- Pokemon Real Game http://www.pokemonrealgame.pun.pl/index.php - MG Torto http://www.pokemonrealgame.pun.pl/viewforum.php?id=6 - Gra Spura http://www.pokemonrealgame.pun.pl/viewtopic.php?id=71 |
Torto - 2012-08-10 16:18:58 |
Zostałeś obudzony przez swojego Trapincha tylko jakim cudem on sam wydostał się z kulki. To pytanie męczyło cię z początku jednak po chwili przestałeś sobie nim zaprzątać w głowie. Widząc że zaspałeś lekko się zaniepokoiłeś jednak po chwili ci to przeszło. Była godzina 10 po 10. Wszystko przez te Pokemon League w które grałeś do 1 w nocy. Jednak teraz przyszedł czas coś ze sobą zrobić. |
Spur - 2012-08-10 16:30:15 |
~Dobra pora wstać...dziś chyba jest sobota ? Scheiße sam nie wiem...~ pomyślałem zaspany próbując wstać. |
Torto - 2012-08-10 16:34:20 |
Spojrzawszy w kalendarz dowiedziałeś się że dziś niedziela. Zakończenie roku a ciebie nie ma. Zajrzałeś do swojego notatnika i ujrzałeś w nim. |
Spur - 2012-08-10 16:40:01 |
- O rany...lepiej się pośpieszmy, bo nam jeszcze roku nie zaliczą ! - zawołałem do pokemona ubierając swoje spodnie, a zaraz potem T-shirt i koszulę. |
Torto - 2012-08-10 16:48:05 |
Trapinch posłusznie wszedł do ballki. Ty ubrawszy się wybiegłeś z domu. Na podwórku stał ojciec który zdziwiony spojrzał na ciebie. |
Spur - 2012-08-10 17:00:11 |
Gdy zobaczyłem ojca miałem mieszane uczucia. |
Torto - 2012-08-10 17:04:45 |
- Jakbyś nie siedział po nocach na komputerze to byś nie zaspał, ehh ci młodzi. Burknął ojciec. Po kilku minutach dojechaliście pod szkołę. Wysiadłeś, wziąłeś trapincha na ręce i poszedłeś do akademii, jednak nie zdążyłeś do niej wejść bo spotkałeś Lukasa, twój przyjaciel razem z Vulpixem zaczepili cię przed szkołą i zapytali. |
Spur - 2012-08-10 18:29:05 |
Bez słowa wysiadłem z sammochdu i ruszyłem prosto do szkoły mając nadzieje, że już nic mi nie przeszkodzi. Widziąc Lukasa pokiwałem tylko głową i uśmiechnąłem. |
Torto - 2012-08-10 20:08:51 |
-Zakończenie roku to jak zawsze nudy. Twojego Dexa ma Matts a po świadectwo musisz pójść do Pana Manuela. Odpowiedział Lukas który po chwili znikł z twojego widzenia. Pora odebrać świadectwo i znaleźć Mattsa który ma twój pokedex. |
Spur - 2012-08-10 20:46:20 |
Postanowiłem najpierw zdobyć pokedex. Wszedłem do szkoły i rozpaczliwie zacząłem szukać Mattsa. |
Torto - 2012-08-10 20:52:31 |
Szukanie nie zajęło ci wiele czasu. Po znalezieniu Mattsa otrzymałeś od niego pokedex. Chłopak oznajmił. |
Spur - 2012-08-10 21:17:50 |
Szybkim ruchem odebrałem od Mattsa pokedex i zeskanowałem mojego pokemona. |
Torto - 2012-08-10 21:28:42 |
|
Spur - 2012-08-11 10:01:19 |
Odetchnąłem z ulgą chowając świadectwo. |
Torto - 2012-08-11 10:10:05 |
-U mnie dobrze, planuję zaraz iść do centrum pokemon zapisać się do ligi pokemon. A ty będziesz brał udział.? Powiedziała Anna po czym wypuściła z balla swojego pokemona. |
Spur - 2012-08-11 10:46:25 |
- Oczywiście ide i jak chcesz to możemy iść razem - powiedziałem spokojnym i opanowanym głosem. |
Torto - 2012-08-11 10:51:48 |
-To chodźmy. Znam drogę na skróty. Powiedziała Anna po czym zaczęła iść. Ty szedłeś za nią. Szliście chodnikami Monachium jakieś 20 minut. Po tym czasie ujrzeliście duży czerwony budynek. |
Spur - 2012-08-11 11:19:40 |
- Ja Schwester Joy powiedziałem wzdychając i starając sie ułożyć sobie plan podróży. |
Torto - 2012-08-11 11:28:39 |
