinki i ruszyłam w stronę swojego pokoju. mam nadzieje, że będzie grzeczny. Westchnęłam. jutro mam walkę z Michałem i jego Psyduckiem. Tylko jakiego pokemona wystawić?

Torto - 2012-08-15 09:20:30

Bellsprout wszedł do pokoju. Pokemony słysząc twoje słowa zaczęły wydawać dźwięki, krzyczały, skakały każdy chciał walczyć z Psyduckiem. Najbardziej jednak przekonywał Bellsprout który wziął Sneasla w jedną pnącze a Taillowa w drugie pnącze i przerzucił ich na łóżko. Sam stanął przed tobą i zaczął mówić.
- Bellsprout, Bell, Sprout!

Ray - 2012-08-15 09:35:41

Zaczęłam się śmiać. -Jeszcze trochę i was wszystkich wystawie.- Powiedziałam rozbawiona. Wyjęłam pokedex i przeskanowałam Bellsprouta. Chciałam się dowiedzieć czegoś więcej o nim. Nie no, fajnie. Mam teraz wesołą gromadkę pokemonów.

Torto - 2012-08-15 09:42:44

Podam tylko charakter
/////////////////
Bellsprout
Charakter: On zawsze musi być ten najlepszy. Ciężko przychodzi mu znajdowanie przyjaciół. Zazwyczaj jest sam. Jest nadpobudliwy i łatwo wchodzi w kłótnie.

Taillow i Sneasel wyskoczyli z łóżka, sneasel złapał go w swoje ręce a następnie rzucił na łóżku. Z salonu dochodziły głosy.
-Asia, co ty tam robisz! Krzyknęła mama.

Ray - 2012-08-15 09:50:04

-Ja nic nie robię!- Odkrzyknęłam. -Spokój dzieci!- Powiedziałam do pokemonów. -Bo wszystkie wrócicie do pokeballi.- Pogroziłam im palcem.

Torto - 2012-08-15 10:16:52

-Ok. Odkrzyknęła mama. Pokemony się przestraszyły i usiadły na łóżku w rzędzie. Wszystkie były w ciebie wpatrzone. Widocznie czekały na twoje polecenia. Na ich twarzach malował się strach przed powrotem do pokeballi.

Ray - 2012-08-15 10:24:18

-Macie być grzeczne. najlepiej nie walczcie między sobą i sobie nie dokuczajcie. i rzucanie na łóżko też jest zakazane.- powiedziałam do siedzących w rzędzie pokemonów. Westchnęłam. Ciekawe co będzie jak uda mi się złapać więcej pokemonów?

Torto - 2012-08-15 10:46:33

Sneasel i Taillow zostali na łóżku. Natomiast Bellsprout odszedł samotnie w kąt. Usiadł sobie i zamknął oczy. Widocznie chciał się zrelaksować. Taillow i Sneasel bawili się. Ich widok był po prostu piękny.
Patrząc na zegarek w pokoju dowiedziałaś się że zaraz będzie 19:00

Ray - 2012-08-15 12:21:00

Westchnęłam i usiadłam na krześle. Wzięłam książkę o występowaniu pokemonów i zaczęłam szukać jakiś informacji o Psyduckach. Może to pomoże mi wybrać pokemona, którego wystawie do walki.

Torto - 2012-08-15 13:24:15

``54``
Psyduck
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/5/53/054Psyduck.png/200px-054Psyduck.png
Występowanie: jeziora, rzeki, morza czasami w lasach.
Dobry na: Kamienne/Ziemne/Ogniste
Słaby na: Elektro/Trawa

Ray - 2012-08-15 13:27:32

-Czyli użyje Bellsprouta.- Powiedziałam głośno. Westchnęłam i zamknęłam książkę. Może uda się pokonać tą kaczusie. Zobaczymy jutro.

Torto - 2012-08-15 13:30:14

Wszystkie pokemony natychmiastowo do ciebie podeszły i podleciały. Bellsprout zaczął się nabijać z Sneasla i Taillowa. Taillow już chciał go potraktować mocnym Peckiem ale na szczęście Sneasel zachował się należycie i złapał go i przytrzymał by ten nie zrobił Bellsproutowi.

Ray - 2012-08-15 13:32:41

-Spokojnie. Zachowujecie się jak banda rozwydrzonych bachorów.- Powiedziałam do pokemonów. -Lepiej jak wszystkie się polubicie. Co będzie jak będziecie musieli ze sobą współpracować?- Spytałam się stworków.

Torto - 2012-08-15 13:42:02

Pokemony cię zignorowały. Widocznie współpraca to dla nich o wiele za dużo. Sneasel i Taillow wrócili na łóżko a Bellsprout usiadł na stole przy oknie i patrzył na krajobraz za oknem. Sneasel i Taillow sobie spokojnie gawędzili. A ty zachodziłaś się w głowę co zrobić aby pokemony w końcu się polubiły.

Ray - 2012-08-15 13:44:27

Westchnęłam. Chociaż tyle dobrego, że nie próbują się pożreć. -Dobra słuchajcie.-Powiedziałam do pokemonów. -Nie wymagam od was żebyście od razu się bardzo kolegowali. Wystarczy, że będziecie się tolerować. Dobrze?- Wyjaśniłam sprawę moim stworkom.

Torto - 2012-08-15 13:48:14

Pokemony pokiwały główkami i dziobem a następnie wróciły do swoich zajęć. Bellsprout nadal wpatrywał się w okno a Sneasel i Taillow wrócili do rozmowy. Spoglądając na zegarek zauważyłaś że jest już 12 po 19

Ray - 2012-08-15 13:50:29

-To może jeszcze przejdziemy się na spacer?- Zaproponowałam pokemonom. Wzięłam plecak i stanęłam w drzwiach. -Chcecie jeszcze pospacerować?

Torto - 2012-08-15 13:57:21

Pokemony zerwały się i pobiegły pod drzwi. Widocznie wszystkie chciały iść na spacer. Sneasel podskoczył i otworzył drzwi. Pokemony radośnie przebiegły przez korytarz, kuchnię a potem znów korytarzem do wyjścia. Po chwili wszystkie stały już przed domem czekając na ciebie.

Ray - 2012-08-15 13:59:26

-Banda nad aktywnych stworków.- Mruknęłam do siebie i wyszłam z domu. Ruszyłam w stronę łąk. Przynajmniej tam moje pokemony będą mogły się wybiegać. I może w nocy jednak dadzą mi spać.

Torto - 2012-08-15 14:07:05

Ruszyłaś drogą którą jeździ autobus do Chojnic. Droga szła w stronę północnego-wschodu. Po paru minutach wyszłaś ze wsi i znalazłaś się na wielkich polach. Z daleko widać było ale bardzo słabo wieś mniejszą od Mosin-Płonice. Na polach pokemonów było w brud. Do wyboru do koloru.

Ray - 2012-08-15 14:09:22

Rozejrzałam się i zaczęłam przyglądać się różnym pokemonom. Może akurat był tutaj jakiś rzadki pokemon, który mógłby mnie zainteresować. Moim stworkom pozwoliłam chodzić swobodnie po łąkach i polach, ale kazałam im nie płoszyć dzikich pokemonów.

Torto - 2012-08-15 14:14:16

W powietrzu dominowały takie pokemony:
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/5/55/016Pidgey.png/160px-016Pidgey.png
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/8/8b/021Spearow.png/150px-021Spearow.png
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/a/af/396Starly.png/150px-396Starly.png

A po polach biegały:
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/4/46/019Rattata.png/195px-019Rattata.png
Tam gdzie było więcej zieleni widziałaś.
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/d/d4/046Paras.png/160px-046Paras.png
Ale najbardziej twoją uwagę zwrócił
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/8/84/273Seedot.png/150px-273Seedot.png Nigdy wcześniej w tej okolicy nie spotkałaś takiego pokemona.

Ray - 2012-08-15 14:20:04

Zbliżyłam się do pokemona z dwoma muchomorkami na plecach. O ile pamiętałam był to Paras. Wyjęłam pokedex i zeskanowałam stworka. Chciałam zebrać o nim trochę więcej informacji.

Torto - 2012-08-15 14:52:45

http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/d/d4/046Paras.png/160px-046Paras.png
Paras
Płeć: Kobieta
Poziom:7
Ataki: Scratch, Stun Spore, PoisonPowder.

Pokemon widząc że go obserwujesz i badasz pokedex zaczął się od ciebie powoli odsuwać aż w końcu się odwrócił i zaczął uciekać jednak jego szybkość była tak wielka że nawet na jednej nodze byś ją dogoniła.

Ray - 2012-08-15 14:58:07

Przewróciłam tylko oczami. Powiedziałam do moich podopiecznych. -Kto jest chętny na Parasa?- Ciągle obserwowałam pokemona. -Tylko mi go nie zjedzcie. Osłabcie go trochę.- Powiedziałam wyjmując pokeballa.

Torto - 2012-08-15 15:05:29

Pokemony nie czekając na twoje polecenia rzuciły się na biednego Parasa. Bellsprout szybko cisnął w niego Vine Whip i go złapał. Taillow jako drugi podleciał i uderzył w niego Peckiem a na koniec Sneasel poharatał go serią Scratchów. Biedny Paras zaczął się cały trząść. Był przerażony ilością przeciwników. Bał się ale mimo wszystko wypuścił Stun Spore i PoisonPowder co spowodowało że cała trójca twoich pokemonów została otruta i sparaliżowana

Sneasel: 95% Paraliż/Otruty
Bellsprout: 90% Paraliż/Otruty
Taillow: 95% Paraliż/otruty
Paras: 44% Strach

Ray - 2012-08-15 18:36:29

Rzuciłam w Parasa pokeballem. Może się złapie. poczekałam chwile i podeszłam do moich pokemonów. Chyba trzeba będzie je przetransportować do domu w pokeballach.

Torto - 2012-08-15 19:54:29

Paras mimo tego że był śmiertelnie przerażony zdołał odbić pokeballa. Następnie szybko użył Scratcha na stojącym obok Sneaslu. Następnie Paras znowu zaczął uciekać. Najsłabiej sparaliżowany pokemon czyli Taillow zdołał się oswobodzić z paraliżu jednak musi jeszcze zebrać siły po paraliżu.

Sneasel: 80% Paraliż/Otruty
Bellsprout: 82% Paraliż/Otruty
Taillow:88% Otruty
Paras: 44%

Ray - 2012-08-15 19:57:51

-Taillow! Użyj Focus Energy i Peck!- Puszyłam za Parasem i podniosłam z ziemi odbity pokeball. Sprawdziłam go czy jest zdatny jeszcze do użycia. Schowałam go i wyjęłam drugi. Czekając na dobrą okazje, by rzucić nim w Parasa.

Torto - 2012-08-15 20:01:47

Pokeball był jeszcze zdatny do użycia. Taillow szybko wykonał Focus Energy co zwiększyło siłę jego ataków a następnie szybko wykonał Peck. Atak był silny i spowodował że Paras padł wycieńczony na ziemię.

Bellsprout hp bez zmian/ koniec paraliż/trucizna
Sneasel hp bez zmian/ koniec paraliż/trucizna
Taillow hp bez zmian/ zwiększony atak
Paras 10%

Ray - 2012-08-15 20:04:12

Rzuciłam w Parasa pokeballem najpierw każąc moim pokemonom pilnować stworka. Nie chciałam by po tej walce mi uciekł. Może akurat się złapie.

Torto - 2012-08-15 20:07:11

Tym razem Paras wszedł do ballki. Pokemony odetchnęły z ulgą. Trochę ich zdziwiły umiejętności Parasa który dobrze sobie radził z trójką rywali. Gdyby był trochę odważniejszy to walka nie poszłaby tak gładko.

Sneasel +50% poziom
Bellsprout +50%
Taillow +70%

Ray - 2012-08-15 20:10:44

-Dobra robota.- powiedziałam do moich pokemonów. Schowałam balla z Parasem do plecaka. Westchnęłam. Teraz zostały mi tylko 2 pokeballe. -Przejdziecie się sami czy chcecie wracać w pokeballach?- Spytałam się moich podopiecznych.

Torto - 2012-08-15 20:14:50

Pokemony były lekko zmęczone tym całym paraliżem i otruciem więc teraz niechętnie chciało im się chodzić. Mimo tego pokemony były gotowe na dalsze twoje polecenia i na pewno wykonały by każde z nich.

Ray - 2012-08-15 20:17:26

Wyjęłam ich pokeballle. -Wchodźcie. - Powiedziałam do niech. -W domu i tak was wypuszczę.- Dodałam po chwili. Nie chciałam, by myślały że nie będą mogły sobie pochodzić.

Torto - 2012-08-15 20:19:30

Pokemony szybko znalazły się w swoich ballkach. Ty natomiast stałaś sobie na polu sama jak kołek. Nie licząc wszystkich tych dzikich pokemonów jakie chodziły sobie po polach. Patrząc na zegarek w komórce dowiedziałaś się że jest już po 20:00

Ray - 2012-08-15 20:22:12

Ruszyłam w stronę domu. Pokeballe z moimi stworkami schowałam do plecaka. Już niedługo trzeba będzie pójść spać. Westchnęłam. Sama nie wiem czy brać moje pokemony na zakończenie roku akademickiego czy nie. Jestem tylko ciekawa czy jak je zostawię to mi domu nie rozniosą.

Torto - 2012-08-15 20:27:10

Po kilkunastu minutach znalazłaś się w domu. Mama troskliwie zapytała.
-Może jesteś głodna? Albo twoje pokemony? Twa rodzicielka nie czekając na twoją odpowiedź podeszła do lodówki i zobaczyła co w niej.
-To co chcesz zjeść? Zapytała

Ray - 2012-08-15 20:29:03

-Zjem kanapki.- Odpowiedziałam wypuszczając moją wesołą gromadkę powiększoną o Panią Paras. -No dobra dzieciaczki. Tylko mi domu nie roznieść.- powiedziałam do moich podopiecznych.

Torto - 2012-08-15 20:32:42

Paras stanął jak wryty na środku kuchni. Natomiast trójca święta pobiegła w stronę twojego pokoju.
-Nowy kompan widzę? Zapytała mama która miała już wyciągnięte składniki na kanapki. W chwilę zrobiła 6 kanapek dla ciebie i twoich podopiecznych. Podała ci talerz z nimi po czym powiedziała.
-Jak zjesz to przyjdź do salonu mam do ciebie sprawę. Powiedziała po czym wyszła.

Ray - 2012-08-15 20:34:46

-Dobrze.- Kiwnęłam głową. Powiedziałam do Parasa. -Choć mała. Moje pokemony raczej Cię nie zjedzą.- Powiedziałam ruszając do pokoju. W drzwiach przystanęłam czekając na muchomorkowego pokemona.

Torto - 2012-08-15 21:41:49

Paras powolnie przyszła do twojego pokoju. Ale gdy już przekroczyła drzwi poczuła się dość swojsko. Wlazła pod stół i postanowiła się zdrzemnąć. Była zmęczona od walki. Sneasel i Taillow ponownie rozsiadli się na twoim łóżku a Bellsprout usiadł na krześle -Normalka. Pomyślałaś.

Ray - 2012-08-15 21:58:32

Położyłam kanapki na stole. Zjadłam dwie, a resztę zostawiłam dla moich pokemonów. Popatrzyłam na Paras. Westchnęłam. A niech już siedzi na tym stole. -Te kanapki są dla was.- Powiedziałam wstając. Ruszyłam w stronę salonu.

Torto - 2012-08-15 22:41:28

Paras jak spała pod tym stołem tak spała. Bellsprout wyciągnął Vine Whip i podał sobię kanapkę a Sneasel wziął dwie kanapki w obydwie ręce i jedną dał Taillowowi a drugą zjadł sam. Widok był piękny. Byłaś piekielnie zmęczona. Myślałaś sobie czemu chce ci się spać skoro jest tak wcześniej. Odpowiedź jest jedna, po prostu wcześnie wstałaś.

Ray - 2012-08-16 09:55:23

Westchnęłam i poszłam do salonu. Ciekawe o co chodzi. Jeszcze raz spojrzałam na pokemony. Przynajmniej mi domu nie rozniosą. Chyba.

Torto - 2012-08-16 09:58:29

Mama widząc że wchodzisz do salonu podeszła do szafki gdzie trzymała wszystkie ważne rzeczy. Wyjęła portfel i powiedziała.
-Córcia, jeżelibyś jutro chciała od razu wyruszyć w podróż zamiast wracać do domu to mogę dać ci pieniądze na tą wyprawę. Powiedziała jednak po chwili dokończyła.
-W środku jest 1000zł i myślę że to starczy. Skończyła po czym się uśmiechnęła do ciebie.

Ray - 2012-08-16 10:04:14

-W sumie mogłabym  pojechać pociągiem po zakończeniu roku akademickiego do Gdańska.- Powiedziałam. -Tam jest najbliższa sala.- Wyjaśniłam.

Torto - 2012-08-16 10:08:13

-Czyli te pieniądze ci się przydadzą. Oznajmiła po czym podała portfel. Po chwili zapytała.
-Zrobić ci coś do jedzenia na wynos? Zapytała po czym dokończyła.
-Zaoszczędzisz parę złotych na jedzeniu.

Ray - 2012-08-16 10:13:34

-Wezmę kilka kanapek.- Powiedziałam.-Dziękuje.- Wzięłam od mamy portfel. Czyli jednak zabieram moją wesołą kompanie na zakończenie roku.

Torto - 2012-08-16 10:18:51

-Ok. Odpowiedziała mama i poszła zająć się swoimi sprawami. Przeliczyłaś pieniądze w portfelu i było ich równo 1000zł. Z twojego pokoju wybiegł niespokojny Sneasel, podbiegł do ciebie i zaczął cię szarpać za nogę po to byś za nim poszła.

Ray - 2012-08-16 10:20:49

-Dobrze już idę.- Ruszyłam szybko w stronę pokoju. Mam nadzieje, że nie próbują się tam po zjadać. Wolałabym uniknąć czegoś takiego.

Torto - 2012-08-16 10:25:17

Wbiegając do pokoju ujrzałaś kolejną kłótnie w wydaniu twoich pokemonów. Bellsprout próbował pobić Taillowa jednak ten zwinnie uciekał od ataków Bellsprouta. Liściasty pokemon nieźle zdemolował ci pokój. Mająca dość Paras wyszła spod stołu i jednym ciosem sparaliżowała Bellsprouta. Sneasel i Taillow odetchnęli z ulgą a Paras wróciła pod stół.

