Próba wyprowadzenia Starlyego w drzewa nie powiodła się. Żaden z pokemonów nie ucierpiał. Jednak kolejny atak Ekansa przyniósł skutek. Starly oberwał kilka razy Poison Stingiem. Zezłoszczony Max ciągle nakazywał atakować Quick Attackiem jednak zwinny wąż każdego ataku unikał. W końcu Starly się zmęczył. Teraz powinno być łatwiej.

Ekans: 98%
Stalry: 72% Otruty/ Zmęczony.

Starly zdołał uniknąć Wrapu ale Poison Stingi zrobiły swoje. Starly próbował jeszcze szczęścia używając Quick Attacku jednak bezskutecznie. Ekans był nie do pokonania. Ekans próbował jeszcze dwa razy wrapu i dopiero końcowy wrap dał skutek. Następnie Ekans wypuścił serię Poison Stingów które dobiły Starlyego.
-Dobra walka. Powiedział Max po czym zawrócił pokemona do pokeballa.
-Idziesz zapisać się na ligę? Zapytał.

Zapomniałem napisać wcześniej to napiszę teraz.
Ekans +1 poziom.
///////////////////
Szliście jakieś 15 minut w stronę Pokemon Centrum. Wiedziałeś mniej więcej gdzie one się znajduje ponieważ znasz tą okolicę. Weszliście do środka. Max się zapisał a następnie ty podszedłeś do siostry.
-Witaj, chcesz zapewne zapisać się na ligę pokemon, tak? Zapytała

-Musisz podpisać tutaj. Powiedziała siostra wskazując na pewną kartkę. Podpisałeś ponieważ nie doczytałeś się żadnych haczyków. Po chwili Jennifer bo tak nazywała się tutejsza Siostra podała ci licencję trenera wyglądem przypominającą kartę kredytową. Za pomocą specjalnego urządzenia wyryła na tej karcie twoje dane.
Proszę bardzo o to twoja licencja, dzięki niej możesz np: leczyć pokemony w centrum pokemon. Powiedziała po czym się uśmiechnęła.

Siostra wzięła od ciebie pokeballa i powiedziała.
-Poczekaj chwilkę. Jennifer włożyła pokeball do dość sporego urządzenia. Po kilkudziesięciu sekundach wyjęła pokeball z niego i zwróciła go tobie.
-Proszę bardzo, Ekans jest zdrowy. Max widząc co czynisz również postanowił uleczyć swojego pokemona. Po chwili chłopak zapytał.
-To co robimy teraz?

-To cześć. Odpowiedział chłopak po czym zniknął gdzieś w tłumie ludzi. Ty ruszyłeś w stronę domu i po niecałych 10 minutach byłeś już w domu. W mieszkaniu zastałeś mamę.
-O Artemisie, widzę że wróciłeś. Mówiłeś ostatnio że zamierzasz wyruszyć dzisiaj w celu wygrania ligi pokemon tak?

Pisz przynajmniej 3 zdania ok?
//////////////////////////////
-Skoro tak to mam dla ciebie coś. Zaczęła po czym wskazała na stolik.
-Na nim leży portfel zawierający 1000 funtów i kanapki na drogę żebyś głodny nie chodził.

Spakowałeś się, pożegnałeś się z rodziną i wyszedłeś z domu. Wiedziałeś że teraz musisz polegać tylko na sobie. Właśnie od teraz zaczęła się twoja przygoda pokemon. Ty i twój partner który wskoczył ci na szyję staliście przed domem i myśleliście o różnych rzeczach.
-Najbliższe wyjście z miasta jest nie cały kilometr stąd. Myślałeś.