Przemiła siostra Laura Shweinsteiger Joy podała ci licencję trenerską dzięki której możesz korzystać z Pokemon Centrum. Anna widząc że już skończyła chciała coś powiedzieć ale nie zdążyła bo ty się odezwałeś. Gdy skończyłeś Anna odpowiedziała. |
Spur - 2012-08-11 14:52:04 |
- Speichersee ahhh...chetnie ci potowarzysze to jezioro jest wspaniałe - powiedziałem wychodziąc z Pokemon Centrrum. |
Torto - 2012-08-11 18:18:23 |
Szliście ze szkoły dobre pięć minut po czym Anna zapytała cię. |
Spur - 2012-08-11 18:36:32 |
Widziąc pokemony wykonałem ich szybkki skan i przyszykowałem pojego pokemona do walki. |
Torto - 2012-08-11 19:12:24 |
|
Spur - 2012-08-11 20:10:08 |
Kiwnąłem głową na poparcie pomysłu. |
Torto - 2012-08-11 20:18:33 |
-Będzie dobrze. Powiedziała Anna. Pokemony rozpoczęły walkę. Szybkie ataki Canei spowodowały że jeden z meowhtów otrzymał wiele powalających na kolana ataków. Zigzagoon zaskoczył tego samego meowtha atakując go od tyłu scratchem. Twój Trapinch ugryzł drugiego Meowtha za rękę co bardzo zezłościła pokemona kota który w odwecie podrapał go po głowie |
Spur - 2012-08-11 22:58:49 |
- Trzymaj sie stary ! Cały czas powtarzaj ten sam atak nie poddawaj sie, a wygrasz te bitwe ! - zawołałem chcąc dodać otuchy swojemu pokemonowi. |
Torto - 2012-08-11 23:06:12 |
Anna nakazała swojej Cacnei atakować Meowtha tym samym atakiem. Zigzagoon jej pomagał. Ty byłeś skupiony na swoim Meowthcie. Trapinch dość szybko jak na siebie wyskoczył za Meowtha i ugryzł go za nogę tak mocno że Meowth zaczął kuleć. Trapinch wykazał się dużą inteligencję przy wyprowadzaniu tego ciosu. Zdenerwowany Meowth próbował kontrować Scratchem jednak bezskutecznie. Ugryziona noga bardzo mu przeszkadzała w poruszaniu się. |
Spur - 2012-08-11 23:37:51 |
- Dobrze jeszcze chwila i padnie. Spróbuj ataku na drugą noge i ogon. Wiem, że dasz rade - powiedziałem do pokemona i wyjąłem Pokeballa. |
Torto - 2012-08-11 23:50:33 |
Potrójny atak jaki wytworzyli Cacnea, Zigzagoon i Trapinch spowodowały natychmiastowe omdlenie Meowtha. |
Spur - 2012-08-12 19:36:29 |
Anna wywołała nade mnie presje. Nie lubiłem jak ktoś nagle karze mi coś robić. Westchnąłem tylko nie chcąc nic mówić. |
Torto - 2012-08-12 19:51:19 |
Anna przytaknęła na twoje słowa jednak po chwili zastanowienia oznajmiła. |
Spur - 2012-08-12 20:31:41 |
Stanąłem i zrobiłem zamyśloną mine. |
Torto - 2012-08-12 20:42:02 |
- No ok, jak szybko się wyrobimy to za jakąś godzinkę będziemy nad jeziorem. Tak więc w drogę. Powiedziała dziewczyna po czym ruszyła w kierunku pokemon centrum nie czekając na ciebie. |
Spur - 2012-08-12 20:53:32 |
Pobiegłem za Anną biorąc mojego pokemona w ręce. |
Torto - 2012-08-12 20:58:26 |
Dogoniłeś ją. Rozmawialiście trochę o pokemonach i innych trenerskich sprawach. Po jakiś 15 minutach staliście przed centrum pokemon jednak innym niż te w którym byliście ostatnio. Weszliście. Okazaliście swoje licencje po czym okazaliście swoje pokemony siostrze. Po paru minutach otrzymaliście je z powrotem. |
Spur - 2012-08-12 21:32:04 |
- Pewnie - powiedziałem i wyszedłem z PC. |
Torto - 2012-08-12 22:32:41 |
Tym razem to ty ruszyłeś pierwszy a dziewczyna musiała cię doganiać. Po jakimś półgodzinnym marszu drogami i polami waszym oczom ukazał się piękny widok jeziora. |
Spur - 2012-08-12 22:58:39 |
- Ok - pwiedziałem i dotrzymałem Annie kroku. |
Torto - 2012-08-12 23:03:18 |