Ray - 2012-08-16 10:29:41

-Nie ładnie.- Westchnęłam. -Mówiłam coś na temat kłótni?- Skrzywiłam się. -Ciekawe kto to teraz posprząta, co?- Podeszłam i zaczęłam szukać mojego plecaka i książki o pokemonach. Całe szczęście, że to co potrzebowałam schowałam do  plecaka.

Torto - 2012-08-16 10:31:52

Plecak był nietknięty, książka od pokemonów też. Zawartość plecaka również nie uległa destrukcji. Po chwili paraliż minął i smutny Bellsprout wyszedł z pokoju. Pokemony były zdziwione tym zachowaniem.

Ray - 2012-08-16 10:35:20

-Wracaj!- Krzyknęłam do Bellsprouta. Westchnęłam i ruszyłam za nim. Moja wesoła gromadka miała bardzo duże zdolności destrukcyjne. No cóż, może w końcu zaczną się choć trochę tolerować.

Torto - 2012-08-16 10:37:40

Bellsprout wybiegł z domu. Następnie zaczął biec w miejsce które widać przez okno w twoim pokoju. Gdy dotarliście na miejsce okazało się że Bellsprout wypatrzył pokemona który nie był radosny na widok Bellsprouta.

Ray - 2012-08-16 10:39:59

Podeszłam do Bellsprouta i spojrzałam na pokemona na którego patrzył. Chciałam się bardziej przyjrzeć stworkowi. Zmarszczyłam brwi. Wzięłam pokedex czy nie?

Torto - 2012-08-16 10:48:12

Pokedex został niestety w pokoju. Przyjrzawszy się bliżej pokemonowi dowiedziałaś się jak wygląda.

http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/7/76/265Wurmple.png/160px-265Wurmple.png
Wyglądem przypominał robaka. Miałaś kiedyś wykład o tego typu pokemonach jednak wtedy miałaś ciekawsze zajęcia niż nauka.

Ray - 2012-08-16 10:52:52

Podrapałam się po głowie. To chyba Wurmple. Ten który ewoluuje ewoluuje w Dustoxa lub Beautifly. Westchnęłam. Może jednak zostawić go w spokoju?

Torto - 2012-08-16 10:54:11

Może i miałaś rację może i nie. Nie miałaś pewności. W pewnej chwili Wurmple zaczął pełzać w stronę drzewa rosnącego parę metrów stąd. Bellsprout cały czas go obserwował i czekał na polecenie.

Ray - 2012-08-16 11:03:29

-Możesz z nim walczyć.- Powiedziałam do Bellsprouta. -Użyj Vine Whip.- Powiedziałam do pokemona. [b]-Tylko nie zrób mu większej krzywdy.-[b] Dodałam.

Torto - 2012-08-16 16:31:17

Bellsprout próbował atakować Vine Whipem ale Wurmpel uniknął pnączy i skontrował serią Poison Stingów które w większości trafiły Bellsprouta. Ataki były bardzo skuteczne ponieważ ataki typu Trucizna są skuteczne na pokemony Trawiaste. Poddenerwowany Bellsprout kontynuował ataki Vine Whipem jednak Wurmpel wszystko kontrował. Zły Bellsprout zaczął się dziwnie zachowywać aż do momentu gdy użył nowego ataku. Jednak nie ofensywnego. Po jego użyciu Vine Whip Bellsprouta aż odrzuciło Wurmpla na te drzewo co stało kilka metrów stąd.

Bellsprout: 50% Otruty/ Nowy atak: Growth
Wurmple: 70% Zdezorientowany.

Ray - 2012-08-16 16:35:33

-Użyj Vine Whip i potem użyj jeszcze raz Growth.- Powiedziałam do Bellsprouta. -I uspokój się trochę, bo wściekły możesz nie trafić.- Dodałam.

Torto - 2012-08-16 17:43:14

Tym razem Bellsprout nie trafił ale zdołał uniknąć wolno lecących Poison Stingów które wytworzył rywal. Bellsprout użył Growth a następnie sam bez polecenia zaczął napastować Wurmpla Vine Whipami. Jednak tylko połowa w niego trafiła. I wtedy nastał przełomowy moment. Wurmpel zaczął się świecić cały tak jakby ewoluował i tak się właśnie stało. Teraz przed wami stał pokemon Silcoon nie miałaś co do tego wątpliwości. Nowy stary pokemon próbował zasypać Bellsprouta serią Poison Stingów i by mu się to udało gdyby nie to że Bellsprout wyskoczył w górę jak ptak i lecąc w dół złapał Silcoona w Vine Whip i rzucił nim o drzewo. A następnie dobił go serią Vine Whipów. Walka się skończyła.

Bellsprout +70% do poziomu.

Ray - 2012-08-16 17:45:24

-Dobra robota.- Pochwaliłam Bellsprouta. -Chodźmy do domu.- powiedziałam i ruszyłam we wspomnianym kierunku.

Torto - 2012-08-16 17:52:43

Bellsprout był zadowolony ze zwycięstwa z przeciwnikiem który miał szanse wygrać. Po chwili byliście w pokoju. Okazało się że Sneasel pościelił ci łóżko do spania, przyniósł ubranie na zmianę i ręcznik. Taillow natomiast znalazł sobie idealne miejsce na szafie gdzie może spokojnie odpocząć. Paras bez zmian siedzi pod stołem.

Ray - 2012-08-16 17:56:58

Spojrzałam na Parasa. Widocznie dobrze jej tam pod stołem. Wzięłam plecak i spakowałam do niego ubrania i ręcznik. Na wierzchu położyłam ksiązkę, pokedex i pokeballe. Położyłam bagaż obok stołu, a sama poszłam się wykąpać i przebrać w piżamę. Po jakimś czasie wróciłam do pokoju. Strasznie chciało mi się spać.

Torto - 2012-08-16 19:16:51

Pokemony już drzemały a ciebie strasznie ciągnęło w stronę łóżka. Umyta, czysta i przebrana rzuciłaś się na łóżko które nie było już oblegane przez twoje pokemony i po chwili zasnęłaś. Obudziła cię mama o godzinie 6:20. Autobus odjeżdża o 7 a więc masz aż 40 minut do autobusu.

Ray - 2012-08-16 19:22:48

Wstałam i się przeciągnęłam. Złożyłam łóżko i wzięłam ubrania. Poszłam do łazienki się ubrać i umyć. Po jakimś czasie wróciłam do pokoju. Może moje pokemony się już obudziły. Albo ja będę musiała je budzić.

Torto - 2012-08-16 19:26:30

Po 10 minutach byłaś w pokoju. Przygotowana do podróży. Podróży po zwycięstwo lub przegraną. Pokemony już się przebudziły. Obok łóżka stał plecak z całym wyposażeniem. A z kuchni dochodziły głosy mamy wołającej cię na śniadanie. Najbardziej trapiącą informacją było to że dzisiaj ostatni dzień ważności biletu miesięcznego.

Ray - 2012-08-16 19:48:18

Wzięłam plecak i ruszyłam do kuchni. Jeszcze dzisiaj będę mogła pojechać do Chojnic na zakończenie roku. Bilet na pociąg do Gdańska i tak będę musiała kupić. Westchnęłam i zawołałam moją wesołą kompanie na śniadanie.

Torto - 2012-08-16 20:01:53

Kwartet przywędrował za tobą radośnie. Mama widząc tą gromadkę oznajmiła.
-Jak do nas wrócisz po lidze pokemon to ta gromadka pewnie wzrośnie o kilkanaście pokemonów. I się zaśmiała. Na stole były już kanapki które ze smakiem zjadłaś. Pokemony zrobiły to samo. Patrząc na zegarek okazało się że za 15 minut autobus.

Ray - 2012-08-16 20:31:25

-To ja już idę na autobus.- Powiedziałam wstając i biorąc plecak. -Zadzwonię jak dojadę do Gdańska.- Dodała. Ruszyłam w stronę drzwi i zawołałam moją wesołą gromadkę. -Pa.- powiedziałam.

Torto - 2012-08-16 20:35:00

Po chwili doszłaś na przystanek który był dzisiaj wyjątkowo opustoszały. Po paru minutach nadjechał autobus a ty wygodnie usiadłaś w środku i jechałaś już do Chojnic. Trasa jak zwykle trwała 30 minut i po tym czasie dojechałaś do miasta gdzie znajduje się twoja szkoła i skąd można dojechać do Gdańska. Wysiadłaś. Na przystanku było sporo osób jak na tą godzinę. Uświadomiłaś sobie że zakończenie roku jest o 8:00 a jest godzina 7:30

Ray - 2012-08-16 20:37:01

Wyjęłam pokeballe moich podopiecznych. -Teraz wejdziecie do pokeballi. Podczas podróży do Gdańska was wyszstkie.- Powiedziałam do mojej wesołej kompanii.

Torto - 2012-08-16 20:45:30

Pokemony weszły posłusznie do pokeballi. Uznałaś że najlepsze w tym momencie będzie natychmiastowe udanie się do szkoły. Tak też zrobiłaś. Byłaś przed murami szkoły o 7:57 czyli za 3 minuty rozpoczyna się ceremonia. Po ceremonii otrzymałaś wszystkie papiery oznajmiające że ukończyłaś szkołę. Była godzina 9:33 a ty stałaś wolna jak ptak przed murami szkoły.

Ray - 2012-08-16 20:47:54

Westchnęłam i się rozejrzałam. Ruszyłam w stronę dworca kolejowego. Będę musiała kupić bilet do Gdańska i dowiedzieć się o której mam pociąg.

Torto - 2012-08-16 20:51:33

Znałaś doskonale miasto więc dotarcie piechotą na stacje zajęło ci niecałe pół godziny. Gdy doszłaś widziałaś wielkie tablice z rozpiskami pociągów. Jednak interesowały cię tylko pociągi jeżdżące trasą Chojnie--->Gdańsk. Miałaś szczęście. Najbliższy pociąg do Gdańska odjeżdża za 42 minuty czyli o 8:45.

Ray - 2012-08-16 21:18:51

Ruszyłam w stronę kasy, by kupić bilet. Ciekawe ile będzie on kosztował. Już mi się nie opłaca nigdzie iść. Na pociąg poczekam sobie na dworcu.

Torto - 2012-08-16 21:23:17

Bilet kosztował równo 200 zł. Dla jednych dużo dla innych nie. W kasie dowiedziałaś się że podróż będzie trwała mniej więcej 3 godziny. Kupiłaś bilet, odeszłaś i poszłaś w miejsce gdzie odjeżdżają wszystkie pociągi. Przesiedziałaś na ławeczce prawie cały czas. Pociąg przyjechał trochę wcześniej. Wsiadłaś więc, okazałaś bilet i usiadłaś w przedziale gdzie znajdowały się jeszcze trzy osoby. Po kilkunastu minutach pociąg ruszył.

Ray - 2012-08-16 21:26:52

Rozsiadłam się na swoim miejscu. Rozejrzałam się po przedziale. Lepiej jak na razie nie wypuszczę moich podopiecznych. Mogą oni przeszkadzać współpasażerom.

Torto - 2012-08-16 21:28:56

Jechałaś i jechałaś czas leciał wolno. Dwójka z pasażerów intensywnie rozmawiała. Natomiast trzeci jadący w tym przedziale postanowił poczytać książkę. Ty siedziałaś jak kołek i nie wiedziałaś co ze sobą zrobić. Jazda z Chojnic do Gdańska jest dłuższa i nudniejsza niż z Mosin do Chojnic.

Ray - 2012-08-16 21:31:07

Westchnęłam i wyjęłam książkę o pokemonach. Zaczęłam sprawdzać jakie stworki mogę znaleźć nad morzem. Może akurat będzie tam jakiś smoczego typy. Albo przynajmniej Gyarados. Mógłby być nawet pseudo smok.

Torto - 2012-08-16 21:35:23

Nad morzem jak to nad morzem. W wodzie najwięcej Magikarpiów, Horsich, Goldeen, Staryu, Marill, Remoraid, Corphis, Feebas, Wailmer, Buizel, Tentacool, Chinchou, Slowpoke, Wooper, Wingull, Ducklett, Carvanha, Barboach. Występują także ich ewolucje ale jest je ciężko spotkać.
Nad Bałtykiem można też spotkać.
Squirtle, Totodile, Mudkip i ich ewolucje.

Ray - 2012-08-16 21:39:53

Zamknęłam książkę. To wybiorę się nad morze i połapie jakieś pokemony. Tylko nie wiem czy iść najpierw do sali czy na polowanie. Westchnęłam. Tam można zdobyć odznakę Kropli Deszczowej.

Torto - 2012-08-16 21:46:05

Byłaś tak zachłanna czytaniem i rozmyślaniem że nawet nie zauważyłaś jak znalazłaś się w Gdańsku. Wysiadłaś z pociągu i ucieszona chodziłaś po dworcu podziwiając go i rozglądając się. Jednak po dłuższej chwili postanowiłaś że coś trzeba robić. Najlepiej byłoby coś zjeść ponieważ brzuch domagał się jedzenia

Ray - 2012-08-16 22:02:17

Ruszyłam w poszukiwaniu jakiegoś baru. Przez te kilka godzin podróży bardzo zgłodniałam. Później będę musiała poszukać Centrum Pokemon.

Torto - 2012-08-16 22:06:20

Niedaleko dworca znajdował się mały, dość schludny i przyjemny bar. Weszłaś do środka. Usiadłaś przy stole. Przy ladzie stała wielka tablica z posiłkami jakie można zamówić. Nie były to drogie rzeczy ale żywiąc się tylko jedzeniem z baru szybko można zbankrutować.

Ray - 2012-08-16 22:09:44

Zamówiłam sobie jakieś kanapki, by szybko je zjeść. Chciałam jak najszybciej zebrać informacje o tutejszej sali i ewentualnie ustalić sobie kiedy bym mogła pójść nad morze.

Torto - 2012-08-16 22:22:25

-Dwie kanapki Los Cesaros 2,50 zł za jedną. Do zapłaty 5 zł. Powiedział kelner po czym odpowiedział ci na twoje zmartwienia.
-Lider sali przyjmuje chętnych od 17:30 do 21:00. Mam nadzieję że pomogłem. Powiedział po czym wrócił do swoich zadań.

Ray - 2012-08-16 22:40:17

-Dziękuje.- powiedziałam płacąc. Zaczęłam jeść swoje kanapki. Ciekawe, która jest godzina. Sprawdziłam ją na komórce. A i jeszcze muszę zadzwonić do rodziców.

Torto - 2012-08-16 22:49:59

Było już po 12:00. Na podwórku było gorąco ale dało się wytrzymać. Kanapki smakowały wyśmienicie nawet lepiej od tych które robiła ci mama. Po chwili kanapek już nie było, pięciu złotych też. Takie siedzenie samotnie w barze jest nudzące.

Ray - 2012-08-17 09:13:22

Westchnęłam i wyszłam na zewnątrz. Wzięłam komórkę i wybiłam numer do rodziców. Niech przynajmniej wiedzą, że dotarłam w jednym kawałku do Gdańska.

Torto - 2012-08-17 09:30:49

-Tak, słucham. Odpowiedział głos w słuchawce po czym dodał.
-Joasia, to ty? I jak tam, dotarłaś do Gdańska?

Ray - 2012-08-17 12:41:16

-W jednym kawałku dotarłam.- odpowiedziałam. Rozejrzałam się po ulicy. -Teraz pójdę do Centrum i potem morze do tutejszej sali.- Dodałam.

Torto - 2012-08-17 13:10:18

-Ok, życzę szczęścia. Odezwij się wieczorem. Powiedziała mama po czym się rozłączyła. Wyszłaś z baru i stałaś na jednej z pobocznych ulic Gdańska. Nawet takimi małymi ulicami chodziło wiele ludzi, skoro tutaj chodzi aż tyle ludzi to ile może chodzić poboczami głównej drogi.

Ray - 2012-08-17 14:11:40

Ruszyłam się rozejrzeć. chciałam trochę pochodzić po ulicy. Może akurat trafię do Centrum lub do sali. Westchnęłam. Być może pójdę jeszcze na plaże poszukać jakiś pokemonów.

Torto - 2012-08-17 16:34:11

Wędrowałaś ulicami miasta a raczej chodnikami. Gdańsk był dla ciebie obcym miastem więc chodziłaś jak w labiryncie. Dopiero po niecałej godzinie zobaczyłaś tabliczkę.
----->Sala Pokemon w Gdańsku.

Ray - 2012-08-17 18:20:33

No nareszcie. Westchnęłam i ruszyłam w stronę Centrum Pokemon. Przynajmniej będę mogła spytać się o kilka rzeczy i uleczyć moje pokemony.

Torto - 2012-08-17 21:51:04

Niestety nie doszłaś do Centrum Pokemon a do sali pokemon gdzie można walczyć o odznakę. A mówili w szkole abyś czytała ze zrozumieniem. Miałaś ochotę paść na chodnik i spać, spać i jeszcze raz spać.

Ray - 2012-08-17 21:52:58

Podrapałam się po głowie. Chyba już z tego zmęczenia mi się w głowie  miesza. Chociaż... Być może obok sali znajduje się Centrum Pokemon.

Torto - 2012-08-17 21:55:08

Obok sali niestety nie było centrum ale było coś co cię zaciekawiło. Kosze na śmieci które stały za Gymem zaczęły się ruszać i wydawać dźwięki a paręnaście metrów od sali była tabliczka.
---->Centrum Pokemon.

Ray - 2012-08-17 21:56:54

Z zaciekawienie podeszłam do śmietników. Co tam takiego jest. Na pewno nie zmutowane śmiecie, choć kto to tam wie.

Torto - 2012-08-17 22:03:25

Z kosza wyleciał fioletowy pokemon który chyba nazywał się Koffing. Tak przynajmniej podpowiadała ci twoja głowa. Pokemon wyglądał na takiego jakby dopiero co się obudził. Widząc ciebie wskoczył ponownie do śmietnika.

Ray - 2012-08-17 22:08:11

Pomachałam tylko Koffingowi i ruszyłam w stronę Centrum pokemon. Nie no fajnie. W Gdańsku pokemony po śmietnikach się walają. Uśmiechnęłam się i ruszyłam dalej.

Torto - 2012-08-17 22:10:06

Po nie całych 10 minutach byłaś już w Centrum Pokemon. Przekroczyłaś ładne i czyste drzwi a następnie podeszłaś do siostry. Ona zapytała.
-W czym mogę pomóc?

Ray - 2012-08-17 22:13:31

-Dzień dobry.- Przywitałam się. -Chciałabym uleczyć moje pokemony i dowiedzieć się czegoś o tutajszej sali i mieście.- Wyjaśniłam. Z plecaka wyjęłam pokeballe z moją wesołą kompanią.

Torto - 2012-08-17 22:17:36

Siostra zobaczyła twoją licencję po czym wzięła twoje pokemony a raczej balle z nimi i wsadziła do maszyny leczącej. W czasie gdy one się leczyły siostra odpowiedziała na twoje pytania.
-Gdańsk jest miastem gdzie na pewno spotkasz dużo pokemonów wodnych. Trenerem jest Michał Kowalczuk i preferuje on pokemony wodne. Odpowiedziała siostra po czym oddała ci twoje pokemony które były już zdrowe.

Ray - 2012-08-17 22:21:06

-Dziękuje.- powiedziałam odbierając pokeballe. -Gdzie można przenocować?- Zapytałam się Siostry.

Torto - 2012-08-17 22:24:41

-Albo w hotelu albo w centrum pokemon ale tutaj u nas jest mało pokoi i zazwyczaj większość jest zajęta. Powiedziała siostra po czym zobaczyła coś w komputerze, po chwili powiedziała.
-Jest jeden pokój wolny dwuosobowy. Mogę ci go wynająć ale zdaj sobie sprawę że na 100% nie będziesz nocować w nim sama.

Ray - 2012-08-17 22:26:04

Namyśliłam się przez chwile. -Zgadzam się.- Odpowiedziałam. Już wole nocować w pokoju z kimś niż płacić za nocleg w hotelu.

Torto - 2012-08-17 22:30:22

-Ok. Odpowiedziała siostra. Poprosiła o twoją licencję trenera. Dałaś ją jej a po chwili miałaś ją już z powrotem.
-Joanna Wilk. Powiedziała po czym dała ci klucz do pokoju. Na kluczach były wyryty napis 8.

Ray - 2012-08-17 22:40:43

Wzięłam klucz i ruszyłam poszukać swojego pokoju. Chciałam najpierw trochę odpocząć i wypuścić na trochę moją wesołą gromadkę.

Torto - 2012-08-17 22:45:46

Po chwili stanęłaś przed drzwiami pokoju numer 8. Weszłaś, zobaczyłaś mały, ładny i skromny pokoik w którym były dwa łóżka, dwie szafeczki, stół i dwa krzesełka. Wypuściłaś pokemony. Sneasel usiadł na jednym z krzesełek. Taillow usiadł na szafie. Bellsprout położył się na jednym z łóżek a Paras nie wiedziała co ma ze sobą zrobić więc została w tym miejscu w którym się pojawiła po wypuszczeniu z balla.

Ray - 2012-08-18 10:22:00

Popatrzyłam na moją wesołą gromadkę.Wzięłam Panią Paras na ręce i przeniosłam ją na łóżko. Lepiej, by nie stała na środku pokoju. Ściągnęłam plecak i usiadłam na łóżku obok Pani Muchomorek i Bellsprouta.

Torto - 2012-08-18 10:49:53

Paras dziwnie na ciebie popatrzyła po czym zrobiła wesołą minkę. Była zadowolona że o nią dbasz. Siadając na łóżku Bellsprout się do ciebie przytulił. Patrząc na Sneasla zauważyłaś że on już sobie smacznie śpi. Taillow tak jak siedział na szafeczce tak siedzi.

Ray - 2012-08-18 21:41:11

Westchnęłam i pogłaskałam Bellsprouta. Pani Paras też wyglądała na zadowoloną. Sneasel spał, a Taillow sobie siedział. Przynajmniej będę mogła trochę odpocząć po długiej podróży. Ciągle myślałam o Liderze tutejszej sali. Sama nie wiem czy miałabym szanse przeciwko 6 wodnym pokemonom.

Torto - 2012-08-18 21:53:06

Myśląc sobie o liderze i jego pokemonach przypomniałaś sobie jak siostra w Chojnicach mówiła że trener ustala zasady więc jeżeliby dobrze z nim pogadać to by poszedł na kompromis. Gdy tak myślałaś twój telefon zaburczał. To sms od Michała.
-Asia, gdzie ty mieliśmy walczyć.

Ray - 2012-08-18 21:56:48

Pacnęłam się w głowę. Zupełnie zapomniałam o walce! Szybko odpisałam. Cześć. Jestem teraz w Gdańsku. Zupełnie zapomniałam przez to wszystko o walce. Westchnęłam. Pewnie i tak nie udało by mi się jej przeprowadzić przed wyjazdem.

Torto - 2012-08-18 22:22:44

-Trudno, kiedy indziej. Zamierzasz walczyć o odznakę w Gdańsku? Odpisał ci Michał. Pewnie teraz czuje się źle z tego powodu że go oszukałaś.

Ray - 2012-08-18 22:27:50

Tak.-Odpisałam. Bardzo przepraszam, ale jak wrócę z Gdańska to możemy znowu umówić się na walkę. Dopisałam. Westchnęłam. Teraz lepiej jak będę myśleć nad walką z liderem. I może o złapaniu jakiegoś pokemona nad morzem.

Torto - 2012-08-18 22:33:40

-Nie wracaj! Ja też planuje przyjechać do Gdańska bo mam chrapkę na odznakę. Odpisał Michał widać było że obrał taki sam cel jak ty.

Ray - 2012-08-18 22:39:44

-OK. To zostanę w Gdańsku jeszcze trochę. I tak mam w planach złapanie któregoś z nadmorskich pokemonów. Odpisałam. Westchnęłam i pogłaskałam w zamyśleniu Bellsprouta. Jak na razie moim celem jest zdobycie odznaki. Dobrze byłoby skoncentrować się najpierw na tym. Przypominałam sobie coś nagle. Szybko zobaczyłam, która jest godzina na komórce. Gym przyjmuje interesantów od 17.

Torto - 2012-08-18 22:44:27

Czas przekroczył godzinę 13:00. Dopiero za 4 godziny trener tutejszej sali przyjmuje chętnych. Do tego czasu trzeba coś robić bo siedzenie bezczynnie w pokoju nie pomoże w zdobyciu odznaki.

Ray - 2012-08-18 22:47:59

Westchnęłam i powiedziałam do moich pokemonów. -Dobra maluchy. Wracacie do pokeballi i idziemy nad morze.- Wyciągnęłam wspomniane przedmioty. Przynajmniej może uda się złapać jakiegoś pokemona.

Torto - 2012-08-18 22:52:46

Pokemony niechętnie ale posłusznie weszły do pokeballi. Ty wyszłaś z pokoju zamykając go na klucz. W centrum pokemon było sporo ludzi ale nikt zbytnio nie zwrócił twojej uwagi. Po chwili opuściłaś już Centrum i ruszyłaś w stronę plaży. Szukałaś jej pół godziny ale na szczęście w końcu dotarłaś. Przed tobą była plaża. Pełna ludzi i pokemonów.
http://villagrace.com.pl/images/22353_big.jpg

Ray - 2012-08-18 22:56:10

Ruszyłam w stronę trochę mniej zatłoczonego kawałka plaży. Tutaj pewnie dzikie pokemony zostały wypłoszone przez ludzi i udomowione stworki. Ja chciałam poszukać dzikich poków do złapania.

Torto - 2012-08-18 22:57:31

Szłaś i szłaś ale ludzie byli wszędzie. Dopiero po jakimś czasie znalazłaś miejsce spokojne gdzie można było znaleźć dzikie pokemony. Gdy bliżej się przyjrzałaś zobaczyłaś kilka w wodzie i na lądzie.

Ray - 2012-08-18 23:00:08

Wypuściłam moje pokemony, by sobie trochę pochodziły. -Tylko się nie zgubcie.- Powiedziałam do nich. Sama zaczęłam chodzić po plaży i blisko morza, by poobserwować różne widoki.

Torto - 2012-08-18 23:05:37

Pokemony trzymały się razem. Bawiły się ze sobą. Widać było że zaczęły odnajdować wspólny język. Mimo trudnych początków teraz wszystko jest dobrze. Wszystko zostało przerwane gdy Paras otrzymała cios Water Gunem od pokemona który wyglądał tak.
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/3/39/007Squirtle.png/165px-007Squirtle.png
Po chwili do Squirtla bo tak ten pokemon się nazywał przyszli koledzy.
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/7/70/079Slowpoke.png/160px-079Slowpoke.png
Był to Slowpoke jego, Squirtla i Woopera znałaś doskonale bo miałaś wykłady na temat wodnych pokemonów. Widać było że ta ekipa nie ma dobrych zamiarów i chce wygonić stąd twe pokemony.
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/7/78/194Wooper.png/195px-194Wooper.png

(Paras 94%)

Ray - 2012-08-18 23:11:19

Gdy tylko zobaczyłam co się dzieje zawołałam resztę moich pokemonów i zaczęłam wydawać rozporządzenia.-Paras! Użyj Stun Spore by sparaliżować Squirtle, Slowpoke i Woopera! Potem odsuń się od nich i spróbuj unikać ich ataków.- Spojrzałam na reszte mojej gromady. -Dobrze by było jakbyście unieruchomili te pokemony.- Powiedziałam.

Torto - 2012-08-18 23:15:26

Gdy tylko twoje pokemony usłyszały że Paras wykona Stun Spore natychmiast wszystkie odskoczyły. Sparaliżowany został tylko Squirtle ponieważ Wooper i Slowpoke stali troszkę dalej. Bellsprout widząc że Squirtle stoi jak kamień podskoczył do niego i próbował atakować Vine Whipem. Użył go skutecznie ale Slowpoke i Wooper rzucili się na niego agresywnie. Wtedy do pomocy przyszedł Sneasel i Taillow którzy zajęli się dwoma pokemonami. Sneasel użył Scratcha na slowpoke a Taillow raz po raz uderzał w Woopera peckiem. Paras przyglądała się tej walce radośnie, radośnie bo pokemony stanęły w jej obronie.

Squirtle: 65% Paraliż.
Bellsprout:90%
Sneasel: 95%
Taillow: 95%
Paras: 94%
Slowpoke: 80%
Wooper: 70%

Ray - 2012-08-19 09:57:38

-Dobrze dzieciaczki!- Krzyknęłam do moich pokemonów. -Bellsprout, używaj cały czas Growth i Vine Whip na Squrtle! Taillow zaatakuj Slowpoke Focus Energy i Peck! Sneasel, ty użyj Leer na Wooperze i pomóż Taillow ze Slowpoke atakując go Scratch! Paras, użyj Poison Powder i Scratch na Wooperze!

Torto - 2012-08-19 10:07:05

Bellsprout użył Vine Whip i Growth po czym paraliż Squirtla minął. Pokemon żółw z wielką siłą posłał w Bellsprouta Water Guna co odrzuciło na parę metrów Bellsprouta. Taillow zwiększył swoją siłę i zaatakował Peckiem Slowpoka. Obrona Woopera osłabła przez Leer. Sneael pobiegł natychmiastowo w stronę Slowpoke atakując go z furią Scratchem i nie tylko. Sneasel wyskoczył w górę i zaatakował Slowpoke Quick Attackiem. Wszystko skończyło by się pomyślnie gdyby nie to że Paras otruła wszystkich i przyjaciół i wrogów. Przestraszona zaczęła uciekać w twoją stronę.

Squirtle 40% Otruty
Bellsprout:70% Otruty
Sneasel:90% Otruty
Taillow:90% Otruty
Paras;94% Otruty
Slowpoke:50% Otruty
Wooper: 70% Otruty/ osłabiona obrona

Ray - 2012-08-19 10:13:10

Westchnęłam i znowu wydałam rozkazy. -Bellsprout, użyj jeszcze raz Growth i Vine Whip na Squirtle, ale uważaj na jego Water Gun. Sneasel zaatakuj Slowpoke Scratch. Taillow użyj na Slowpoke Focus Energy i Peck. Oboje uważajcie na jego ataki. Paras, nie uciekaj. Użyj na Wooperze Scratch i Stun sprore, ale w takim momencie, by nie sparaliżować nikogo z naszej drużyny.

Torto - 2012-08-19 10:56:52

Bellsprout zdążył wykonać Growth a Vine Whip nie ponieważ Squirtle cisnął w niego strumieniem Water Guna. Zdenerwowany Bellsprout zaczął ciskać w niego Vine Whipy jednak w większości nieskutecznie. Slowpoke użył na Sneaslu Yawn przez co twój pokemon zasnął. W tym czasie Taillow wykonał dwa ataki w tym Peck który zadał Slowpokowi dużo obrażeń. Paras wykonała Scratch jednak potem oberwała Water Gunem Woopera.

Squirtle: 25%
Bellsprout:50%
Sneasel:80% Zasnął
Tailow:82%
Paras:82%
Slowpoke:30%
Wooper:58%

Ray - 2012-08-19 11:05:10

-Bellsprout, użyj jeszcze raz Vine Whip. Taillow, spróbuj obudzić Sneasela i użyj na Slowpoke Focus Energy i Peck. Paras spróbuj jeszcze raz użyć Stun sprore i Scratch na Wooperze, ale tak by nie sparaliżować nikogo z naszej drużyny.

Torto - 2012-08-19 11:48:28

Bellsprout znokautował Squirtla mocnym Vine Whipem. Taillowowi niestety nie udało się obudzić Sneasla ale za to mocno trafił Slowpoke. Bellsprout który wygrał ze Squirtlem przybiegł na pomoc Taillowowi i Vine Whipem dobił Slowpoke. Pokemony rzuciły się na Woopera który po chwili również padł na ziemię.

Bellsprout +1,5 poziom.
Taillow +1,2 poziom.
Sneael +0.90 poziom
Paras +0.25 poziom.

Ray - 2012-08-19 12:51:32

Wyciągnęłam dwa pokeballe i się skrzywiłam. Miałam ich tylko tyle. Szkoda. Pewnie jak złapie dwa to temu trzeciemu będzie smutno. Rzuciłam pokeballem w Squirtle. Czekałam aż się złapie.

Torto - 2012-08-19 20:01:08

Po chwili pokeball błysnął zielonym światełkiem co znaczyło że się złapał. Slowpoke i Wooper chcieli uciec jednak twoje pokemony już się zajęły tym by dzikie pokemony od ciebie nie uciekły.

Ray - 2012-08-19 21:16:23

Podniosłam pokeball ze Squrtle i schowałam do plecaka. Zaczęłam porzucać pusty ostatni pozostały mi ball. Zamyśliłam się. Którego teraz złapać? Wooper czy Slowpoke? Westchnęłam i rzuciłam pokeballem w Slowpoke. Może się akurat złapie.

Torto - 2012-08-19 21:18:07

Slowpoke również się złapał. Twoja ekipa powiększyła się o dwa nowe pokemony. Twoje pokemony dały odejść w spokoju Wooperowi. Twoja gromadka była wesoła i zadowolona z powodu wygrania walki. Gromadka zaczęła  się bawić, widok był piękny.

Ray - 2012-08-19 21:27:58

Uśmiechnęłam się i pozwoliłam się pobawić moim podopiecznym. Sprawdziłam, która jest godzina na komórce. Nie długo będę musiała wrócić do Centrum Pokemon uleczyć moje pokemony i przeskanować nowe nabytki.

Torto - 2012-08-19 21:32:21

Była 14:22. Pokemony bawiły się wesoło. Jednak Sneasel po jakimś czasie odłączył się od znajomych i podszedł do ciebie. Szarpnął cię za nogę i usiadł. Widocznie był zmęczony i chciał odpocząć w pokeballu. Po chwili reszta pokemonów zrobiła to samo.

Ray - 2012-08-19 21:46:39

Wyjęłam ich pokeballe i pozwoliłam im do nich wejść. Schowałam je do plecaka i ruszyłam w stronę Centrum Pokemon. Do otwarcia Sali zostało jeszcze około 2,5 godziny. Przynajmniej uleczę moje pokemony.

Torto - 2012-08-19 21:48:38

Znałaś już mniej więcej drogę do centrum pokemon. Po 15:00 byłaś już w centrum pokemon. Podeszłaś do siostry, ona zapytała.
-Witaj, w czym mogę ci pomóc?

Ray - 2012-08-19 21:51:17

-Dzień dobry. Chciałabym uleczyć moje pokemony i odpocząć trochę w pokoju.- Powiedziałam wyjmując sześć pokeballi.

Torto - 2012-08-19 21:54:08

-Daj mi proszę swoje pokemony. Jeżeli masz klucz to idź do pokoju a jeśli nie to mogę dać ci klucz do pokoju jeżeli są jakieś wolne pokoje. Odpowiedziała siostra po czym wzięła twoje pokemony i je uleczyła. Po chwili oddała ci je.
-Proszę bardzo, oto twoje pokemony.

Ray - 2012-08-19 21:56:47

-dziękuje.- Wzięłam od Siostry pokeballe z moimi podopiecznymi. Schowałam je do plecaka i ruszyłam w stronę pokoju.

Torto - 2012-08-19 22:01:28

Po chwili weszłaś do pokoju ale ku twemu zdziwieniu był on otwarty a w środku była dziewczyna. Nie wysoka, szczupła, długie blond włosy. Widząc cię lekko się zdziwiła ale bez wahania przywitała cię.
-Hej. Jesteś moją współlokatorką w tym pokoju tak? Zapytała. Po pokoju biegały takie pokemony jak Charmander i Marill. Na ziemi spał piękny pokemon ptak imieniem Pidgeotto.

Ray - 2012-08-19 22:13:29

-Tak.- Uśmiechnęłam się. -Śliczne pokemony.- Powiedziałam do dziewczyny. -Jestem Asia. pozwolisz, że wypuszczę także moje pokemony?- spytałam się.

Torto - 2012-08-19 23:02:40

-Śmiało, wypuszczaj. Odpowiedziała blondi po czym przedstawiła się.
-Mam na imię Justyna i jestem z Warszawy, miło mi cię poznać.
Twoje pokemony wyszły z pokeballi. Sneasel, Bellsprout, Taillow, Paras, Squirtle i Slowpoke po wyjściu z kulek lekko były zdziwione z tego że jest tam nowa trenerka i jej pokemony. Twoja czwórka ponieważ Squirtl rozmawiał tylko ze Slowpokiem podeszła do pokemonów Justyny i przywitały się.

Ray - 2012-08-20 09:51:40

Uśmiechnęłam się i zdjęłam plecak, który położyłam obok łóżka. Wyjęłam pokedex i przeskanowałam pokolei Panią Paras, Squirtle i Slowpoke.