Co to Wrust? |
Spur - 2012-08-12 23:26:17 |
Wyjąłem balla z kociaka i zeskanowałem jego charakterek. |
Torto - 2012-08-12 23:29:32 |
Pokemony przytaknęły. |
Spur - 2012-08-13 13:33:30 |
- No to walczycie z nimi. Trapinch ty atakuj Bite, a Meowth atakuj najpierw Growl, a potem serią Scratch - powiedziałem i usiadłem oglądac walki. |
Torto - 2012-08-13 15:12:09 |
Trapinch zaryczał co spowodowało że Ducklett który znajdował się wysoko zniósł się trochę niżej. Meowth zrobił to samo i walki się. |
Spur - 2012-08-15 23:44:46 |
- Dobra nie poddawajcie się, a wszystko będzie ok. Meowth nie przestawaj atakować, ale staraj się też unikać ataków przeciwnika. Trapinch ty też musisz uważać na jego ataki wgryź mu się w kuper albo w szyje sam nie wiem, ale wiem, że dasz radę. |
Torto - 2012-08-15 23:54:01 |
Trapinch zaczął zwinnie unikać Water Guna który był wykonywany zbyt monotonnie. Z każdą sekundą Trapinch był coraz bliżej rywala który usiłował trafić Trapincha Water Gunem. Gdy ziemny pokemon był blisko postanowił wyskoczyć w górę i spadając w dół zaatakować Bite. Ducklett widząc że spada na niego Trapinch postanowił ostrzelać go water gunem. Mimo tych ciosów Trapinch spadł na duckletta i zaczął go gryźć. Nie wypuszczał go z paszczy, gryzł coraz mocniej i mocniej i mocniej aż w końcu Ducklet wypuścił z siebie Water Guna z taką siłą że aż odrzuciło Trapincha. Atak ten był gwoździem do trumny Duckletta który padł nieprzytomny na ziemię. |
Spur - 2012-08-16 00:03:31 |
- Brawo spisaliście się, a teraz możecie trochę odpocząć - powiedziałem do pokemonów i zeskanowałem charaktery chcąc wiedzieć, który pokemon bardziej mi się przyda. I w między czasie patrzę co robi Anna. |
Torto - 2012-08-16 00:09:11 |
1 Ducklett: |
Spur - 2012-08-16 00:14:34 |
Wyjmuje pokeballa i rzucam w Duckletta nr 2. Po czym patrzę na niebo jakbym chciał coś znaleźć. Po dłuższym czasie takiego wpatrywania idę wolno w stronę Anny i szukam jeszcze ewentualnych przeciwników. |
Torto - 2012-08-16 00:18:46 |
Zanim jeszcze Ducklett nr 2 się złapał tego pierwszego już nie było. Po chwili Ducklett dołączył do twojej ekipy. W momencie gdy doszedłeś do Anny ta pokonała Krabbyego ale niestety jej Meowth przegrał z Wingullem. Anna rozkazała Cacnei pokonać wyczerpanego Wingulla i tak się po chwili stało. Dziewczyna stanęła teraz przed dylematem, którego pokemona złapać. Dlatego też zwróciła się o pomoc do ciebie. |
Spur - 2012-08-16 17:23:03 |
Podszedłem powoli do pokemonów i zacząłem się zastanawiać. |
Torto - 2012-08-16 17:35:25 |
Jakiego Geista |
Spur - 2012-08-16 18:59:10 |
Spojrzałem na moje pokemony i westchnąłem. |
Torto - 2012-08-16 19:17:55 |
-Albo pójdę piechotą albo autobusem, nie wiem jeszcze. Jeżeli pójdę piechotą to mam szansę spotkać jakieś pokemony po drodze. A ty jak myślisz? Iść piechotą czy jechać autobusem? Zapytała dziewczyna. |
Spur - 2012-08-17 20:55:07 |
Zamyśliłem się i spojrzałem na Anne. |
Torto - 2012-08-17 21:49:31 |
- Z tego co się orientuje to w Erding jest centrum pokemon. Myślę że możemy pojechać autobusem, tam uleczymy pokemony i wtedy ja pójdę do siostry a ty sam zdecydujesz co chcesz robić. To jak idziemy? Przystanek jest tam. Powiedziała po czym wskazała ręką na przystanek leżący jakieś 200 metrów stąd. |
Spur - 2012-08-27 11:47:34 |
- No to ruszamy - powiedziałem i ruszyłem przed siebie. |
Torto - 2012-08-27 11:58:05 |