Torto - 2012-08-20 10:11:23

http://cdn.bulbagarden.net/upload/5/59/Spr_5b_007.png
Squirtle
Poziom:7
Charakter: Squirtle jest nieufny, podczas walk często nie słucha komend trenera i atakuje tak jak mu się podoba. Jest bardzo wredny
Płeć: Mężczyzna
Ataki: Tackle, Tail Whip, Water Gun.

http://cdn.bulbagarden.net/upload/8/85/Spr_5b_046.png
Paras
Charakter: Strasznie się boi. Jest nieufna wobec ludzi i pokemonów. Jednak gdy już się z kimś zaprzyjaźni potrafi być miła i skora do zabawy.
Płeć: Kobieta
Poziom:7
Ataki: Scratch, Stun Spore, PoisonPowder.

http://cdn.bulbagarden.net/upload/1/1f/Spr_5b_079.png
Slowpoke
Poziom:5
Płeć: Kobieta
Charakter: Slowpoke jest pokemon spokojnym. Lubi się bawić i poznawać nowych przyjaciół. Jest bardzo posłuszny.
Ataki: Tackle, Yawn, Water Gun.

Ray - 2012-08-20 10:14:02

Westchnęłam i schowałam pokedex. Spojrzałam na Justynę. -Też przyjechałaś tutaj walczyć z Liderem Sali?- Spytałam się zaciekawiona. Usiadłam na łóżku.

Torto - 2012-08-20 10:16:20

-Tak, postanowiłam zdobyć tą odznakę jako pierwszą. Powiedziała Justyna po czym dodała.
-Ale dzisiaj nie idę. Dzisiaj i jutro będę trenować i dopiero jutro o 17:00 idę próbować swoich sił z liderem. Odpowiedziała Justyna. Twoje pokemony dobrze dogadywały się z pokemonami blond dziewczyny.

Ray - 2012-08-20 10:19:23

-Ja dzisiaj idę do Sali. Chce się tam najpierw dowiedzieć kilku rzeczy. Mam sześć pokemonów to nie powinno być problemu z zapisem do walki.- Powiedziałam obserwując pokemony.

Torto - 2012-08-20 10:24:25

-Ja mam trzy, myślę że lider zgodzi się na walkę 3vs3. Powiedziała po czym się uśmiechnęła. Następnie schowała swoje pokemony do pokeballi.
-Wracajcie! Powiedziała po czym położyła się w swoim łóżku.
-Muszę się zdrzemnąć. Oznajmiła.

Ray - 2012-08-20 10:28:34

Kiwnęłam głową i sprawdziłam, która jest godzina na komórce. Chciałam wyjść trochę wcześniej. Westchnęłam. Ciekawe na jaką walkę zgodzi się Lider Sali.

Torto - 2012-08-20 10:31:27

Była 15:23. Do otwarcia sali trzeba czekać jeszcze około 1,5h. Nie wiedziałaś teraz dokładnie co by tu porobić. Justyna zasnęła a pokemonom raczej nie chce się nic robić.

Ray - 2012-08-20 10:40:11

Westchnęłam. Miałam jeszcze półtora godziny do otwarcia tutejszej Sali Gimnastycznej. Wyjęłam z plecaka książkę i zaczęłam czytać sobie o występowaniu różnych pokemonów. Przynajmniej nie będę się nudzić.

Torto - 2012-08-20 10:43:20

Otworzyłaś książkę na pierwszej lepszej stronie. Był to rozdział o pokemonach trujących. Pokemony takie najczęściej można spotkać wieczorem w gęstych lasach lub o każdej porze na bagnach. Lektura tak cię pochłonęła że nawet nie zauważyłaś kiedy minęła godzina. Do otwarcia sali zostało jeszcze pół godziny a ty poczułaś się głodna. Justyna zaczęła się przebudzać.
-Aaaah. Ale mi się dobrze spało. Powiedziała po czym oznajmiła.
-Idę potrenować trochę pa. Powiedziała po czym wyszła.

Ray - 2012-08-20 10:48:21

-Na razie.- odpowiedziałam. -Dobra dzieciaczki.- Powiedziałam do moich pokemonów.-Teraz wejdziecie do pokeballi.- powiedziałam wyjmując wspomniane przedmioty. Teraz pójdę do sali, a potem do sklepu kupić sobie coś do jedzenia.

Torto - 2012-08-20 10:54:37

Pokemony weszły do pokeballi. Wyszłaś z pokoju i zamknęłaś go na klucz. Podążyłaś w stronę sali która znajduje się niedaleko stąd. Po paru minutach stanęłaś przed dużym budynkiem. Koło drzwi stało już kilku trenerów. Dwóch rozmawiało ze sobą a trzeci siedział sobie na chodniku rozmyślając. Po paru minutach przyszedł lider sali. Wysoki, krótko ścięty szatyn ubrany w podkoszulek i jeansy. Miał też zwykłe buty.
-Witajcie. Oznajmił. Następnie otworzył drzwi do sali i weszliście. Ustawiliście się w rzędzie a przed wami lider który zapytał.
-Kto z was walczy jako pierwszy?

Ray - 2012-08-20 11:05:05

Westchnęłam. -To w takim razie ja mogę pierwsza walczyć.- Powiedziałam. Im szybciej tym lepiej. Zawsze lepiej iść na pierwszy ogień.

Torto - 2012-08-20 11:10:31

-Ok. Panowie, wy usiądźcie na trybnie i nie przeszkadzajcie. Polecił im lider.
-A ty chodź za mną. przekroczyliście kolejne drzwi. Sala była dość duża. Na samym środku znajdowało się jezioro zajmujące 3/4 powierzchni. Było kształtu koła. Wokoło tego koła znajdował się zwykły plac. Po bokach areny były trybuny.
-Zanim zaczniemy walkę masz jakieś pytania? Zapytał lider.

Ray - 2012-08-20 12:25:19

-Tak.- Odpowiedziałam. -Walka będzie 6 na 6? I w jakim stylu? Dwa przeciwko dwóm czy jeden przeciwko jednemu?- Zadałam pytania. Chciałam wiedzieć jaką taktykę zastosować.

Torto - 2012-08-20 12:32:49

-Mam przy sobie 6 pokemonów więc nie mam nic przeciw takiej walce. Styl walki to 1vs1. To wszystko? Zaczynajmy. Odpowiedział trener po czym stanął po przeciwległej stronie areny.
-Hmm kogo by tu wybrać. Już wiem! Staryu wybieram ciebie!Krzyknął trener. Z pokeballa wyłonił się pokemon gwiazda który po chwili już był po pas w wodzie.

Ray - 2012-08-20 12:39:19

Kiwnęłam głową. -Bellsprout!- Krzyknęłam rzucając pokeballem. -Zaatakuj od razu Staryu Growth i potem Vine Whip.- Powiedziałam do pokemona. Lepiej od razu zacząć walkę.

Torto - 2012-08-20 12:41:09

Bellsprout wyszedł z pokeballa. Użył Growth a następnie chciał użyć Vine Whip ale lider nakazał Staryu pełne zanurzenie. Po chwili wydał kolejną komendę by Staryu ciskał w Bellsprouta Water Gunem. Staryu wynurzył się i cisnął kilka serii Water Guna. Bellsprout zwinnie uniknął kilku ale raz oberwał.

Staryu:100%
Bellsprout:89%

Ray - 2012-08-20 13:12:06

-Bellsprout! Uciekaj jak Staryu atakuje! Nie atakuj, gdy on się zanurzy! Czekaj aż wyjdzie i użyj Vine Whip i Growth

Torto - 2012-08-20 14:06:45

Bellsprout kiwnął głową by okazać ci że zrozumiał polecenie. Michał nakazał Staryu wynurzyć się po raz kolejny i atakować Water Gunem. Tym razem Bellsprout uniknął ataku jednak nie zdążył skontrować Vine Whipem.

Ray - 2012-08-20 15:41:09

-Ok, spróbuj jeszcze raz poczekać aż się wynurzy. Poczekaj i użyj Vine Whip i Growth. Pamiętaj o unikach. Jeśli możesz spróbuj zajść Staryu od tyłu.- powiedziałam.

Torto - 2012-08-20 15:48:14

-Staryu, kończ tą zabawę w kotka i myszkę! Użyj Hydropump!. Wykrzyczał Michał po czym Staryu wyskoczył w górę. Woda która leciała w Bellsprouta nie mogła chybić. Ty też musiałaś odskoczyć by nie oberwać. Bellsprout od wielkiej siły tej wody znalazł się na ścianie.
-Schowaj się Staryu.

Bellsprout: 50%
Staryu:100%

Ray - 2012-08-20 15:55:30

-Wracaj Bellsprout!- Schowałam pokemona. -Rezygnuje.- powiedziałam do lidera podnosząc obie dłonie. -Nie ma sensu tego jak na razie ciągnąć.- Dodałam. Lepiej znać swoje możliwości niż później się pokaleczyć.

Torto - 2012-08-20 16:03:06

-Rozumiem. Wracaj Staryu. Oznajmił trener po czym krzyknął.
-Następny! Po tych słowach jeden z trójki trenerów przyszedł na twoje miejsce.
-Magneton, wybieram cię. Powiedział po czym dodał.
-Możemy walczyć 3vs3? Zapytał, Michał tylko kiwnął głową na znak zgody. Z pokeballa lidera sali wyleciał pokemon Gyardos. Był piękny i potężny. Walka się rozpoczęła.

Bellsprout +0.10% do poziomu.

Ray - 2012-08-20 16:08:21

Usiadłam na chwile na trybunach. Bardzo podobał mi się Gyarados. Aż dziw, że tak majestatyczny pokemon ewoluuje ze zwykłego Magikarpia. Będę musiała jeszcze podtrenować moje pokemony. Dobrze by było jakby zebrały tyle doświadczenia, by mogły ewoluować.

Torto - 2012-08-20 16:26:56

Walka była ciekawa. Magneton raz po raz ciskał elektrycznymi atakami w Gyardosa. Ciosy te były bardzo skuteczne. Jednak wystarczyła chwila by Gyardos użył jednego ze swych smoczych ataków i wtedy Magneton spadł do wody. Tam został znokautowany. Następnym pokemonem nieznanego trenera był Turtwig. Liściasty pokemon był bardzo zwinny i szybki i raz po razie ciskał Razor Leafem w wielkiego Gyardosa. Jednak i ten pokemon sobie nie poradził i został pokonany. Ostatnim pokemonem trenera był Victreebel. Był on silny i łatwo pokonał zmęczonego gyardosa. Było 2-1. Michał mógł użyć jeszcze 2 pokemonów. Do walki wystawił Wartortla. Walka była zawzięta i po kilkudziesięciu minutach Victreebel znokautował Wartortla. Ostatnim pokemonem Michała był Staryu. Walka była trudna dla obydwu pokemonów jednak to Staryu zwyciężył wykorzystując swoją szybkość i zmęczenie przeciwnika. Trener wybiegł z krzykiem
-Jeszcze tu wrócę i wygram!

Ray - 2012-08-20 16:28:55

Westchnęłam i skrzywiłam się słysząc wrzaski trenera. Za grosz szacunku nie ma. Choć Victreebel był silny i akurat był ewolucją Bellsprouta. Trzeba będzie wziąć się za porządny trening.

Torto - 2012-08-20 16:39:19

-Panowie. Zaczął Michał.
-Poczekajcie parę minut. Uleczę moje pokemony i zaraz wracam. Powiedział lider i wyszedł tylnymi drzwiami. Miałaś teraz dylemat. Czekać na następną walkę czy wyjść i coś porobić.

Ray - 2012-08-20 16:41:10

Westchnęłam i ruszyłam w stronę wyjścia. Będę musiała zajść gdzieś po drodze do sklepu. Bo inaczej padnę z głodu. Moje pokemony z resztą tez.

Torto - 2012-08-20 16:49:59

Szłaś drogą i po parunastu minutach minęłaś sklep Spożywczy. Nie był to duży sklep. Ot taki osiedlowy. Niedaleko stąd była Biedronka. Wiedziałaś to bo hen do góry idzie duży słup a na górze jest napis ,,Biedronka,,.

Ray - 2012-08-20 16:52:59

Weszłam do osiedlowego sklepu. Nie chciało mi się tłuc bo Biedronkach i innych owadach. W końcu chciałam zrobić małe zakupy, a nie hurtowy zakup wszystkiego jak na jakąś imprezę.

Torto - 2012-08-20 17:00:53

Weszłaś do sklepu. Sklepik ten był mały ale było w nim wszystko to co potrzebne, nie był samoobsługowy więc podeszłaś do kasy. Kasjerka zapytała.
-Co trzeba?

Ray - 2012-08-20 17:02:49

-Dzień dobry.- Przywitałam się. -Poproszę 5 bułek, ser w plasterkach i szynkę w plasterkach. Oraz jeśli jest to karmę dla pokemonów.- powiedziałam wyjmując portfel.

Torto - 2012-08-20 17:10:57

Pani sklepowa poprzynosiła towary i wybiła je w kasie. Następnie zapakowała je w torebkę. Na kasie została wybita cena 10.25 szczególnie karma dla pokemonów była droga bo kosztowała aż 5 zł.

Ray - 2012-08-20 17:18:04

Wyjęłam tyle pieniędzy ile miałam do zapłacenia i schowałam portfel i zakupy do plecaka. -Dziękuje i do widzenia.- Powiedziałam wychodząc ze sklepu.  Może jednak zajrzę do Biedronki. Może będą tam jakieś przedmioty dla trenerów. O ile już się do tego dobrali.

Torto - 2012-08-20 18:31:31

Szłaś krótką chwilę po czym dotarłaś do biedronki, weszłaś. Picia, chipsy, bułki, parówki, lody co tylko chcesz i jedna mała aleja z napisem Pokemoynowe. Były tam balle, różne przysmaki dla pokemonów. Przedmioty do treningu i inne takie.

Ray - 2012-08-20 19:12:08

Podeszłam, by zobaczyć po ile są pokeballe lub ich lepsze wersje. Może akurat będą tutaj trochę tańsze. W końcu już nie mam wolnych balli.

Torto - 2012-08-20 20:40:22

Pokeball 180zł
Greatball 260zł
Superball 420zł
Ultraball 700zł
Tak przedstawiały się ceny pokeballi w Biedronce. Obok Pokeballi widziałaś
Dyski do treningu celności i Pistolet na wodę do treningu szybkości.

Ray - 2012-08-20 20:59:14

Skrzywiłam się. Ciągle jest tutaj drogo. Jenak wzięłam jednego pokeballa. Zawsze może się przydać. Westchnęłam i ruszyłam w stronę kasy.

Torto - 2012-08-20 21:01:55

Przy kasie była mała kolejka tak więc szybko zakupiłaś pokeballa. Po wyjściu ze sklepu zrobiłaś się lekko głodna. Może przydałoby się coś przekąsić?

Ray - 2012-08-20 21:06:51

Skrzywiłam się gdy zaburczało mi w brzuchu. Szybko sprawdziłam, która jest godzina na komórce. Być może lepiej wrócić do Centrum Pokemon i tak zjeść kolacje? Bo to chyba była pora kolacji.

Torto - 2012-08-20 21:13:19

Godzina była 17:50. Idealny czas by zjeść podwieczorek lub obiado-kolacje. Jak postanowiłaś tak zrobiłaś. Po godzinie 18:00 znalazłaś się w Centrum Pokemon. W środku był straszny tłok, w tak małym budynku nigdy nie widziałaś tylu ludzi.

Ray - 2012-08-20 21:15:26

Szybko ruszyłam w stronę pokoi. Chciałam się tam jak najszybciej znaleźć. Może akurat wróciła też Justyna.

Torto - 2012-08-20 21:25:21

Pokój był opustoszały. Był w nim porządek i ład. Miałaś ochotę trochę poleżeć i coś zjeść. Byłaś po prostu zmęczona tym dniem. Wczesna pobudka, potem jazda autobusem, potem pociągiem. Takie podróże męczą.

Ray - 2012-08-20 21:27:44

Westchnęłam i wypuściłam pokemony. -macie być grzeczne.- Powiedziałam do nich i wyjęłam zakupy z plecaka. Moim podopiecznym dałam poke-karmę a sobie zrobiłam bułkę z szynką. Po takiej kolacji położyłam się na łóżku.

Torto - 2012-08-20 21:53:03

Można było się dziwić ale pokemony zjadły to co im dałaś a potem ukradkiem zjadły całą paczkę karmy. Właśnie 5zł zniknęło w brzuchach twoich pokemonów. Wszystkie po takiej wyżerce poszły spać więc ty mogłaś w spokoju zjeść kanapki. Potem położyłaś się i zasnęłaś.
~POTEM~
Obudził cię dźwięk otwieranych drzwi. Była to Justyna. Gdy zobaczyła pokemon będące w każdym kątku lekko się wystraszyła. Zobaczywszy że się budzisz zapytała.
-Twoje pokemony będą całą noc nocować tutaj a nie w pokeballach?

Ray - 2012-08-20 21:57:27

Chwile zajęło mi rozbudzenie. Wstałam i usiadłam na łóżku. -Jeśli przeszkadzają Ci wypuszczone to mogę schować je do balli.- Powiedziałam. -Dzieciaczki, zróbcie tutaj trochę miejsca.- Przywołałam moich podopiecznych.

Torto - 2012-08-20 22:01:04

-One po prostu zajmują dużo miejsca a ten pokój co ja co nie jest duży. Oznajmiła Justyna. Twoje pokemony podeszły do ciebie i zaczęły na ciebie spoglądać takimi maślanymi oczkami. Twoje ,,dzieciaczki,, otoczyły cię i coś chciały, tylko co? Może chciały się pobawić.

Ray - 2012-08-20 22:04:22

-Eee? Chcecie czegoś?- Spytałam się ich zdezorientowana. Zżarły całą karmę, czego one jeszcze mogą chcieć? -Zaraz, zaraz... Wy chyba nie chcecie mi się wszystkie wepchać do łóżka?- Popatrzyłam na nie z udawanym przerażeniem.

Torto - 2012-08-20 22:09:32

Tylko Sneasel miał ochotę położyć się z tobą. Taillow i Bellsprout podeszli do Justyny i zaczęły jej coś tłumaczyć. Slowpoke i Squirtle mieli swoje sprawy o których nikt inny nie wiedział. Pani Paras natomiast weszła pod twoje łóżko.

Ray - 2012-08-20 22:14:36

Westchnęłam i pozwoliłam wejść Sneaselowi na łóżko. Schyliłam się i spojrzałam pod łóżko co tam robi Pani Paras. -Ej, chyba nie masz zamiaru tam spać? Co?- Powiedziałam do pani Muchomorek.