Po chwili ty, Anna i wasze pokemony dotarliście na przystanek. Na autobus czekaliście nie całe 20 minut. Po tym czasie weszliście do autobusu. Bilet do Erding kosztował 5 euro. Usiadłeś, po chwili dosiadła się do ciebie Anna, zapytała. |
Spur - 2012-08-27 13:34:58 |
Usiadłem i odetchnąłem głęboko. Zacząłem się zastanawiać nad tym jakie pokemony by się przydały. |
Torto - 2012-08-27 13:42:07 |
-Wiem jak mogę cię uszczęśliwić. Niedaleko Erding znajduje się opuszczony dwór. Można spotkać tam pokemony duchy i nie tylko. Powinien więc być tam też Gastly o którym wspomniałeś. Powiedziała Anna. Po jakimś czasie dojechaliście do Erding. Wysiedliście. |
Spur - 2012-08-27 13:47:30 |
- Dobra no to ja pójdę teraz do centrum pokemon, a zaraz potem do tego dworu, a i jak się umawiamy ? Zadzwonisz po mnie ? - zapytałem czekając na odpowiedź Anny, a gdy ją uzyskałem ruszyłem prosto w stronę jakiegoś planu miasta by wiedzieć gdzie jest, a po oswojeniu się z planem ruszam do centrum pokemon. |
Torto - 2012-08-27 13:50:03 |
-Ok. Zadzwonię do ciebie. Mam twój numer. Aha i ten dwór jest na obrzeżach Erding. Powiedziała Anna po czym ruszyła w stronę domu siostry ciotecznej. Ty rozejrzałeś się i ujrzałeś znak. |
Spur - 2012-08-27 14:00:34 |
Westchnąłem i ruszyłem w wyznaczoną stronę. Po drodze zastanawiałem się jakie pokemony mogą być w tym dworze. Starałem się iść najszybciej jak tylko można, ale cały czas pozostawałem czujny nie miałem pojęcia co może jeszcze mnie czekać. |
Torto - 2012-08-27 15:46:13 |
Po chwili dotarłeś do Centrum Pokemon. W środku wyleczyłeś pokemony. W Erdingowskim Pokemon Centrum było niewiele ludzi. Po uleczeniu pokemonów wyszedłeś. Udałeś się w stronę nawiedzonego dworu. Po kilkunastu minutach szybkiego marszu dotarłeś do dworu. Przed nim była tabliczka. |
Spur - 2012-08-27 15:54:08 |
Nie był to pokemon po którego bym szedł taki kawał, ale możliwe, że może się przydać. Wykonałem skan pokemona i zastanawiałem się nad ewentualną walką. Patrzyłem również czy niema innych pokemonów i trenerów mogących mi przeszkodzić. |
Torto - 2012-08-27 15:59:47 |
|
Spur - 2012-08-27 21:36:10 |
Postanowiłem w końcu wykorzystać mój dodatek do pokedexa i sprawdzić czy dobrze działa. Podłączyłem dodatek do pokedexu i ustawiłem głośnik tak by wyłapywał dźwięki wydawane przez pokemona. Spojrzałem na ekran i zacząłem czekać aż je przetworzy, a w tym samym czasie spojrzałem na latającą wokół mnie Duskull. |
Torto - 2012-08-28 00:01:44 |
Usłyszałeś tylko pisk. Wyglądało na to że z Duskull sobie nie porozmawiasz. Duskull wzniosła się w górę i zaczęła coś mówić. Wtedy uaktywnił się dodatek. |
Spur - 2012-08-28 10:10:06 |
Machnąłem rękom. Badziewie nie działa i trudno, ale chodź czegoś się dowiedziałem, że mam czekać, ale poco ? Wyrzuciłem z balli Meowth, Trapinch i Ducklett. |
Torto - 2012-08-28 11:03:34 |
Pokemony rozeszły się na trzy strony. Po chwili dwa z nich wróciły. Natomiast Trapinch paręnaście metrów stąd walczył z takim pokemonem. |
Spur - 2012-08-28 11:25:38 |
Ruszyłem w strone Trapincha i zeskanowałem pokemona, z którym walczył. |
Torto - 2012-08-28 12:10:45 |
|
Spur - 2012-08-29 20:58:57 |
- Tak jest trzymaj sie takiej strategii, a wszystko będzie dobrze. Przede wszystkim zachowaj dystans i spokój. |
Torto - 2012-08-29 22:04:27 |
Sandshrew próbował zaatakować Trapincha Scratchem jednak twój pokemon unikał tego ataku a następnie kontrował Bite. W końcu jednak stało się coś czego się nie spodziewałeś. Trapinch użył nowego ataku którego nie znał wcześniej. Był to Sand-Attack. Dzięki temu Sandshrew oślepł na chwilę a Trapinch mógł spokojnie zaatakować Bite. |
Spur - 2012-08-29 22:23:40 |
- Niesamowite, ale was...was...was ein Wunder? - zapytałem zaskoczony tym co się właśnie stało, ale po chwili już się otrząsnąłem - Trapinch weź głęboki oddech i przygotuj się. Wykorzystaj to, że przeciwnik jest oślepiony i nabierz sił, a następnie atakuj ile wlezie ! |
Torto - 2012-08-29 22:31:20 |
Trapinch z rozbiegu wskoczył na Sandshrewa, przewrócił go i jeszcze zaatakował go Bite. To był dzień Trapincha. Sandshrew był dla niego jak worek treningowy. Po tym ataku oślepienie przeszło i Sandshrew chciał zaatakować ale upadł, wstał ale... nie miał siły atakować. |
Spur - 2012-08-29 22:44:09 |
- Tak jest zaraz go wykończysz i będzie zasłużony odpoczynek. Wystarczy, że zaszarżujesz w jego stronę i wykonasz atak ostateczny - powiedziałem wyciągając pokeballa i szykując się na łapanie pokemona. |
Torto - 2012-08-29 22:45:40 |
Trapinch już chciał biec z szarżą na przeciwnika jednak nie zrobił tego. W momencie gdy pokemon startował, wrogi Sandshrew padł na ziemię z wyczerpania. Trapinch widząc to podbiegł do ciebie i zaczął radośnie skakać wokoło ciebie. |
Spur - 2012-08-29 23:13:52 |
- Ha ! Bravo ! - krzyknąłem dumnie i jeszcze raz zeskanowałem Sandshrewa by dowiedzieć się jaki ma charakter, a potem rzuciłem trzymanego pokeballa. |
Torto - 2012-08-29 23:17:59 |
Charakter Sandshrewa |
Spur - 2012-08-29 23:36:32 |
Spojrzałem na pokemona ducha nie byłem już pewien co pokemon chce zrobić. Podszedłem więc do niej ostrożnie i spojrzałem prosto w jej oczy. |
Torto - 2012-08-29 23:40:20 |
Nagle pokemon zrobił Buu a ty przewróciłeś się i upadłeś na ziemię. Widziała to dwójka trenerów. Dziewczyna i chłopak. Podeszli i zapytali. |
Spur - 2012-08-29 23:46:51 |
Szybko wstałem i otrzepałem się. Założyłem ręce na krzyż i zrobiłem typową ponurą minę. |
Torto - 2012-08-29 23:56:07 |
-Zdrowia życzę. Powiedziała dziewczyna. |
Spur - 2012-08-30 12:56:15 |
Nie zwracałem na te dwójkę uwagi, a przynajmniej starałem się. Pod nosem powiedziałem coś nie do końca stosownego i spojrzałem na Duskull oraz Trapincha. |
Torto - 2012-08-30 14:10:33 |
Pokemony się nie posłuchały i pobiegły. Duskull prowadził gdzieś Trapincha, tylko gdzie? Po chwili dotarliście pod malutki las otaczający od tyłu dwór. Duskull i Trapinch zanurzyli się w gęste drzewa a ty za nimi. Parę metrów wgłąb ujrzałeś jeszcze trzy Duskulla. Cała rodzinka. Jednak jeden z Duskulli wyglądał na bardzo chorego i słabego. |
Spur - 2012-08-30 20:16:49 |
Szedłem spokojnie za pokemonami, ale nie spodziewałem się zaistniałej sytuacji. |
Torto - 2012-08-30 21:04:20 |
Pokemon przypominał twojego Sandshrewa gdy ten był już wyczerpany. Prawdopodobnie ten pokemon stoczył walkę. Walkę która sprawiła że stał się ciężko ranny. Trójka Duskulli coś do ciebie mówiła. Ty tego nie rozumiałeś. Trapinch próbował pocieszyć rannego Duskulla jednak to nic nie dawało. |
Spur - 2012-08-30 21:30:56 |
- Eh...nie rozumiem was, ale mam pewien pomysł tylko, że nie mam pojęcia czy się na to zgodzicie... - w tym momencie westchnąłem głośno robiąc nieco kwaśną minę - Hm...co prawda nie mam żadnych specyfików leczących, więc jedyne wyjście do iść do centrum pokemon. |