Torto - 2012-08-20 22:20:11

-Pa, Paras!Odpowiedziała Paras po czym odwróciła się do ciebie tyłem, czyli znaczyło że zamierza tam spać. Nim się obejrzałaś Sneasel już spał. Squirtle z Slowpokiem też. Tylko Bellsprout i Taillow bawili się z Pidgeotto Justyny.

Ray - 2012-08-20 22:24:49

Westchnęłam. -A jak tam chcesz.- Mruknęłam do Paras. Położyłam się na łóżku obok Sneasela. Obserwowałam jak Taillow i Bellsprout bawili się z Pidgeotto Jutstyny.

Torto - 2012-08-20 22:31:14

Mimo że chciało ci się jeszcze spać to nie miałaś sił. W pokoju było zbyt gwarno ale nawet i to nie przeszkadzało większości twoich pokemonów w śnie. Najwięcej hałasu robiła Pidgeotto który co chwilę obrażała się na Bellsprouta i Taillowa a po chwili godziła potem znów się obrażała i godziła i tak w kółko.

Ray - 2012-08-20 22:35:28

Westchnęłam i próbowałam zasnąć. kiedyś w końcu usnę, a pokemony w końcu się zmęczą. Swoją drogą skąd one maja tyle energii?

Torto - 2012-08-20 22:42:15

W końcu stało się to czego pragnęłaś czyli usnęłaś. Obudził cię płacz Slowpoke. Zaraz po tobie obudziły się inne pokemony. Jednak jedna rzecz zdziwiła cię najbardziej. Jest godzina 3:21 a Justyny nie ma w łóżku, gdzie ona może być.

Ray - 2012-08-21 10:46:14

Wstałam z łóżka i podeszłam do Slowpoke. -Co się stało?- Spytałam się pokemona. Rozejrzałam się. Nie było też Justyny. Gdzie ona mogła pójść?

Torto - 2012-08-21 10:54:21

Pocieszyłaś Slowpoke, pokemon przestał płakać i zasnął. Po twojej pobudce obudził się także Sneasel. Widać było że wypoczął i jest rześki i wypoczęty. Reszta pokemonów smacznie sobie spała.

Ray - 2012-08-21 11:00:01

Usiadłam na łóżku. Przywołałam Sneasela, by usiadł obok mnie. Ciekawe, gdzie wywiało Justynę. Westchnęłam i rozejrzałam się po pokoju. Jutro pewnie znowu pójdę gdzieś potrenować z moimi pokemonami.

Torto - 2012-08-21 11:16:12

Sneasel usiadł obok ciebie. Patrząc przez okno zauważyłaś że słońce już wschodzi. Nie miałaś ochoty by iść spać. Byłaś wypoczęta, gotowa na długie spacery i głodna. Sneasel też.

Ray - 2012-08-21 11:20:57

Wyjęłam z plecak bułkę i ser. Zrobiłam sobie z nich kanapkę, której połowę dałam Sneaselowi. Spojrzałam na komórkę która jest godzina. Może poszłabym z moimi podopiecznymi na plaże?

Torto - 2012-08-21 11:31:24

Była 4:01. Twoje pokemony zaczęły się budzić jeden po drugim. Sneasel i ty nie byliście już głodni. Twoje pokemony również chciały się przejść, powalczyć lub potrenować.

Ray - 2012-08-21 11:34:26

-No to idziemy.- Powiedziałam do pokemonów. Wyjęłam ich pokeballe, by je schować. Spakowałam plecak. Pójdę z nimi na morze. Tam będą mogły potrenować.

Torto - 2012-08-21 11:36:55

Po chwili twoje pokemony były w pokeballach, plecak był na plecach a ty wychodziłaś z pokoju. Zamknęłaś go na klucz. W centrum nie było nikogo nawet siostry Joy. Wyszłaś z centrum i poszłaś w stronę plaży która była jakieś 20 minut stąd. Po tym czasie przed twoimi oczami stanęła plaża. Było na niej zaledwie kilka osób i większość to byli trenerzy pokemonów.

Ray - 2012-08-21 11:37:59

Wypuściłam moje dzieciaczki i zaczęłam rozglądać się po plaży. Może znajdzie się jakieś miejsce do treningu.

Torto - 2012-08-21 11:40:44

Niedaleko miejsca gdzie stałaś było miejsce gdzie nikogo nie było oprócz kilku dzikich pokemonów. Było też drugie miejsce gdzie jakiś trener trenował swojego Treecko a jeszcze dalej dwójka trenerów walczyła ze sobą używając Weepinbella i Glooma.

Ray - 2012-08-21 11:43:20

Ruszyłam w stronę dzikich pokemonów. Moim podopiecznym kazałam być przygotowanymi do walki. To będzie dla nich dobry trening.

Torto - 2012-08-21 12:03:58

Na miejscu ujrzałaś dwa pokemony.
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/a/a7/098Krabby.png/180px-098Krabby.png
I
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/a/ac/298Azurill.png/180px-298Azurill.png

Ray - 2012-08-21 12:10:05

-Dobrze dzieciaczki. Sneasel, Bellsprout i Slowpoke zaatakujecie Krabbiego, a Taillow, Paras i Squirtle będziecie walczyć z tą wodną myszą.- Powiedziałam do moich pokemonów.

Torto - 2012-08-21 12:34:49

Sneasel podbiegł do Krabbyego i zaczął bić go serią Scratchów. Krabby chciał się zrewanżować ale Bellsprout ładnie i mocno uderzył go Vine Whipem. Wszystko zakończył Slowpoke atakując Krabbyego Yawnem. Spowodowało to że Krabby usnął. Wtedy Bellsprout i Sneasel dobili go Scratchami i Vine Whipami.

Taillow wzleciał w górę a następnie opadając użył Focus Energy i Peck jednak tym drugim atakiem nie trafił w Azzurila. Squirtle wykorzystując to że Azurill jest zajęty unikaniem ataku Taillowa postanowił uderzyć go mocnym Water Gunem. Siła ataku była tak duża że mały pokemon aż odleciał. Całość zakończyła pani Paras drapiąc Azurilla Scratchem. Potem jeszcze Water Gun Squirtla i Peck Taillowa i Azurill przegrał.

Sneasel+15%
Bellsprout +15%
Taillow +15%
Paras +15%
Squirtle +15%
Slowpoke +15%

Ray - 2012-08-21 12:36:32

Pochwaliłam moje pokemony. -Bardzo dobrze razem walczycie.- Nie miałam zamiaru łapać pokonanych pokemonów. Ostatni pokeball chciałam zachować na czarną godzinę.

Torto - 2012-08-21 12:47:15

Azurill i Krabby szybko się ulotnili. Twoje pokemony skupiły się na treningu między sobą. Sneasel walczył z Taillowem. Bellsprout z Parasem a Squirtle z Slowpokiem. Wszystkie twoje pokemony wyrażały chęć do treningu. Najbardziej było to widać po Bellsproucie który widoczniej ma zamiar zemścić się na Staryu lidera Michała.

Ray - 2012-08-21 12:49:27

Przyglądałam się ich treningowi. To dobrze, że same aż się palą walki. W końcu nabiorą tyle doświadczenia, by ewoluować.

Torto - 2012-08-21 12:52:36

Pokemony trenowały intensywnie z pół godziny. Nie było powodów byś miała coś mówić i coś kazać. One same sobie świetnie radziły a oglądanie ich treningu było świetne. Nawet się nie nudziłaś. Jednak po tych 30 minutach intensywnego treningu pokemony postanowiły trochę odpocząć.

Sneasel awans na 8 poziom.
Bellsprout awans na 10 poziom
Taillow Awans na 8 poziom
Paras awans na 8 poziom
Slowpoke awans na 7 poziom
Squirtle awans na 8 poziom

Ray - 2012-08-21 12:55:41

-Chodźcie.- Usiadłam na piasku i zaczęłam obserwować morze. Ciągle myślałam o walce z liderem sali i o Gyardosach.  Westchnęłam. Jeszcze trochę treningu i moje pokemony będą mogły walczyć z pokemonami lidera gymu.

Torto - 2012-08-21 12:58:25

Twoje pokemony leżakowały sobie na plaży a ty podziwiałaś morze. Na plaży pojawiało się coraz więcej ludzi ale nie obchodziło cię to zbytnio. Innych też nie obchodziła twoja obecność.

Ray - 2012-08-21 13:00:54

Wstałam i zawołam moje pokemony. Ruszyłam dalej, by znaleźć bardziej odludne miejsce. Nie miałam ochoty patrzeć na plażowiczów.

Torto - 2012-08-21 13:04:50

Po parunastu minutach marszu plażą dotarłaś w miejsce gdzie było mniej ludzi. Było trochę wolnego miejsca i dzikich pokemonów. Idealne miejsce na trening.

Ray - 2012-08-21 13:07:30

Przyjrzałam się dzikim pokemonom szukając przeciwników dla moich stworków. Chciałam, by moi podopieczni stali się jeszcze silniejsi.

Torto - 2012-08-21 13:44:54

Na plaży było stado Wingulli i Ducklettów. Jednak twoją uwagę zwrócił osamotniony pokemonom wyglądający tak.
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/8/83/418Buizel.png/200px-418Buizel.png

Ray - 2012-08-21 14:57:13

-O, to Buizel.- Powiedziałam. Kiwnęłam na moje pokemony, by zaatakowały tego stworka. Dobrze wytrenowany Buizel ewoluuje w Floatzela, który jest dobrym pokemonem.

Torto - 2012-08-21 15:23:02

Buizel był zdziwiony że rzuciło się na niego aż 6 stworków. Szybko wyskoczył w górę i zaczął kręcić się i atakować Water Gunem przez co wszystkie twoje pokemony oberwały. Następnie użył Quick Attack na Sneaslu.

Sneasel: 80%
Bellsprout: 92%
Taillow:90%
Paras:90%
Squirtle:95%
Slowpoke:95
Buizel:100%

Ray - 2012-08-21 15:27:21

-Sneasel! Użyj Leer a potem Quick Attack! Bellsprout! Spróbuj unieruchomić Buizela Vine Whip! Taillow! Użyj najpierw Focus Energy a potem Peck! Paras, użyj Scratch! Squirte, ty użyj Water Gun! Slowpoke spróbój uśpić Biuzela Yawn, ale tak by czasem nie uśpić innych członków drużyny!

Torto - 2012-08-21 20:02:47

Sneasel wykonał Leer ale Quick Attacku już nie zdołał bo w momencie gdy biegł na Buizela ten zaatakował go Water Gunem. Tą sytuację wykorzystał Bellsprout który zaatakował Vine Whipem. Buizel po tym ataku odskoczył co spowodowało że Buizel uniknął Yawnu jednak oberwał Peckiem. Następnie oberwał Water Gunem Squirtla lecz uniknął Scratcha wolnej Paras.

Buizel: 75%
Sneasel:60%
Reszta bez zmian.

Ray - 2012-08-21 20:12:33

-Dobrze! Odsuńcie się na razie wszyscy. Paras użyj Stun Spore, ale tak by dostał tylko Buizel! Po tym lub Gdyby się nie udało wykonać tego ataku, Sneasel użyjesz Quick Attack, Bellsprou ty zaatakujesz Vine Whip, Taillow uderzysz w niego Peck, Squrtle ty zaatakujesz Water Gun, Slowpoke użyjesz Tackle.

Torto - 2012-08-21 20:23:40

Paras spróbowała Stun Sporem zagrozić Buizelowi jednak ten odskoczył i zaśmiał ci się w twarz. Widząc jak biegnie na niego Sneasel i jak Bellsprout atakuje Vine Whipem i jak Taillow leci na niego z zamiarem zaatakowania Peckiem i Squirtla wypuszczającego strumień Water Guna i ślamazarnego Slowpoka biegnącego na niego, postanowił uciekać, biegł czym prędzej w stronę wody aż w końcu wskoczył do niej. Squirtl pobiegł za nim i wskoczył do wody. Obydwoje się zanurzyli. Nie wiedziałaś co się dzieje.

Wszyscy bez zmian.

Ray - 2012-08-21 20:25:40

Nie wiedziałam co się teraz tam dzieje. westchnęłam. -Czekamy teraz aż Buizel i Squirtle się wynurzą. Wtedy zaatakuje tą poke-wydrę tak jak wam kazałam.- powiedziałam do pokemonów.

Torto - 2012-08-21 20:32:46

Po kilku a może i kilkunastu minutach wynurzył się Squirtle. Był strasznie zmęczony, tak jakby walczył z hordą wściekłych Buizelów, no może i nie bo taka horda zmiotła by go z powierzchni ziemi. Tak więc zmęczony i poobijany Squirtl wrócił do ciebie, padł ci przed nogami i rączką wskazał na morze. Chyba coś było pod wodą.

Ray - 2012-08-21 21:16:37

Spojrzałam w kierunku morza. Co tam takiego może być? Czyżby Buizel? -Taillow. Poleć tam i rozejrzyj się, ale uważaj na siebie.- Powiedziałam do poke-ptaka.

Torto - 2012-08-21 21:25:45

Taillow przeleciał się nad morzem ale nic ciekawego nie znalazł. Po jakimś czasie wrócił do ciebie i smutnie pomachał głową na znak tego że nic nie znalazł. Squirtl zaczął coś mówić Slowpokowi. Po chwili Slowpoke zanurzył się w wodzie.

Ray - 2012-08-21 21:51:30

Westchnęłam i czekałam aż Slowpoke się wynurzy. Ciekawe co one takiego tam znalazły?

Torto - 2012-08-21 21:54:18

Slowpoke po paru minutach wynurzył się z wody. Nie wrócił poobijany tak jak Squirtle. Był zdrów jak ryba. Gdy już do ciebie podszedł pokazywał ci ogonem na morze.

Ray - 2012-08-21 21:56:41

Podeszłam trochę bliżej i spojrzałam we wskazanym przez Slowpoke kierunku. Co one w końcu tam takiego zobaczyły?

Torto - 2012-08-21 22:04:49

Podeszłaś, spojrzałaś i nic nie zobaczyłaś. To co pokazał ci Slowpoke i Squirtl musiało być trochę dalej i głębiej. Tylko co to może być? Co może być tak ważnego że pokemony pokazują ci to na siłę.

Ray - 2012-08-21 22:09:52

Westchnęłam i podeszłam jeszcze bliżej. Czy to jest coś tak ważnego, że moje pokemony chcą mi to na prawdę pokazać? zamyśliłam się na chwilę i wyszłam na plażę. Zdjęłam buty i podwinęłam nogawki spodni. pokemonom pozostałym na plaży kazałam pilnować moich rzeczy. Weszłam teraz dalej w morze.

Torto - 2012-08-21 22:15:16

Doszłaś już po kolana do wody. Nadal nie widziałaś niczego ciekawego. Widocznie jedyną opcją było nurkowanie. Tylko tak można zobaczyć to co jest pod wodą.

Ray - 2012-08-21 22:21:43

Westchnęłam. No dobrze wszystko mam na plaży i mam nadzije, że moje pokemony będą tego pilnować. -Slowpoke!- Krzyknęłam do pokemona. -Choć pokażesz mi o co wam chodzi.- Powiedziałam wchodząc do morza.

Torto - 2012-08-21 22:42:12

Zdjęłaś zbędne ubranie. Następnie płynęłaś za Slowpokiem. Po chwili twój pokemon się zanurzył. Ty zrobiłaś to samo. Pod wodą oczy po otwarciu lekko cię piekły ale zauważyłaś Buizela i pokemona. Pokemon był tobie dobrze znany a był to Dratini. Po chwili musiałaś się wynurzyć bo brakowało ci już powietrza.

Ray - 2012-08-22 16:01:26

Wynurzyłam się i zanurzyłam jeszcze raz. To Dratini! Chciałam jeszcze raz zobaczyć tego pokemona. Byłam zachwycona tym, że mogę oglądać tego pokemona-smoka.

Torto - 2012-08-22 17:12:03

Po chwili znów się zanurzyłaś. Pokemon był piękny ale nie samotny. Blisko niego pływał Buizel który nie był zachwycony twoją osobą w tym w miejscu. Dratini wyglądał tak.
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/c/cc/147Dratini.png/170px-147Dratini.png

Ray - 2012-08-22 17:19:03

Zaczęłam się przyglądać Dratini. Próbowałam wymyślić jakiś sposób, by złapać tego pokemona. Przeszkodą był właśnie Buizel.

Torto - 2012-08-22 19:11:56

Po chwili znów się wynurzyłaś. Gdy spojrzałaś na swoje pokemony i swoje ubranka zobaczyłaś jak dwójka typków zaczęła się interesować twoim dobrobytem.

Ray - 2012-08-22 19:25:53

Uśmiechnęłam się drwiąco. -Paras! Potraktuj ich Stun Spore!- Krzyknęłam do pokemona. Niech oduczą się interesowaniem nie swoimi rzeczami.

Torto - 2012-08-22 20:51:39

Paras natychmiastowo użyła Stun Spore na dwóch kolesiach. Obydwoje zostali sparaliżowani. Jednak po chwili pyłek przestał działać a oni nieźle się wkurzyli.
-Odwaliło ci idiotko? Myślisz że jak masz tego syfiastego pokemona to jesteś fajna? Powiedział jeden z nich a na to odparł drugi.
-No, Poliwhril, chodź tu. Powiedział po czym dodał ten pierwszy.
-Nuzleaf, ty też. I co teraz też myślisz że jesteś fajna?

Ray - 2012-08-22 21:01:13

Westchnęłam i wyszłam z morza. Co za debile. -Sneasel, użyj Quick Attack na  Poliwhrillu, Bellsprout ty użyj Vine Whip także na Poliwhirillu, Taillow ty użyj Focus energy i peck na Nuzleafie, Paras spróbuj sparaliżować pokemony tych dwóch typków, pokaż że nie jesteś jakimś syfiastym pokemonem, Squrtle ty użyj water Gun na Nuzleafie, Slowpok, ty spróbuj uśpić Yawn te dwa pokemony. Pamiętajcie o unikach!

Torto - 2012-08-22 22:35:44

Pokemony rzuciły się na Poliwhrila i Nuzleafa. W tym czasie jeden z trenerów wypuścił Glooma. Nowo wypuszczony pokemon wypuścił Stun Spore zaraz po tym jak wyleciał z pokeballa. Trenerzy zdążyli jeszcze schować swoje pokemony do ballek tak więc proszkiem dostały tylko twoje pokemony. Po wszystkim trener schował Glooma i powiedział.
-Narka mała. Po czym odeszli.