Torto - 2012-08-30 21:35:44 |
Duskulle dziwnie się na ciebie popatrzyły. Trapinch intensywnie zaczął gadać z Duskullami jednak nie miałeś pojęcia o czym oni gawędzą. Mimo wszystko Duskulle nie wyglądały na wrogie i zapewne nie będą się przeciwstawiać uleczeniu Duskulla w Centrum Pokemon. |
Spur - 2012-08-30 21:41:50 |
- No to jak będzie ? - zapytałem pokemony - Jak coś ja Duskulla mogę wsiąść na ręce jeśli nie macie nic przeciwko - dodałem i spojrzałem na Trapincha nawet nie zdawał sobie sprawy jak bardzo chciałbym rozumieć co gadają. |
Torto - 2012-08-30 21:45:59 |
Pokemony nie miały nic przeciwko. Wziąłeś pokemona ducha na ręce. Było to dość dziwne uczucie ponieważ Duskull był duchem. Pobiegłeś czym prędzej do centrum pokemon a za tobą Trapinch. Nie było to wygodne ale po jakimś czasie dotarliście do Centrum Pokemon. W środku nie było prawie w ogóle ludzi. Siostra Joy widząc ciebie i Duskulla nakazała Chansey żeby się nim zajęła. Przekazałeś Duskulla dla Chansey. Siostra zapytała. |
Spur - 2012-08-30 21:53:02 |
- To dość trudne do wytłumaczenia...Ten Duskull stoczył najprawdopodobniej strasznie ciężką walkę, nie wiem z kim i może to dziwnie zabrzmi, ale przyniosłem go tu, bo jego rodzina chciała mu pomóc - powiedziałem i szybko przypomniałem sobie o Sandshrewie więc jego pokeball też dałem do wyleczenia. |
Torto - 2012-08-30 22:46:01 |
-Aha... Odpowiedziała siostra po czym wzięła pokeball z Sandshrewem. Pokemon został uleczony. Po paru minutach wrócił też Duskull. Był w świetnym humorze. Zaczął latać wokoło ciebie tak jakby chciał ci podziękować za pomoc. |
Spur - 2012-08-31 05:03:01 |
Z pełną powagą na twarzy spojrzałem na Duskulla i kiwnąłem lekko głową, po czym wyszedłem. |
Torto - 2012-08-31 11:00:12 |
Duskull popatrzył na ciebie a następnie wskoczył ci na ręce. Widać było że cię polubił i był gotowy na każdą z twoich decyzji. W momencie gdy na ręce wskakiwał Duskull do Centrum Pokemon weszła Anna z prawdopodobnie siostrą cioteczną. Dziewczyna zapytała. |
Spur - 2012-08-31 15:50:36 |
Spojrzałem nieco zadowollony na Duskulla. Niestety z zamyślenia wyrwała mnie Anna. |
Torto - 2012-08-31 16:21:37 |
Duskull popatrzył na ciebie tak jak by nie miał nic przeciwko. Po chwili wyszła Anna z siostrą. Dziewczyna zapytała. |
Spur - 2012-08-31 18:00:20 |
Spojrzałem na Anne i przechyliłem lekko głowę. |
Torto - 2012-08-31 19:53:36 |
|
Spur - 2012-08-31 20:09:29 |
- M-Miło mi. Ja jestem Friedrich w skrócie Fritz - powiedziałem mimo wolnie zaczerwieniając sie. |
Torto - 2012-08-31 22:39:35 |
Podążyliście trójką nad jezioro znajdujące się w mieście Erding. Jak wcześniej zauważyłeś na mapie nie było ono daleko od centrum pokemon. Po 15 minutach znaleźliście się nad jeziorem. |
Spur - 2012-09-01 00:35:03 |
Spojrzałem na tafle jeziora i wypuściłem wszystkie pokemony. |
Torto - 2012-09-01 07:44:18 |
-Foongus to raczej w lesie. Psychicznych też raczej nie spotkasz. Co do Dratini to podobno można spotkać go w jeziorach Europejskich ale ile w tym prawdy to chyba nikt nie wie. Powiedziała Angela po czym dostrzegając coś w oddali krzyknęła i pobiegła tam. |
Spur - 2012-09-01 21:26:38 |
Poszedłem w stronę brzegu jeziora jednak od innej strony niż Angelika i Anna. Spojrzałem na moje pokemony. |
Torto - 2012-09-01 21:33:38 |
Pokemony łaziły po okolicy. Jednak żaden z twoich pokemonów nie potrafił znaleźć rywala. Dopiero po jakimś czasie ujrzałeś jak Duskull zaskoczył jakiegoś pokemona używając Night Shade. Pokemon ten wyglądał tak. |
Spur - 2012-09-01 22:17:11 |
Ruszyłem w stronę walczących pokemonów i zeskanowałem rywala mojego Duskulla. |
Torto - 2012-09-01 22:34:59 |
|
Spur - 2012-09-01 22:50:20 |
- Wspaniale, Staryu nie ma z tobą szans. Atakuj tak dalej, a padnie z wykończenia - powiedziałem do pokemona będąc zadowolony, że tak dobrze mu idzie. |
Torto - 2012-09-03 12:19:13 |
Po kilku minutach Staryu padła na ziemię wykończona przez Duskulla. Poke duch był z siebie zadowolony. Podleciał do ciebie i zaczął latać wokoło ciebie. Reszta twoich pokemonów słysząc odgłosy walki zleciały się na miejsce by kibicować Duskullowi. |
Spur - 2012-09-03 13:35:29 |
Spojrzałem na Duskulla i podeszłem do niego. |
Torto - 2012-09-03 14:30:24 |
Idąc wzdłuż jeziora nie spotykałeś nic ciekawego. Twoje pokemony szły za tobą rozglądając się za pokemonami. Widziałeś wielu ludzi nad jeziorem. W końcu twoją uwagę coś przykuło. Stało ono przy krzaczku i jadło liście. Wyglądało to tak. |
Spur - 2012-09-03 14:37:05 |
Zeskanowałem pokemona po czym spojrzałem na moje pokemony. |
Torto - 2012-09-03 16:49:15 |
|
Spur - 2012-09-03 17:36:39 |
- No, no. Zadzora heh. Trapinch czyń honory i walcz. Zacznij od kilku Sand-Attack, by go trochę oślepić, a zaraz potem rusz w jego stronę i zaatakuj go Bite. Atakuj go Bite tak długo puki nie oczyści oczu z piasku. Jak to zrobi to nieco odskocz. Przygotuj się na uniki i kontruj. |
Torto - 2012-09-03 20:43:07 |
Trapinch przygotował się do ataku. Wykonał Sand-Attack jednak małpka odskoczyła i nie oberwała oślepiającym atakiem. Pansage użyła Leer by się zrewanżować. Wykonała to idealnie. Trapinch był lekko zdziwiony szybkością małpki. |
Spur - 2012-09-03 21:48:44 |
- Najważniejsze to niezniechęcaj sie. Spróbuj wyczuć ją i czekaj na odpowiednią chwile. Gdy ona nadejdzie zaatakuj. |
Torto - 2012-09-03 22:14:07 |
Małpka skakała raz w jedną stroną raz w drugą. Była bardzo szybka przez co Trapinch nie potrafił wyprowadzić celnego ciosu. Trapinch zaczął się niecierpliwić. Małpka nie atakowała i nie była atakowana. Poddenerwowany Trapinch skupił się wielce i użył nowego ataku. Był to Sand Tomb. Fala piasku zasypała Pansange. Poke małpka widząc że Trapinch znalazł na nią sposób postanowiła zrewanżować się Vine Whipem jednak skupienie Trapincha pozwoliło mu uniknąć tego ciosu. |
Spur - 2012-09-04 10:46:36 |
- Tak trzymaj, nie możesz dać sie wyprowadzić z równowagt. Wiem, że jego szybkość cie denerwuje, ale kiedyś to tybedzie szybszy od nieggo i od wielu innych pokemonów jednak, by osiągnąć cel trzeba walczyć i trenować. Teraz pora jej dokopać ! Spróbuj trafić w głowę jakimś atakiem. |
Torto - 2012-09-05 15:09:00 |
Trapinch próbował parę razy oślepić Pansage Sand-Attackiem. Dopiero któryś następny raz dał przewagę Trapinchowi. Pansage został oślepiony. Wtedy Trapinch użył Sand-Tomb. Atak powalił poke małpkę na ziemię. Wtedy Trapinch pognał na przeciwnika i użył Bite. Po chwili oślepienie minęło. Pansage była wściekła. |
Spur - 2012-09-05 15:39:40 |
- Teraz uważaj, bo będzie za wszelką cene chciała cie trafić. Wystarczy, że zachwasz trzeźwy umysł i wasz rade z unikami. Koniecznie wyproowadzaj kontry w postaci najpierw Sand Attack oraz Sand Tomb. Jeśli będziesz blisko i czuł sie na siłach to użyj Bite. |