Ray - 2012-08-23 16:38:02

Prychnęłam zirytowana. Widocznie jedyne co oni potrafią to gadać. Westchnęłam. Ciągle myślałam jak złapać Dratini. Choć zastanawiało mnie także to jak ten smok znalazł się w morzu. W końcu tyle się słyszy, że Morze Bałtyckie nie jest za czyste.

Torto - 2012-08-24 08:40:07

Gdy pokemony zauważyły że jesteś przy nich i przy ubraniach, porzuciły one zadanie pilnowania i przeszły do zabawy. Najmniej jednak bawił się squirtle którego bolało wszystko po ostatnim nurkowaniu.

Ray - 2012-08-24 16:23:38

Ubrałam się i usiadłam na plaży. Ciekawe czy w Morzu Bałtyckim mieszka kolonia Dratini. Patrzyłam jak moje pokemony bawią się ze sobą. Ten mały smok cały czas nie dawał mi spokoju. Westchnęłam i patrzyłam na morze.

Torto - 2012-08-25 08:12:09

Po kilkunastu minutach przyjemnego relaksu w wodzie zaczęło coś się ruszać. Po chwili wyłonił się buizel. Widząc ciebie nie był zadowolony, zaczął warczeć. Jeden z ludzi będących na plaży widocznie postanowił go złapać.
-Treecko wybieram ciebie. Zaatakuj Buizla Tackle. Rozkazał trener po czym Treecko wskoczył do wody by zaatakować Buizela.

Ray - 2012-08-25 10:05:27

Zaczęłam się przyglądać tej sytuacji. Po chwili krzyknęłam na moje pokemony, by pilnowały moich rzeczy. Ściągnęłam niepotrzebne ubrania i wzięłam ze sobą pokeball oraz zawołałam, by Slowpoke i Squirtle popłynęli ze mną. Chciałam zobaczyć co się dzieje z Dratini.

Torto - 2012-08-25 15:35:46

Gdy tylko weszłaś do wody a z tobą twoje pokemony to od razu Buizel rzucił się na Slowpoke który miał małe szanse z Buizelem. Na pomoc rzucił się Squirtle ale mimo wszystko Buizel ładnie poradził sobie z dwójką twoich pokemonów. Do pomocy przyszedł Bellsprout który próbował zaatakować Buizela Vine Whipem ale Buizel zdołał schować się pod wodę.

Ray - 2012-08-25 16:02:24

-Dobra, teraz poczekamy aż się on wynurzy.- Westchnęłam. -Paras ty spróbujesz użyć na nim Stun Spre, a ty Slowpoke Yawn. Potem Sneasel zaatakujesz go Quick attack, Bellsprout Vine Whp, Taillow Peck, a Squrtle Water Gun- Powiedziałam do moich pokemonów.

Torto - 2012-08-25 20:37:44

Twoje rozkazy były daremne ponieważ Buizel przez jakiś czas się nie wynurzył. Pokemony znudziły się już tym czekaniem. Ludzie chodzący po plaży patrzyli na ciebie jak na debila.

Ray - 2012-08-25 20:56:24

Westchnęłam i usiadłam na plaży. -Dobra, idźcie się bawić.- Powiedziałam do moich pokemonów.

Torto - 2012-08-25 21:11:29

Pokemony zaczęły się bawić. Ty siedziałaś na plaży i rozmyślałaś o Dratini. Schwytanie go było twoim celem. Od zawsze chciałaś mieć Dratini... jednak on był pod wodą a do tego koło niego kręci się ten Buizel.

Ray - 2012-08-25 21:24:33

Westchnęłam. Może najpierw skoncentruje się na pokonaniu Lidera sali. Będę musiała ostro potrenować moje pokemony.

Torto - 2012-08-25 21:31:56

Pokemony słysząc słowo trening szybko wzięły się do roboty. Stworki podzieliły się na trzy pary. Sneasel z Taillowem. Bellsprout z Parasem a Squirtle z Slowpokiem. Z początku jeden atakował a drugi unikał a potem na zmianę. Pokemony trenowały nie więcej jak godzinę. Po tym czasie były wyczerpane.

Wszystkie pokemony +1 poziom.

Ray - 2012-08-25 21:34:02

-No dobrze. Wracamy.- Powiedziałam wyjmując ich pokeballe. Sprawdziłam, czy wszystko zabrałam z plaży.

Torto - 2012-08-25 21:39:32

Cały twój dorobek był przy tobie. Pokemony aż się prosiły żeby je schować do pokeballi. Wyglądały na zmęczone i tak też było. Taillow usiadł na twoim ramieniu a inne pokemony położyły się na piasku czekając aż schowasz je do ich ballek.

Ray - 2012-08-25 21:41:41

Szybko schowałam moje pokemony do balli. Podniosłam plecak i ruszyłam w stronę Centrum Pokemon. Chciała uleczyć moje stworki.

Torto - 2012-08-26 13:06:59

Po pewnym czasie dotarłaś do Pokemon Centrum. Była godzina 6:32. W środku było więcej ludzi niż w momencie kiedy wychodziłaś. Podeszłaś do siostry. Ona uleczyła twoje pokemony. Po chwili miałaś je z powrotem. Myślałaś co można teraz robić, iść do pokoju czy jeszcze potrenować.

Ray - 2012-08-26 14:13:10

Zamyśliłam się na chwilę. Może jeszcze potrenować? W końcu nie będę siedzieć w Gdańsku wiecznie. zdecydowałam się jeszcze poćwiczyć z moimi pokemonami. Tylko czy iść z powrotem na morze czy do jakiegoś parku?

Torto - 2012-08-27 11:59:16

Usiadłaś na krzesełku w pokemon centrum. Myślałaś i myślałaś jednak czynność przerwała ci Justyna.
-Cześć Joanna. Muszę ci coś pokazać, chodź! Powiedziała po czym wyszła na plac koło centrum pokemon.

Ray - 2012-08-27 16:02:54

Wstałam i szybkim krokiem ruszyłam za Justyną. Co ona chce mi takiego ciekawego pokazać?

Torto - 2012-08-27 16:04:50

Wyszłaś na plac za Justyną. Ona powiedziała.
-Wyzywam cię na pojedynek 1vs1! Gastly idź! Powiedziała po czym z pokeballa wyleciał Gastly.
-Złapałam go dziś nad ranem. Czytałam że tylko o świcie można go tutaj spotkać tak więc wyruszyłam go złapać. Teraz chce go przetestować.

Ray - 2012-08-27 16:22:16

-No dobrze. - namyśliłam się jakiego pokemona użyć. Sneasel był pokemonem mroczno-lodowym i był odporny na ducha, ale on ma tylko jeden atak typu mrok, a normalne ataki nie zadziałają na Gastlego. Pozostają mi tylko ataki żywiołowe. Slowpoke też nie mogę wystawić, bo jest z kolei podatna na typ duch. Westchnęłam. -Bellsprout, idź.- Powiedziałam wypuszczając pokemona. -Zaatakuj go od razu Vine Whip i nie pozwalaj mu by użył na tobie jakiś ataków typu duch.- powiedziałam.

Torto - 2012-08-27 16:27:50

-Gastly, Hypnosis! Krzyknęła Justyna po czym twój Bellsprout zasnął.
-Gastly, Lick! Krzyknęła ponownie Justyna. Gastly spokojnie użył Licku ponieważ Bellsprout był zahipnotyzowany. Po chwili Bellsprout obudził się.

Gastly 100
Bellsprout 90

Ray - 2012-08-27 16:33:25

-No, no ładnie to tak koleżankę wykorzystywać?- Mruknęłam do siebie. -Bellsprout użyj jeszcze raz Vine Whip i unikaj jego ataków. Jest on podatny na ataki żywiołowe, więc nie powinno być problemu z trafieniem.- Gorzej będzie z atakami Gastylego. -Gdy będzie chciał cię zahipnotyzować zamknij oczy i atakuj na ślepo, lepsze to niż znowu zasnąć.- Dodałam.

Torto - 2012-08-27 16:39:41

-Gastly uniknij ataków. Następnie zaatakuj Lickiem. Powiedziała Justyna. Gastly uniknął Vine Whipów a następnie próbował zaatakować Lickiem. Bellsprout uniknął tego ataku i próbował skontrować Vine Whipem jednak bez skutku.

Gastly 100
Bellsprout 90

Ray - 2012-08-27 16:42:59

-Teraz idzie ci lepiej Bellsprout. Użyj jeszcze raz Vine Whip, najlepiej jak będzie chciał użyć na tobie Lick to go pochlastaj w ten jęzor. Pamiętaj, jak będzie chciał zaatakować hypnosis to zamknij oczy i atakuj na ślepo Vine Whip. Jeśli to możliwe unikaj jego ataków. Bądź przygotowany na to, że może użyć innych ciosów.- wydałam polecenie pokemonowi.

Torto - 2012-08-28 00:03:02

W pewnym momencie Gastly próbował zrobić Hypnosis ale wtedy Bellsprout zamknął oczy. Wtedy poke duch podleciał za poke roślinę i uderzył go z całej siły Lickiem.
-Tak trzymać Gastly. Powiedziała Justyna.

Gastly: 100%
Bellsprout: 75%

Ray - 2012-08-28 12:04:17

-Bellsprout spróbuj zaatakować go z całej siły vine whip. Teraz twoim celem jest tylko to by trafić i uderzyć Gastlego.- Powiedziałam do pokemona.

Torto - 2012-08-28 12:12:00

Gastly uniósł się w górę a następnie użył Hypnosis na Bellsproucie. Pokemon roślina nie zdążył zamknąć oczu i zasnął. Wtedy Justyna nakazała zaatakować Bellsprouta serią Licków. Twój pokemon był bezradny.

Gastly 100%
Bellsprout: 50%

Ray - 2012-08-28 12:14:58

Wyciągnęłam pokeball i schowałam Bellsprouta. -Rezygnuje z dalszej w3alki.- Powiedziałam. Zastanowiłam się na chwilę. -Złapałaś Gastylego tutaj?- upewniłam się. Po chwili wypuściłam moje pokemony i powiedziałam im, by zaczęły trening.

Torto - 2012-08-28 12:28:54

-Jak chcesz. Odpowiedziała Justyna po czym schowała Gastlyego do pokeballa. Następnie odpowiedziała na pytanie.
-Tak tutaj. W latarni morskiej. Tobie też radzę się tam przejść. Powiedziała po czym poszła w swoją stronę.
Pokemony wyszły z pokeballi po czym zaczęły trenować. Ale tym razem trening nie polegał na walkach w parach. Pokemony bawiły się równocześnie trenując.

Bellsprout +0.50% do poziomu.

Ray - 2012-08-28 12:34:02

Zamyśliłam się na chwilę. Może jutro z rana też pójdę do latarni morskiej, by złapać pokemona-ducha? Tylko mój Sneasel będzie musiał dużo potrenować, by poznać jakieś ataki typu mrok, bo one są bardzo efektywne przeciwko duchom. Zastanawiając się, przyglądałam się moim pokemonom, które bawiły się i trenowały.

Torto - 2012-08-28 12:38:09

Pokemony oprócz Bellsprouta który był zmęczony walką bawiły się i trenowały dobrze. Ale wkrótce znudził im się trening między sobą. Widocznie chciały mieć za partnera do treningu kogoś innego.

Wszystkie pokemony oprócz Bellsprouta +1 poziom.

Ray - 2012-08-28 12:42:51

Pomyślałam przez chwilę. Wyciągnęłam ich pokeballe i powiedziałam. -Idziemy teraz do Centrum Pokemon a potem może przejdziemy się do tej latarni morskiej.

Torto - 2012-08-28 12:50:42

Pokemony pokiwały głową. Wszystkie posłusznie weszły do pokeballi. Po chwili ruszyłaś do centrum pokemon. Dosłownie w kilka sekund się znalazłaś w środku ponieważ plac z którego szłaś był obok tego budynku. Po chwili twoje pokemony były uleczone.

Ray - 2012-08-28 12:53:10

Wyszłam z Centrum Pokemon. Gdzie ta Latarnia Morska? Zamyśliłam się. pewnie nad morzem. Czyli będę musiała iść na plaże, stamtąd pewnie będzie widać latarnię.

Torto - 2012-08-28 14:06:16

Po półgodzinnym marszu dotarłaś na plażę. Latarnia morska była daleko stąd. Droga do niej pewnie zajmie jakieś 15 minut. W miejscu w którym się znajdowałaś było mało ludzi i kilka dzikich pokemonów.

Ray - 2012-08-28 15:22:20

Przystanęłam na chwilę i zaczęłam przyglądać się dzikim pokemonem. Może akurat będzie tutaj taki który mnie zainteresuje i moje stworki będą mogły powalczyć.

Torto - 2012-08-28 16:40:53

Na plaży ujrzałaś takie pokemony.

http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/2/26/551Sandile.png/255px-551Sandile.png
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/a/ab/449Hippopotas.png/200px-449Hippopotas.png
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/7/7f/209Snubbull.png/150px-209Snubbull.png
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/2/26/431Glameow.png/200px-431Glameow.png
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/e/ee/270Lotad.png/180px-270Lotad.png

Ray - 2012-08-28 17:07:42

No cóż, żaden na jakiegoś silnego pokemona nie wyglądał, ale moją uwagę przyciągnął piaskowy krokodyl i hipopotam. Nie zamierzałam ich łapać, ale mogły posłużyć do treningu moich pokemonów. Wypuściłam Squirtle i Slowpoke. -Slowpoke użyj na ich Yawn, a potem razem ze Squirtle zaatakujcie ich Water Gun. Uważajcie , żeby czasem nie próbowały wam oddać.- Powiedziałam do pokemonów.

Torto - 2012-08-28 19:40:40

Niestety Yawn zadziałało tylko na piaskowego krokodyla. Po chwili w krokodylka i hipopotama poleciały dwa water guny. Hipopotam był zdezorientowany bo nie spodziewał się tego ataku.

Krokodyl: 80%
Hipopotam:85%

Squirtle:100%
Slowpoke:100%

Ray - 2012-08-28 19:44:27

-Dobrze. Slowpoke użyj jeszcze raz water gun na krokodylu, a Ty Squirtle użyj Water gun na hipopotamie. pamiętajcie o unikach, gdyby chcieli was uderzyć.- Powiedziałam do moich pokemonów.

Torto - 2012-08-28 19:59:04

Tym razem Hipopotam uniknął ciosu, próbował kontrować jednak bezskutecznie. Śpiący krokodyl otrzymał cios a następnie obudził się. Squirtle i Slowpoke byli podbudowani odnoszonymi sukcesami.

Squirtle:100%
Slowpoke:100%

Hipopotam:85%
Krokodyl:70%

Ray - 2012-08-28 20:02:00

-Slowpoke spróbuj użyć jeszcze raz Yawn. potem oboje użyjcie na nich water gun. Pamiętajcie o unikach.- Dałam wskazówki moim pokemonom.

Torto - 2012-08-28 20:11:27

Tym razem pokemony były czujne i nie dały się uśpić Yawnem. W momencie gdy pokemony unikały Yawnu Squirtle wykorzystał okazję i strzelił mocnym Water Gunem w Krokodyla. Widać było że pokemon żółw czuje się pewnie. Hipopotam widząc atakującego Squirtle któremu na pewno nie uda się uniknąć postanowił zaatakować Sand-Attackiem co oślepiło Squirtla na jakiś czas.

Squirtle:100% Oślepiony
Slowpoke:100%

Hipopotam:85%
Krokodyl:50%

Ray - 2012-08-28 20:42:55

-Squrtle, odsuń się na chwilę.- Powiedziałam wyciągając pokeball z Bellsproutem. -Bellsprout użyj Vine Whip na hipopotami, Slowpoke zaatakuj krokodyla Water Gun. pamiętajcie by unikać ich ataków.- powiedziałam.

Torto - 2012-08-28 21:47:07

Wypoczęty, szybki i zwinny Bellsprout wyszedł z pokeballa i natychmiastowo zasypał Hipopotama serią Vine Whipa. Większość go trafiła. Poke Hippo był zbyt wolny bo uniknąć wszystkich ataków. Krokodyl chciał pomóc Hippowi jednak trafił go Water Gun Slowpoke. Stroną przeważającą w tej walce były twoje pokemony.

Squirtle 100% Koniec Oślepienia
Slowpoke:100%
Bellsprout:100%

Hippopotam: 60%
Krokodyl:35%

Ray - 2012-08-28 21:49:04

-Slowpoke użyj water Gun na hipopotamie, Squirtle ty zrób to samo. Bellsprou zaatakuj Krokodyla Vine Whip. Pamiętajcie o unikach.- wydałam polecenie moim pokemonom.

Torto - 2012-08-28 21:54:07

Bellsprout użył Vine Whip na Krokodylku a następnie skupił się bardzo i wytworzył pyłek. Pyłek ten uśpił wszystkie pokemony walczące. Krokodyl ledwo co trzymał się na nogach a Hipopotam wyglądał na silnego. Bellsprout widząc że wszystkie pokemony śpią postanowił wykorzystać tą sytuację i zaatakował Krokodyla Vine Whipem. Pokemon zemdlał.

Bellsprout +1 poziom
Squirtle +1 poziom
Slowpoke +1 poziom

Ray - 2012-08-28 21:58:18

-Dobrze, teraz zaatakujcie hipopotama. Slowpoke użyj water gun, Squirtle ty tak samo, Bellsprout użyj Vine whip.Pamiętajcie o unikach.- Powiedziałam do moich pokemonów.

Torto - 2012-08-28 22:11:18

Slowpoke i Squirtle spali sobie smacznie. Bellsprout natomiast zasypywał natomiast przeciwnika kolejnymi seriami Vine Whipu. Po chwili Hippo zemdlał. Bellsprout spisał się znakomicie. Nie dość że nauczył się nowego ataku to jeszcze nieźle poradził sobie z przeciwnikami.
/////
Bellsprout +1 poziom
Bellsprout nauczono sleep powder.

Ray - 2012-08-28 22:16:38

-Dobra robota.- Pochwaliłam moje pokemony i schowała je do pokeballi. W końcu ruszyłam w stronę latarni morskiej.

Torto - 2012-08-28 22:22:35

Po kilkudziesięciu minutach dotarłaś do pięknej i wysokiej latarni morskiej. Wokoło biegało wielu trenerów. Jedni uganiali się za dzikimi pokemonami a jeszcze inni walczyli ze sobą a jeszcze inni po prostu oglądali ten budynek. Twoją uwagę przykuł natomiast pokemon którym nikt się jeszcze nie zainteresował.

http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/4/47/309Electrike.png/180px-309Electrike.png

Ray - 2012-08-28 22:25:44

Przyjrzałam się pokemonowi i wyjęłam pokedex. Sięgnęłam do plecaka czy mam jeszcze trochę karmy dla pokemonów. Może ten stworek akurat się skusi.