Torto - 2012-09-05 15:42:41 |
Pansage zdenerwowana nie dawała dojść do głosu Trapinchowi raz po razie strasząc go Vine Whipami. Pokemon uniknął większości ataków. Małpka trafiła go zaledwie raz. To pokazywało jak bardzo Trapinch jest skupiony. Następnie przyszła kolej na kontrę Trapincha. Polegała ona na tym by użyć na Pansage Sand-Tomb. Atak był w 100% celny i małpka oberwała. |
Spur - 2012-09-05 20:57:28 |
- Nieźle. Musimy się maksymalnie spiąć, ale damy radę. Atakuj i staraj się przerwać w jakiś sposób dłuższe serie ataków albo uniknąć ich. Nie muszę ci powtarzać, bo wiesz kiedy i czym atakować więc pokaż Pansage, że nie warto z tobą zadzierać ! |
Torto - 2012-09-06 15:59:50 |
Walka trwała w najlepsze. Silny Trapinch co chwilę zmuszał do skakania z miejsca na miejsce Pansage używając Sand-Attacku. Poke małpka nie miała nawet czasu by skontrować bo skończyło by się to oślepieniem. Chwilę później gdy Trapinch miał zamiar użyć Sand-Tomb Pansage użyła na nim Vine Whip. Skończyło się na tym że obydwa pokemony oberwały. Jednak w lepszej sytuacji był Trapinch. |
Spur - 2012-09-06 22:54:16 |
- Brawo. Wystarczy, że zmęczy sie od unikania twoich ataków i wtedy nie cyckaj sie z nią. Od razu przejdź do ostatecznych ciosów tak by nie było szancy na podniecienie sie. |
Torto - 2012-09-07 21:37:23 |
Pansage widocznie miała dość unikania. Małpka postanowiła przejąć inicjatywę. Jeden z kilku ataków Pansage trafił Trapincha. Ten wykorzystując moment nieuwagi małpki postanowił użyć Sand-Attack. Małpka oślepła. Następnie Trapinch rzucił się na Pansage i użył Bite. Pansage przegrała, Trapinch wygrał. |
Spur - 2012-09-07 22:40:10 |
-Brawo Trapinch jesteś wspaniały. Mogę ci jedynie pogratulować świetnej kondycji - powiedziałem rzucając pokeballa i czekając na to czy się pokemon złapie. |
Torto - 2012-09-08 00:34:54 |
I się zaczęło. Moment czekania i niepewności czy pokemon się złapie. Po chwili jednak mogłeś z dumą podnieść pokeball ze złapanym Pansage. Trapinch bardzo się cieszył z wygranej walki. Chwilę potem przyszła Anna. |
Spur - 2012-09-08 21:25:08 |
- Szła łapać Piplupa i dotąd jej nie spodlałem jak chcesz możemy jej poszukać - powiedziałem wzruszając ramionami i ruszyłem w stronę, w którą udała się dziewczyna. |
Torto - 2012-09-09 09:04:20 |
Ruszyliście. Ty na przodzie, tuż za tobą Anna. Po kilku minutach poszukiwań i krzyków -Angela! w końcu ją znaleźliście. Dziewczyna miała lekko obtartą nogę a do tego miała mały ślad rozcięcia. Anna od razu zapytała. |
Spur - 2012-09-09 18:34:58 |
W porównaniu do Anny zachowałem pełne opanowanie. Stałem nieco dalej i przyglądałem się zaistniałej sytuacji z mocnym zdziwieniem. |
Torto - 2012-09-09 19:27:32 |
-Tak, dziki, nawet dwa. Nie wiem jak one się nazywają. Chyba roślinne. Mój pokemon nie miał szans. przy okazji ja oberwałam. Powiedziała po czym spróbowała jakoś wytrzeć krew z ręki. |
Spur - 2012-09-09 20:56:30 |
Zamyśliłem się i spojrzałem w dal. |
Torto - 2012-09-10 14:35:10 |
Zgłębiliście się w miejsce gdzie wcześniej była Angela. Na miejscu ujrzeliście dwa identyczne pokemony wyglądające tak. |
Spur - 2012-09-11 12:39:32 |
- No dobra Ducklett to twoja chwila - powiedziałem wypuszczając pokemona z balla. |
Torto - 2012-09-11 22:13:25 |
Zeskanowałeś bulbasaura z lewej. Wyglądał on tak. |