Torto - 2012-08-28 22:29:31

http://cdn.bulbagarden.net/upload/9/9e/Spr_5b_309.png
Electrike
Poziom:10
Płeć: Mężczyzna
Ataki: Tackle, Leer, Thunder Wave

Pokemon przyglądał się tobie ze zdziwieniem. Nie był pewny co zamierzasz.

Ray - 2012-08-29 09:58:25

Wyjęłam trochę karmy i podałam mu ją na ręce. To będzie jakaś miła odmiana jak ten dziki pokemon mnie nie zaatakuje. -No mały, chcesz trochę?- Spytałam się elektrycznego szczeniaka.

Torto - 2012-08-29 14:06:15

Pokemon spojrzał na ciebie a następnie na twoją rękę. Po chwili odwrócił się i poszedł w drugą stroną. Daleko nie przeszedł bo zaraz potem wyskoczył trener pokemonów i krzyknął.
-Geodude wybieram cię!

Ray - 2012-08-29 17:14:55

-Nie to nie.- Odpowiedziałam i ruszyłam w stronę wejścia do latarni. Widocznie przyciągała ona nie tylko duchy, ale i pokemony typu elektrycznego.

Torto - 2012-08-29 17:52:48

Po wejściu do latarni ujrzałaś trenera. Jego Machop walczył z Mareepem. Pokemonem elektrycznym którego znałaś z wykładów. Na tym poziomie latarni były jeszcze dwa Mareepy. Niestety miejsca było tutaj mało więc o walce nie ma mowy chyba że pokemonem potrafiącym walczyć w skromnych warunkach.

Ray - 2012-08-29 18:21:37

Ominęłam Mareepy i ruszyłam dalej. Mam tylko jednego pokeballa, więc muszę jak na razie starannie wybierać co chcę złapać.

Torto - 2012-08-29 18:59:02

Masz 1 pokeballa i 2 great balle xD
///////////////////////////////////////////
Weszłaś po schodach. Piętro wyżej znajdowały się dwa pokemony.

http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/6/6c/081Magnemite.png/180px-081Magnemite.png
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/f/f8/595Joltik.png/200px-595Joltik.png
Pokemony nie wyglądały na zadowolonych twoją obecnością. Ten drugi nawet zaczął na ciebie warczeć.

Ray - 2012-08-29 19:07:34

Wypuściłam Sneasela i Paras. -Ok. Paras użyj najpierw Stun Spore. Potem zaatakuj pająka Scratch. Snesel ty zaatakujesz tą elektryczną piłkę Quick Attack i Scratch. Uważajcie na ich ataki i starajcie się ich unikać.- Powiedziałam do pokemonów.

Torto - 2012-08-29 19:17:47

Paras użyła Stun Spore, Sneasel wiedział już co nie co o Paras więc wiedział o tym proszku i dzięki temu sam nie jest sparaliżowany. Wrogie pokemony Joltik i Magnemite bo tak się nazywały nie spodziewały się tego i zostały sparaliżowane. Wtedy twoje pokemony przystąpiły do ataku. Paras posłusznie wykonała atak i Joltik oberwał jednak Sneasel miał więcej kłopotów. Twarde ciało magnemite skutecznie wytrzymywało scratche a Quick Attack nie zadawał zbyt wielu obrażeń.

Sneasel: 100%
Paras: 100%

Joltik:60% Paraliż
Magnemite:92% Paraliż

Ray - 2012-08-29 19:21:39

-Ok. Paras użyj na elektrycznej kulce Poison Powder i Scratch. Sneasel użyj Quick Attack i Scratch na pajączku. Pamiętajcie o unikach jakby czasem się ocknęły.- Powiedziałam.

Torto - 2012-08-29 19:27:47

Paras zamiast wykonać posłusznie twoje rozkazy zaczęła się skupiać a po chwili zaatakowała nowym ciosem! Był to Fury Cutter. Atak ten poważnie uszkodził Joltika. Sneasel po ataku Paras wykonał swoje ataki i Joltikk padł nieprzytomny. Po chwili z paraliżu uwolnił się Magnemite.

Sneasel +1 poziom
Paras +1 poziom
Paras: nauczono Fury Cutter

Ray - 2012-08-29 19:30:26

-paras użyj jeszcze raz Poison Powder i potem Fury Cutter. Sneasel zaatakuj go Quick Attack i Scratch. Pamiętajcie o unikach.- Powiedziałam do pokemonów.

Torto - 2012-08-29 19:33:12

Było 2vs1 i magnemite o tym wiedział. Starał się robić wszystko by tylko nie oberwać od dwóch pokemonów jednocześnie. Niestety nie wychodziło mu to najlepiej i oberwał Fury Cutterem, Quick Attackiem i Scratchem. Paras nie chciała używać Poison Powder nie wiadomo dlaczego.

Magnemite:65%

Sneasel:100%
Paras:100%

Ray - 2012-08-29 19:37:06

-paras użyj fury cutter i Scratch, Sneasel ty zaatakuj go Quick attack i Scratch. Pamiętajcie o unikach.- dawałam rady moim pokemonom.

Torto - 2012-08-29 19:42:49

Mangmite użył Supersonic na Sneaslu przez co ten nie mógł wyprowadzić celnego ataku. Chwilę gdy Magnemite był zajęty wykorzystała Paras. Użyła Fury Cutter na Magnemicie który nie miał szans tego uniknąć.

Sneasel: 100% Zdezorientowany
Paras:100%

Magnemite:48%

Ray - 2012-08-29 19:45:52

-Paras użyj jeszcze raz furry curret i Scratch. Sneasel jak się ci uda otrząsnąć to zaatakuj go Quick attack i Scratch. pamiętajcie o unikach.- powiedziałam.

Torto - 2012-08-29 19:52:12

Tym razem Magnemite użył podwójnego Supersonica co spowodowało że obydwa twoje pokemony były oszołomione. Wtedy elektro pok użył podwójnego Thunder Shocka.

Mangmite: 48%

Sneasel:82% Oszołomiony
Paras: 82% Oszołomiony

Ray - 2012-08-29 20:17:16

Skrzywiłam się i wyjęłam pokeball z Bellsproutem -Bellsprout użyj sleep powder i Vine Whip. Unikaj ataków tego pokemona by czasem ciebie nie oszołomił. Sneasel, Paras gdy się ockniecie użyjcie tych samych ataków co poprzednio.

Torto - 2012-08-29 20:28:01

Bellsprout natychmiastowo uśpił wroga tak by nie oberwały twoje pokemony. Po chwili Sneaselowi i Paras skończyło się oszołomienie i zaatakowali oni Magnemite a Bellsprout dobił go Vine Whipem. Walka się skończyła.

Bellsprout + 0.25% do poziomu
Paras +1 poziom
Sneasel +1 poziom

Ray - 2012-08-29 20:33:44

-Dobra robota.- Pochwaliłam moje pokemony. Wyjęłam pokedex i pokeball. Przeskanowałam pokemona elektryczną kulkę i rzuciłam w niego pokeballem. Czekałam teraz aż się złapie.

Torto - 2012-08-29 22:02:51

http://cdn.bulbagarden.net/upload/b/b2/Spr_5b_081.png
Magnemite
Poziom:10
Płeć: Mężczyzna
Ataki:Tackle, Supersonic, Thundershock

Po chwili pokemon złapał się. Twoja trójka podopiecznych zaczęła skakać z radości. Jednak pokeball znikł.*

//////
*Magnemite przetransportowany do Boxu. Wg. zasad boxów pokemony możesz wyjmować i wkładać tylko podczas pobytu w pokemon centrum. Załóż temat Box Ray i tam wpisz Magnemite.

Ray - 2012-08-29 22:12:33

Westchnęłam. Przy najbliższej okazji może zajdę do komputera w centrum, by wyjąć pokemona. Schowałam moje pokemony do pokeballi i ruszyłam dalej zwiedzać latarnię.

Torto - 2012-08-29 22:17:54

Weszłaś na samą górę. Zastałaś tam trenera. Jego Turtwig walczył z Elekidem. Z tego co wiedziałaś był to rzadko spotykany pokemon w tych stronach. Mimo wszystko pojedynek był ciekawy, wyrównany i zakończony złapaniem Elekida. Trenerem był chłopak, widząc cię powiedział.
-Cześć, co tam? Pewnie miałaś ochotę na tego Elekida ale trochę się spóźniłaś. Jestem Manuel ale mów mi Manu. Powiedział po czym się uśmiechnął.

Ray - 2012-08-29 22:25:45

-Cześć. Po prostu przyszłam tutaj pozwiedzać latarnię.- odpowiedziałam. -Jestem Asia.- Przedstawiłam się. -Ładny pokemon. To Turtwig?- Spytałam się.

Torto - 2012-08-29 22:27:53

-Tak to Turtwig. Przybyłem tutaj do Gdańska dzisiaj o świcie i chciałem się rozejrzeć trochę. Ludzie nakierowali mnie na latarnię dlatego też tu przybyłem. Miło mi cię poznać Asiu. Ty też zamierzasz wyzwać tutejszego lidera? Ja poczekam aż Turtwig ewoluuje a stanie się to niebawem. Może pomożesz mi w tym a ja pomogę tobie, co ty na to? Odpowiedział Manu.

Ray - 2012-08-30 09:25:21

-Już miałam jedno podejście do walki z liderem, ale zrezygnowałam. Też chce by moje pokemony ewoluowały. Bardzo chętnie ci pomogę.- Uśmiechnęłam się do Manu.

Torto - 2012-08-30 14:12:40

-To może chodźmy w miejsce gdzie rano odpoczywałem. Jest to miejsce gdzie jest mało ludzi a dużo wolnej przestrzeni. Chodź! Powiedział Chłopak po czym ruszył w stronę wyjścia z latarni. Ty ruszyłaś za nim. On poczekał na ciebie przy wyjściu z latarni. Gdy również wyszłaś Manu zapytał.
-Jakie masz pokemony?

Ray - 2012-08-30 14:21:01

-Mam Sneasela, Bellsprouta, Taillow, Paras, Squirtle i Slowpoke.- Odpowiedziałam. Przynajmniej będę mogła potrenować moje stworki.

Torto - 2012-08-30 14:33:33

-Ja mam Starlyego, Turtwiga i Beautyfly. Co ty na to abyśmy najpierw w ramach treningu stoczyli pojedynek 3vs3? Zapytał Manu który ruszył, jednak jego chód był bardzo wolny.

Ray - 2012-08-30 15:08:50

-Czego by nie.- Odpowiedziałam i ruszyłam za Manu. To mogła być dość ciekawa walka.

Torto - 2012-08-30 15:26:39

Szliście i szliście. Po godzinie wyczerpującego marszu dotarliście na obrzeża miasta. Było tam dużo miejsca. Manu przysiadł na ziemi. Zdjął plecak i wyjął z niego duży koc. Rozścielił go na ziemi a następnie powiedział byś usiadła. On też usiadł. Następnie zapytał.
-Skąd jesteś?

Ray - 2012-08-30 16:03:30

-Jestem z Mosin. to mała wieś na południowym krańcu województwa Pomorskiego.- Odpowiedziałam. Usiadłam na kocu. -A Ty, Manu skąd jesteś?- Spytałam się zaciekawiona.

Torto - 2012-08-30 21:06:17

-Jestem w połowie Polakiem a w drugiej połowie Kolumbijczykiem. Mama była z Kolumbii a tata z Polski. Moja rodzina mieszka w Warszawie. Przybyłem tutaj piechotą. Nieźle co? Powiedział Manu. Następnie wyjąłem z plecaka torebkę z ciastkami i sok.
-Chcesz trochę?

Ray - 2012-08-30 21:15:36

-Nie, dziękuje. - Uśmiechnęłam się i wyjęłam swoje kanapki. Wyjęłam też pokeballe z moimi podopiecznymi i wypuściłam je. Pozwoliłam im trochę pobiegać.

Torto - 2012-08-30 21:33:27

-Nie to nie. Odpowiedział Manu po czym zaczął zajadać się ciasteczkami. Ty natomiast wyjęłaś kanapki i swoje pokemony. Manu widząc je był zachwycony.
-Ale fajne masz pokemony. Ciekawe czy walczą równie dobrze jak wyglądają.

Ray - 2012-08-30 21:46:41

-O tym to się przekonasz.- Odpowiedziałam. jadłam swoje kanapki, a dla moich podopiecznych wyjęłam karmę. Zawołałam je i podałam im smakołyki.

Torto - 2012-08-30 22:48:17

Manu się tylko uśmiechnął po czym zjadł jeszcze kilka ciastek. Następnie wypuścił Elekida, Turtwiga, Starlyego i Beautyfly. Manu zapytał.
-Gdy proponowałem ci walkę nie uwzględniłem Elekida. Chociaż w sumie... On jest wyczerpany i nie będzie w stanie walczyć. To walczymy 3vs3?

Ray - 2012-08-31 11:57:27

-Tak.- Kiwnęłam głową. Zamyśliłam się, które pokemony wybrać. -To ja w takim razie wybiorę Snesela, Squirtle i Bellsprouta.- Powiedziałam.

Torto - 2012-08-31 16:24:10

-Jako pierwszy z mojej strony będzie walczył Beautyfly. Może się nie zrozumieliśmy ale chodziło mi o walkę 1vs1 z użyciem maksymalnie trzech pokemonów. Mój błąd przepraszam. Powiedział Manu. Po jego słowach przed nim stanął piękny latający pokemon motyl. Wyglądał na silnego i walka z nim zapewne nie będzie należeć do najłatwiejszych.

Ray - 2012-08-31 17:23:24

-Dobrze. W takim razie pierwszy pójdzie walczyć Bellsprou.- Powiedziałam. -To zaczynamy teraz?- Spytałam się.

Torto - 2012-08-31 19:49:38

-Ok. Zaczynajmy. Beautifly, użyj Gust! Powiedział Manu. Po chwili poke motyl wytworzył poryw wiatru który pognał w stronę Bellsprouta. Manu który uważał się za pewnego siebie powiedział.
-Nie masz szans. Beautifly jest mocny!

Ray - 2012-08-31 20:21:52

-Bellsprout szybko uskocz przed tym atakiem tak by znaleźć się za Beutifly, potem użyj sleep powder i vine whip. Uważaj też na inne jego ataki.- powiedziałam. Motylek na pewno był mocny, teraz wolałam nie lekceważyć przeciwnika.

Torto - 2012-08-31 22:41:09

Bellsprout uniknął ataku jednak nie udało mu się znaleźć za plecami poke-motyla. Beautifly widząc jak poke-roślina próbuje coś zdziałać jeszcze raz powtórzył Gust. Podmuch wiatru odrzucił Bellsprouta na parę metrów.
-Mówiłem. Oznajmił Manu.

Beautifly:100%
Bellsprout:70%

Ray - 2012-09-01 10:18:14

-Zwykle zbyt duża pewność siebie nie daje zbyt dobrych efektów.- Mruknęłam. -Bellsprout unikaj ataków tego motyla szczególnie gust. Atakuj wtedy, gdy będzie szykował się do ciosu. najpierw spróbuj użyć sleep powder,a potem vine whip.- Powiedziałam do pokemona.

Torto - 2012-09-01 10:52:14

Każdy atak Sleep Powderem nie przynosił skutku ponieważ motyl wiatrem go rozpędzał. Beautyfly kilkakrotnie próbował zagrozić Bellsproutowi Gustem jednak poke-roślina nauczyła się już jak tego ataku mniej więcej unikać. Kolejne ataki z dwóch stron nie przynosiły efektów. Taka walka zaczęła powoli męczyć i nudzić pokemony.

Beautyfly:100% Lekko zmęczony
Bellsprout:70%  Lekko zmęczony

Ray - 2012-09-01 11:12:24

-Ok. Bellsprou odejdź. Squirtle teraz ty będziesz walczył. Uniakj ataków tego motyla, gdy tylko będzie okazja zaatakuj go water gun.- Powiedziałam do poke-żółwia.

Torto - 2012-09-01 13:00:24

-Skoro ty zmieniasz pokemona to i ja tak zrobię. Beautyfly podleć za mnie. Starly do walki! Powiedział Manu. Po chwili kiedy Starly znalazł się już na ,,arenie,, chłopak krzyknął.
-Starly! Wznieś się w górę a następnie użyj Quick Attack. Starly wzniósł się w górę. Wtedy Squirtl spróbował zaskoczyć go Water Gunem i udało mu się to. Starly oberwał.

Starly:80%
Squirtle:100%

Ray - 2012-09-01 14:05:29

-Squirtle unikaj ataków Starly, cały czas jak tylko znajdziesz okazję atakuj Water Gun.- Powiedziałam do mojego pokemona.

Torto - 2012-09-01 14:50:19

Manu rozkazał atakować Quick Attackiem. Squirtl miał przewagę ponieważ miał atak dystansowy. Starly nie mógł poradzić sobie z poke-żółwiem. Manu widząc to postanowił zmienić pokemona.
-Starly wracaj. Turtwig do walki!

Ray - 2012-09-01 15:06:09

-Squirtle unikaj ataków turwiga, użyj water guna i Tackle.- powiedziałam do pokemona.

Torto - 2012-09-01 15:10:51

-Turtwig, Razor Leaf! Krzyknął Manu. Turtwig zrobił groźną minę. Odskoczył na bok i posłał serię Razor Leafów. Squirtle uniknął ich z trudnościami. Turtwig wyglądał na pewnego swoich umiejętności.

Squirtle:100%
Turtwig:100%

Ray - 2012-09-01 15:24:20

-Squirtle, wracaj. Idź Sneasel. Użyj Scratch i jak użyje jakiegoś ataku to Taunt. potem zaatakuj Quick Attack. Pamiętaj o unikach.- Powiedziałam.

Torto - 2012-09-01 16:36:30

Taunt zadziałał. Turtwig stał się nerwowy i jego ataki Razor Leafem były mniej celne niż zazwyczaj. Wtedy twój pokemon próbował zaatakować Quick Attackiem. Zwinny i szybko Sneasel nie miał problemów by dopaść nerwowego Turtwiga. Roślinny pok oberwał.

Turtwig:86% Nerwowy.
Sneasel:100%

Ray - 2012-09-01 17:36:31

-Ok. Sneasel zaatakuj go jeszcze raz Quick Attack i Schratch. Teraz Turtwig jest nerwowy, więc uważaj na jego ataki i go nie lekceważ.- Powiedziałam do pokemona.

Torto - 2012-09-01 18:53:29

Sneasel pognał z prędkością by wykonać Quick Attack. Połączył ten atak z Scratchem przez co wyszła mieszanka wybuchowa. Turtwig lecąc ponieważ siła ataku Sneasla odrzuciła go trochę użył Razor Leafa. Tego Sneasel się nie spodziewał i oberwał.

Turtwig:60% Nerwowy
Sneasel:80%

Ray - 2012-09-01 19:04:31

-Sneasel użyj jeszcze raz Quick attack i Scratch, uważaj na ataki Turtwiga. Gdy użyje jakiś bezużyteczny ruch użyj Taunt.- Powiedziałam do pokemona.

Torto - 2012-09-01 20:14:46

Turtwig w końcu się ogarnął i widząc nacierającego na niego Sneasla użył Razor Leafu. Sneaselowi nie udało się uniknąć tego ataku w wyniku czego twój pokemon nieźle oberwał.

Turtwig:60%
Sneasel:65%

Ray - 2012-09-01 20:29:25

-Sneasel uzyj jeszcze raz Taunt, a potem Quick attack i Scratch. pamiętaj o unikach.- Powiedziałam do pokemona.

Torto - 2012-09-01 21:34:53

W momencie gdy Sneasel wytwarzał Taunt, Turtwig posłał w Sneasla celną serię Razor Leafów. Mimo tego Taunt zadziałał i Turtwig ponownie stał się nerwowy. Sneasel wiedząc jak postępować ze zdenerwowanym przeciwnikiem użył Quick Attacku połączonego z Scratchem. To było skuteczne.

Turtwig:40%
Sneasel:40%

Ray - 2012-09-01 21:47:52

-Sneasel, użyj jeszcze raz Scratch i Quick attack. Unikaj ataków Turtwiga. pamiętaj o unikach.- Wydałam polecenie pokemonowi.

Torto - 2012-09-01 22:36:18

Sneasel pognał na Turtwiga w międzyczasie unikając kilku serii Razor Leafa. W końcu znajdując się przy Turtwigu posłał w niego swoją kombinację Quick Attacku ze Scratchem. Po chwili Turtwig uspokoił się.

Turtwig:10%
Sneasel:40%

Ray - 2012-09-02 09:38:04

-Teraz uważaj Sneasel. Jeśli będzie trzeba użyj Taunt. Uzyj Quick Attack i Scratch. Unikaj jego ataków, teraz jest u kresu sił czyli nie ma już nic do stracenia.- Wydałam polecenie pokemonowi.

Torto - 2012-09-03 12:17:37

Sneasel nie widział potrzeby by używać Taunta. Pognał więc z szybko pewny siebie na Turtwiga. Ten w tym momencie wytworzył Razor Leafa i zranił Sneasla. Pokemon padł na ziemię a po chwili wstał. Obydwa pokemony były bardzo zmęczone.

Turtwig:10%
Sneasel:10%

Ray - 2012-09-03 15:49:19

-Sneasel użyj Quick attack i Scratch. Teraz musisz być szybszy od Turtwiga. Jeśli nie jesteś pewny swojego ataku to unikaj tylko ciosów.- Powiedziałam do pokemona.

Torto - 2012-09-03 16:45:04

Sneasel nie miał sił by zaatakować czymkolwiek. Turtwig był w stanie wytwarzać tylko Razor Leafy. Po kilku takich seriach ataków i uników obydwa pokemony padły zemdlone na ziemie.
Manu widząc to powiedział.
-Wracaj Turtwig. Beautifly, walcz! Powiedział po czym schował Turtwiga do balla.

Sneasel +1,5 do poziomu.

Ray - 2012-09-03 17:25:10

Schowałam Sneasela do balla. -Idź Squirtle. Użyj Water Gun. Unikaj ataków Beatifly, a szczególnie gust.- powiedziałam do poke-żółwia.

Torto - 2012-09-03 20:44:43

Squirtle posyłał raz po razie serię Water Gunów. Z początku motylek ich unikał jednak nie miał czasu by skontrować Gustem. W końcu Squirtle musiał chwilę odsapnąć, Beautifly też. Oba pokemony były silne i byli to dla siebie idealni przeciwnicy.

Squirtle:100%
Beautifly:100%

Ray - 2012-09-03 20:50:54

-Squirtle użyj jeszcze raz water gun i tackle. Unikaj jego ataków i uważaj w szczególnosci na gust Beutifly.- Powiedziałam do pokemona.

Torto - 2012-09-03 22:09:41

Squirtle próbował zaatakować Water Gunem. Niestety nie celnie. Następnie pognał na przeciwnika z zamiarem zaatakowania Tackle'm niestety poke motyl wzniósł się w górę a następnie skontrował Gustem.

Squirtle:88%
Beautifly:100%

Ray - 2012-09-04 17:21:31

-Squirtle używaj teraz tylko water gun. Unikaj gust i innych ataków motyla.- powiedziałam.

Torto - 2012-09-05 15:07:01

Squirtle strzelał w poke motyla seriami Water Gunów. Kolejne ataki Squitla były coraz celniejsze przez co po pewnym czasie Beautifly oberwał. Motyl po chwili wzniósł się w górę i rozpoczął ataki Gustem. Zwinny Squirtle udanie uniknął ataków Beautifly.

Squirtle:88%
Beautifly:90%

Ray - 2012-09-05 15:25:01

-Squrtle, dalej unikaj ataków motyla. Używaj water gun. Pamiętaj, by nie dać się uderzyć Gust.- Powiedziałam.

Torto - 2012-09-05 15:36:33

Kolejne minuty upływały wam na oglądaniu kolejnych ataków i uników Squirtla i Beuatifly. W pewnym momencie Manu powiedział.
-Beuatifly, wracaj! Starly do walki! Użyj Peck! Krzyknął Manu. Poke ptak wzbił się w górę a następnie zaatakował Squirtle Peck. Wszystko byłoby dobrze dla Starlyego gdyby nie to że Squirtle schował się w muszli.

Squirtle:85%
Starly:95%

Ray - 2012-09-05 16:54:19

-Squirtle, użyj water gun i jak Starly będzie chciał cię atakować chowaj się do skorupy. Jeśli nie możesz się schować to unikaj jego ataków.- Wydałam polecenie pokemonowi.

Torto - 2012-09-05 18:01:30

Starly to był zupełnie inny pokemon niż Bueatifly. Był szybki i zwinny. I trafienie go Water Gunem graniczyło z cudem. Dodając do tego fakt że Starly co jakiś czas straszył Squirtla swoimi atakami dawało wynik prosty do obliczenia. Starly był przeciwnikiem lepszym od Squirtla.

Squirtle:80%
Starly:95%

Ray - 2012-09-05 19:26:41

-Wracaj Squirtle. Idź Bellsprout. Użyj najpierw Sleep powder, a potem Vine whip. Unikaj ataków Starly i staraj się zaskakiwać ją swoimi ciosami.- Powiedziałam.

Torto - 2012-09-06 16:01:28

Bellsprout był zwinny i szybki. Pozwalało mu to unikać ataków Starlyego. Poke roślina również nie miała szans zagrozić Starlyemu używając Vine Whipu. W końcu doszło do sytuacji kiedy Starly leciał na Bellsprouta. Ten drugi użył wtedy Sleep Powder i poke ptak zasnął. Wtedy Bellsprout wyprowadził groźny atak.

Bellsprout:70%
Starly:80% Śpi

Ray - 2012-09-06 16:27:09

-Bellsprout, teraz póki Starly śpi atakuj cały czas Vine Whip. Jeśli się obudzi zaatakuj jeszcze raz Sleep Powder. Bądź czujny i nie daj się zaskoczyć, gdy Stary się obudzi.- Dałam wskazówki mojemu pokemonowi.

Torto - 2012-09-06 18:12:46

Bellsprout zaatakował Vine Whipem. Następnie Starly się obudził i pierwszą jego decyzją był szybki atak na Bellsprouta. Po tym ataku poke roślina przewróciła się. Następnie Starly wzniósł się w powietrze a Bellsprout nie mógł mu w żaden sposób zagrozić. W momencie gdy ptaszek znajdował się wysoko w górze Manu wymyślił sposób jak pokonać szybko i łatwo Bellsprouta.
-Starly, użyj Fly! Krzyknął Manu. Po chwili zaczął ci tłumaczyć że nauczył Starlyego Fly z Tm'a. Dodatkowo oznajmił że jak z nim wygrasz to dostaniesz jeden w nagrodę.
W momencie gdy on cię zagadywał jego pokemon z wielką szybkością zranił poważnie Bellsprouta. Ten padł na ziemię i przez chwilę się nie podnosił. Już myślałaś że przegrał jednak on wstał i był gotów do dalszej walki.

Bellsprout:40%
Starly:80%

Ray - 2012-09-06 18:16:36

-W takim razie. Bellsprout, gdy tylko znajdziesz dobrą okazję użyj na Starly Sleep Powder. Kiedy ten ptaszek zaśnie cały czas nie przerwanie atakuj go Vine Whip. Jeśli się to nie uda to unikaj jego ataków i przy każdej dobrej okazji uderzaj go Vine Whip. Bądź czujny.- Powiedziałam do pokemona. Teraz Skoncentrowałam się tylko na walce.

Torto - 2012-09-07 21:35:16

Starly nie dał się zaskoczyć Sleep Powderem. W dodatku zagroził parę razy Bellsproutowi używając Fly i Peck. Po kilku takich seriach Starlyemu w końcu udało się trafić Bellsprouta. Atak był na tyle skuteczny że Bellsprout padł pokonany. Wtem... zaczęło się to co cieszy oko każdego trenera. Starly zaczął ewoluować. Po chwili przed wami pojawił się Staravia.

Bellsprout
+ 50% do poziomu.

Ray - 2012-09-07 21:38:43

-Gratulacje.- Powiedziałam do Manu. Wyjęłam pokeball i schowałam Bellsprouta. -Idź Squirtle. Użyj na Staravii Water Gun i jak będzie chciał cię zaatakować to schowaj się do skorupy lub spróbuj uniknąć ataku.- Powiedziałam do pokemona.

Torto - 2012-09-07 22:09:51

W Staravie widocznie wstąpiły nowe siły. Był on lepszy, silniejszy, szybszy. Squirtle miał problemy by jakkolwiek mu zagrozić. Kilka ataków poke żółwia zdołało trafić poke ptaka jednak niestety Staravia też kilkukrotnie trafiała w Squirtle

Squirtle:50%
Staravia:70%

Ray - 2012-09-07 22:12:09

-Squirtle. Staraj się unikać ataków Staravii. Gdy tylko nie będzie groził ci atak z jej strony użyj Water Gun.- Dawałam rady mojemu pokemonowi.

Torto - 2012-09-08 00:36:13

Squirtl próbował zaszkodzić Staravii używając Water Gunów. Jednak bez skutku. Poke ptak z dziecinną łatwością unikał ataków poke żółwia. Kontra Staravii wyprowadzona po nie udanych atakach Squirtla była skuteczna przez co poke żółw oberwał.

Squirtle:30%
Staravia:70%

Ray - 2012-09-08 10:37:07

Westchnęłam. -Squirtle, spróbuj użyć water gun i tackle. Unikaj ataków Staravii.- Powiedziałam. Wyglada na to, że raczej mój Squirtle nie ma szans ze Staraviią.

Torto - 2012-09-09 09:02:04

Jeden z kilku ataków Squirtla w końcu znalazła drogę do Staravii. Widać było że poke ptak po tych kilku szybkich atakach przygasł. Jego ataki nie były już takie celne i mocne. Squirtle potrafił parę razy sprawić trudności Staravii. Walka się wyrównała chociaż Staravia nadal wyglądała na lepszego. Poke ptakowi po kilkunastu niecelnych atakach w końcu udał się Wing Attack.

Squirtle:15%
Staravia:45%

Ray - 2012-09-09 09:22:07

-Dobrze Squirtle. Idzie ci coraz lepiej. Używaj cały czas water gun i unikaj ataków Staravii. Wykorzystaj to, że jest teraz zmęczona.- Dopingowałam mojego pokemona.

Torto - 2012-09-09 09:40:44

Była to już ostatnia seria ataków. W dodatku wszystkie były skuteczne. Najpierw Squirtle trafił w Staravie a następnie poke ptak Squirtla. Squirtl był jednak słabszy i padł po przegranej walce.

Staravia:30%

Squirtle +80% do poziomu.

Ray - 2012-09-09 09:55:23

-Czyli wygrałeś.- Powiedziałam chowając Squirtle do pokeballa. -Dziękuje za dobrą walkę.- Uśmiechnęłam się. -Możemy teraz iść do Centrum Pokemon?- Spytałam się.

Torto - 2012-09-09 10:14:30

-A co już nie masz pokemonów? Zapytał Manu. Następnie dodał.
-Ja jeszcze mam Beautifly. Powiedział po czym się uśmiechnął. W odpowiedzi na twoje pytanie odpowiedział.
-Ja nie idę. Mam w plecaku parę środków, dzięki nim moje pokemony szybko wyzdrowieją. Ale jak chcesz to możesz iść do Centrum Pokemon. Ja się stąd nie ruszam jeżeli chcesz tu jeszcze przyjść.

Ray - 2012-09-09 10:20:52

-Miało być trzy na trzy.- Powiedziałam i Schowałam do pokeballi resztę moich podopiecznych.-To ja idę do Centrum. Na razie.- Powiedziałam i ruszyłam we wspomnianym kierunku. Chciałam wyleczyć moje stworki i jeszcze z nimi potrenować.

Torto - 2012-09-09 19:29:24

Po dłuższym czasie znalazłaś się w Pokemon Centrum. Znałaś już trochę te okolice jednak czasami miałaś przebłysku sklerozy. Po wejściu do budynku ujrzałaś wielu ludzi. Do siostry Joy była mała kolejka więc po chwili przyszła twoja kolej.
-W czym mogę pomóc. Zapytała siostra.

Ray - 2012-09-09 19:36:16

Podałam moje pokeballe. -Chciałabym uleczyć moje pokemony.- Powiedziałam do siostry Joy. Planowałam sobie jeszcze, że potrenuje moje stworki.

Torto - 2012-09-10 14:33:13

-Oczywiście już się nimi zajmuje. Powiedziała Siostra po czym odebrała twoje pokemony. Wsadziła je do maszyny leczącej po czym wyjęła je.
-Twoje pokemony są już zdrowe, życzę miłego dnia. Powiedziała Siostra uśmiechając się. Odebrałaś pokemony po czym ruszyłaś w stronę wyjścia. Idąc do wyjścia ujrzałaś tablicę ogłoszeń. O dziwo nie zauważyłaś jej wcześniej.

Ray - 2012-09-10 14:42:11

-Dziękuje.- Powiedziałam. Podeszłam do tablicy ogłoszeń chcąc zobaczyć co na niej napisano. W końcu rano chyba jeszcze jej tutaj nie było.

Torto - 2012-09-10 19:54:08

Na tablicy wisiały trzy ogłoszenia. Przeczytałaś wszystkie trzy. Od góry do dołu, wyglądało to tak.

X Międzynarodowy Turniej ,,Pomorze i ty,,!
10 Edycja turnieju ,,Pomorze i ty,, odbędzie się już <jutro> o godzinie 10. Zapraszamy wszystkich chętnych, wielka zabawa gwarantowana.

Odbierz swój kupon u Kamila Malinowskiego!
Kamil Malinowski, profesor z uczelni Gdańskiej ma do rozdania specjalne kupony umożliwiające darmowy wstęp do Słowińskiego Parku Narodowego.

Szukani chętni na wyprawę do Nowej Zelandi.
Międzynarodowa uczelnia w Warszawie poszukuje trenerów pragnących udać się na ekspedycję badawczą do Nowej Zelandii. Czas pobytu 1 miesiąc. By uzyskać więcej informacji prosimy skontaktować się z Prof. Malwiną Kwiatkowską.

Ray - 2012-09-10 20:16:37

Zamyśliłam się. Mogłabym pójść odebrać kupon na darmowe wejście do Parku Słowińskiego i pójść na turniej "Pomorze i ty". Zajmę się tym wieczorem. Na razie będę chciała podtrenować moje stworki i nauczyć ich nowych ataków. Ruszyłam w stronę drzwi chcąc wrócić tak, gdzie walczyłam z Manu.

Torto - 2012-09-10 21:07:28

Szybko opuściłaś Centrum Pokemon. Nie zwracałaś uwagi na pozostałych ludzi którzy znajdowali się w środku. Po chwili znalazłaś się na zewnątrz. Szybko ruszyłaś w stronę obozowiska Manu. Po jakimś czasie dotarłaś tam. Widziałaś że w miejscu w którym jakiś czas temu był tylko Manu jest teraz o wiele więcej ludzi i pokemonów. Większość rozbiła tu namioty w celach odpoczynkowych. Manu był zajęty. Jego Elekid walczył z Magbym jakiejś trenerki.

Ray - 2012-09-10 21:12:03

Nie chciałam przeszkadzać Manu. Skoro walczył to nie chciałam go rozpraszać. Ruszyłam więc w stronę trochę bardziej odludnego miejsca, gdzie moje pokemony mogły potrenować w spokoju.

Torto - 2012-09-11 22:18:04

Po kilkunastu minutach oddaliłaś się od ludzi będących w tej okolicy. Dotarłaś do małej polanki z jednej strony otoczonej drzewami a z drugiej ludźmi i miastem Gdańsk. W tym o to miejscu ujrzałaś trzy pokemony. Jeden z nich spał a dwa pozostałe zajmowały się swoimi sprawami. Wyglądały one tak.

http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/4/46/019Rattata.png/195px-019Rattata.png
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/0/07/274Nuzleaf.png/150px-274Nuzleaf.png
A ten pokemon smacznie sobie spał pod jednym z okolicznych drzew
http://cdn.bulbagarden.net/upload/thumb/d/d8/285Shroomish.png/180px-285Shroomish.png

Ray - 2012-09-12 17:47:05

Czyli moje pokemony będą mogły trochę powalczyć. Wypuściłam Squirtle i kazałam zaatakować mu poke-mysz Rattate. -Squirtle zaatakuj mysz Water gun i nie daj się jej trafić.- Sama wyciągnęłam pokedex i przeskanowałam dzikiego pokemona.

www.soulsocietylife.pun.pl www.pomocneforum.pun.pl www.poloniakrakowknights.pun.pl www.jestem-mscicielem.pun.pl www.dzikiepumy.pun.pl